Dzika róża - sadzonki, sadzenie

Tak piękne i lubiane, że warto im poświęcić oddzielne forum.
ODPOWIEDZ
usnar
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 48
Rejestracja: 2010-05-02, 17:29

Dzika róża - sadzonki, sadzenie

Post autor: usnar »

Witam wszystkich.

W zeszłym roku na przełomie października/listopada, były wykonywane prace z energetyki w terenie, niedaleko miejsca gdzie mieszkam. Robotnicy przewrócili jeden z krzewów dzikiej róży dosyć bujnie rosnących w okolicy.
Wyczytałem gdzieś w internecie, że taka różę można samemu sadzić. Zgodnie z przepisem poszedłem z sekatorem i uciąłem kawałek korzenia razem ze starymi łodygami. Wsadziłem to do wiaderka z ziemia i podlewałem od czasu do czasu. Wszystko zapowiadało się obiecująco, bo krzak zaczął puszczać nowe pędy i łodygi.

Problem zaczął się po wsadzeniu korzenia z wiaderka do ziemi w ogródku. Krzak w tej chwili wygląda tak jakby usechł.

Załączam zdjęcie tego co mam razem z zeschniętym nowym pędem. Usechł on dosłownie po jednym dniu.

Nie wiem czy to czasem nie jest moja wina bo zanim go wsadziłem do ziemi oderwałem rękami uschnięte nowe pędy na starych łodygach które urosły podczas zimy i uschły.
Załączniki
IMG_1878.jpg
IMG_1878.jpg
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

A gdzie trzymałeś wiaderko z różą przed wysadzeniem i czy po wysadzeniu nie było w nocy przymrozku? I czy przy wysadzeniu z wiaderka przeniosłeś ją z ziemią czy samą roślinę?

Takie mogą być przyczyny „uschnięcia”: 1 - przymrozek, 2 – trzymałeś róże w cieple i wyniosłeś ją na chłód i reakcja jest zrzucenie liści, 3 – i przy przesadzaniu zostały uszkodzone młode korzonki co również objawia się zrzuceniem liści.
usnar
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 48
Rejestracja: 2010-05-02, 17:29

Post autor: usnar »

Nie było przymrozku tej samej nocy, ale kilka dni później owszem. Różę trzymałem w piwnicy w temperaturze okolo 20stopni.
usnar
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 48
Rejestracja: 2010-05-02, 17:29

Post autor: usnar »

Różę trzymałem we wiaderku w ziemi z piaskiem jaka przeważa w tej okolicy, Wsadzałem krzak razem z tą ziemią z wiaderka.

Czy jest szansa że z tego krzaka jeszcze coś będzie? To jest dzika róża i podobno one są naprawdę wytrzymałe i niewymagające, ale po tej mojej narazie niewiele widać.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Szansa jest i to dość spora, jeśli jest to róża dzika lub róża pomarszczona. One są bardzo silne i róża powinna odbić od korzenia, jeśli jest zdrowy.
ODPOWIEDZ