Dziwne plamy i "wżery"

[Jessebelle]

To akurat ja obcięłam gdy liść się formułował i dopiero zaczynał rosnąć, bo od razu zauważyłam wtedy coś podejrzanego i nie chciałam stracić całego nowo rosnącego, wtedy jeszcze maleńkiego listka, ale te zmiany były od początku, gdy zaczął rosnąć. Mnie te kropki wyglądają podejrzanie, a kompletnie nie wiem co to może być.

Jeśli chodzi o Twojego storczyka - ja miałam kiedyś na liściu taką czarną kropkę - wtedy polecono mi by ją wyciąć i miejsce przecięcia opalić zapalniczką, tak wtedy zrobiłam i potem nic złego się już nie działo i roślinka rosła dalej zdrowo, ale nie wiem czy tego typu zabieg sprawdzałby się u Ciebie. A to są suche zmiany?

[DiAbLuSiA]

Są to suche zmiany niestety nie moge powiedzieć nic na temat ich tworzenia się poneiważ nie było mnie w domu od 22 czerwca...A co do plam na Twoim storczyku to na tych zdjęciach ja nie za bardzo coś widzę...
zdjęcia mojego storczyka:

A co się działo na tym małym liściu? Ja kiedyś miałam takie jakby odbarwienia jakby w tym miejscu liść był cieńszy... też to wycięłam.. właśnie się zastanawiam nad wycięciem:) ale... poczekam jeszcze na opinie Eweliny i Gosi

[talibankaa]

Według mnie zmiany które powstały na liściu storczyka Basi powstały w skutek zalania stożka wzrostu. Wnioskuję tak ponieważ pisałaś że powstały od razu jak tylko pojawił się listek. Prawdopodobnie wcześniej przy podlewaniu albo innych zabiegach dostała się to środka kropelka wody i wywołała zmiany. Te suche plamki nie są niczym groźnym. Wyglądają raczej na uszkodzenia mechaniczne a nie na jakąś chorobę.

Aniu co do Twojego storczyka to to mi wygląda na chorobę wirusową. Niestety nie mam pojęcia czym ja leczyć. Możesz spróbować powycinać te plamki z zapasem zdrowej tkanki i opalić zapalniczką tak jak pisała Basia. Ja miałam kiedyś storczyka z takimi plamami i pomimo próby ratowania go nie udało mi się go ocalić. Dostałam go w kiepskim stanie i pomimo usilnej walki o niego, sam nie dał sobie rady. Ponieważ miał ładnie wyglądające korzonki to nie wyrzuciłam go od razu i obecnie obserwuję jak pojawiają się u niego 3 basal keiki.

[Merghen]

Trudno powiedzieć czym są te plamy. Może na razie warto je potraktować wodą utlenioną a potem Bioseptem Active (nierozcieńczonym) i obserwować. Jeśli w najbliższym czasie zamiast zasychać będą się powiększać to trzeba uciąć liść. Można też dodatkowo podlać stosując Biosept albo wywar z czosnku. Gdzieś na forum jest podany przepis. Ma on właściwości antywirusowe i antygrzybowe.

[DiAbLuSiA]

czy to ten przepis mam z innego forum tu nie mogłam znaleźć

Rodzaj preparatu: wyciąg,
Jak przygotować: 200g ząbków roztartego czosnku zemleć, zalać 10 L wody i odstawić na 3 lub 4 dni, nie rozcieńczać,
Kiedy stosować: wiosną i latem, zapobiegawczo i przy porażeniu,
Miejsce zastosowania: na rośliny,
Działanie: pomaga zwalczać takie szkodniki jak mszyce, połyśnica marchwianka, wielkopąkowiec porzeczkowy, przędziorki oraz liczne choroby bakteryjne i grzybowe,

[Merghen]

Jeśli dobrze pamiętam to były takie proporcje, które możesz odpowiednio zmniejszyć albo zrobić trochę na oko. Możesz też tym wywarem posmarować chore miejsca i opryskać całą roślinę. Za jakiś czas warto powtórzyć podlanie. Spróbuję jutro znaleźć po urlopie mojego pendrive'a, na nim mam zapisane wszelkie przepisy i wtedy dokładnie porównam podane przez Ciebie ilości.

[DiAbLuSiA]

Gosiu czy mogłabyś mi podać ten napar z czosnku??
i drugie pytanie chyba lekko przesuszyłam mojego storczyka.. jednego zaczęły mu się robić lekko wiotkie liście myślicie że po porządnym namoczeniu liście wrócą do normy? o przelaniu nie może być mowy

[Merghen]

Aniu, przesuszonego namocz trochę dłużej niż inne choć nie spodziewaj się, że efekt będzie natychmiastowy. Młodsze liście mogą szybciej odzyskać właściwy turgor, starsze mogą go nie odzyskać już nigdy albo po bardzo długim (niekiedy kilku miesięcznym) okresie.

Podaję przepis:
Wyciąg z czosnku - należy zmielić 250 g czosnku, zalać 10 l wody na 24 godziny, zastosować do opryskiwania bez rozcieńczenia (do podlewania też się nadaje).

[DiAbLuSiA]

Dzięki )) Gosiu no ja tak myślałam ze mogą nie odzyskać turgotu albo powoli... choć znajoma miała storczyka który miał liście jak papier a teraz wyglądają super... więc chyba reguły na to nie ma;) dziś go namoczyłam około godzinę:)

[Merghen]

Tylko teraz nie przedobrzyj. Lepiej zwiększyć wilgotność wokół rośliny przez taki namiot foliowy z jednej strony otwarty niż za mocno namoczyć podłoże. Namaczanie stosuj tak często jak dotychczas, jedynie można zwiększyć troszeczkę czas namaczania.

[DiAbLuSiA]

Nie spokojnie wstawiłam go tak jak zawsze, ale zostawiłam go na godzinę - te duże namaczam zwykle dwa razy dłużej niż małe (tzn te XXL) XXL trzymam około 40min zwykle a te normalne około 20;) nie przeleje go na pewno przed następnym podlewaniem poczekam aż dobrze przeschnie podłoże póki co będę obserwować roślinkę.

A jeszcze takie pytanko.... co myślicie o tym że... częstość kwitnienia zależy od "zmiany nawozu" chodzi mi o to że ja kupiłam z rok... temu nawóz... i cały czas nim podlewałam aż się nie skończył.. gdzieś czytałam że dobrze zmienić nawóz w porze jesienno zimowej i wiosenno letniej? Czy np. lepiej stosować nawozy naprzemiennie? Obecnie kupiłam jakieś dwa nawozy.... i jeden otworzyłam i zastanawiam się nad tym czy podlewać znowu np. do końca zimy - jeśli mi starczy ... i na wiosnę znowu innym? Czy np. otworzyć drugi... i nawozić naprzemiennie?- nawożę rośliny co drugie podlewanie -