Przeczytałam o ekologicznym Effect 24H, a ponieważ z powodu choroby zaniedbałam pielenie wokół krzewów owocowych: porzeczek, agrestów, malin, borówek amerykańskich - mam pytanie czy pod krzewami można zielsko opryskać tym preparatem i kiedy to najlepiej zrobić. Mój kręgosłup liczy na rychłą odpowiedź
M
Witam, substancją aktywną w środku Effekt 24 jest kwas nonanowy. Można go stosować w uprawach roślin sadowniczych. Producent podaje iż środek najskuteczniej niszczy chwasty znajdujące się we wczesnych fazach rozwojowych w warunkach sprzyjających intensywnemu wzrostowi roślin, wysokości nie więcej niż 10 cm.
Dziękuję za odpowiedź, ale nie rozwiała moich wątpliwości: czy można opryskać zielsko wokół np. porzeczek nie ryzykując "zabicia" czy uszkodzenia krzewów gdy kropelki cieczy spadną na listki porzeczek.
Czy na wszelki wypadek stosować wiosną, gdy na krzaczkach jeszcze nie ma liści?
pozdrawiam Maria
Środek uszkadza tylko zielone części roślin, nie działa na zdrewniałe tkanki i nie wnika do gleby. Zatem należy ostrożnie opryskiwać chwasty w niewietrzny dzień, tak aby środek dostał się tylko na nie, ale w razie dostania się kilku kropel na porzeczke, mogą zreformować tkankę liścia, ale cały krzew nie uschnie.
Ważne jest także iz preparat stosujemy powyżej 10°C.
Effect 24H stosuje się na wyrośnięte chwasty, bo środek wnika w części zielone, liście. Najlepiej w okresie bezdeszczowym, gdy jest ciepło i słonecznie, bo słońce przyspiesza, potęguje jego działanie (chwasty szybciej usychają). Bardzo dobry do usuwania chwastów pod owocowymi, jeśli nie chcemy stosować szkodliwego (prawdopodobnie rakotwórzego) Roundup'u.
Dziękuję, już szykuję się na chwasty, z którymi (po 2.letniej przerwie) nie mogę dać sobie rady - obrosły krzewy owocowe tak ze ledwie je widać. Szczególnie "przyjemna" jest praca przy agrestach. Gdy kilka dni temu wróciłam z ogrodu, wnuczek zapytał: babciu, wampir cię napadł? Było ciepło, włożyłam bluzkę bez rękawów i agresty - przedwojenne z ogromnymi kolcami tak mi się odwdzięczyły.
Przy okazji wytropiłam w krzewach owocowych jakieś grzyby - może huby, ale ich zdjęcia umieszczę w wątku o chorobach krzewów. Też będę wdzięczna za poradę
pozdrawiam Maria
Tzn. że Effect to ściema.
I żeby zielsko się nie pleniło, trzeba zastosować roundup lub inny radykalny środek, bo opryskane effectem za chwilę odrośnie. Czy może chociaż osłabia chwasty i po którymś z kolei oprysku zginą?
Bardzo się zmartwiłam. M
Jak pisałam, Effect 24 kupiłam. Przyrządziłam "zajzajer" dokładnie wg. przepisu. Przy pięknej, słonecznej pogodzie opryskałam sporawe chwasty. Minęły 3 dni, po kilka listków podeschło, reszta roślin (różne gatunki) ma się dobrze.
Może powinnam wyrwać (np. mlecz) i wykąpać w tym roztworze - wtedy by pewnie usechł
m
Jutro spróbuję zrobić nowy "zajzajer" i zanurzyć zieloną część rośliny, bo skoro dałam się wpuścić w maliny, chcę sprawdzić czy to woda (święcona) czy kompot?
dopiero teraz zauważyłam link do ogrodu Tadeusza - piękne kwiaty.
Mój ogród raczej puszczony na dziko, bo dużo sosen - pełno igliwia, a więc mchu, który udaje trawę i sporo chwastów, które tez mają swój urok jak te dziewanny z imponującymi włochatymi liśćmi. Nie wiem kto/ co je zasiało, że stały w równym szeregu, wzdłuż prawie 7. metrowej rabatki. Mieszczuchy nie mogły się nadziwić, a jedna osoba poprosiła o sadzonkę.