Działka Lili od nowa i po nowemu.
- Waldiwlodawa
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 475
- Rejestracja: 2014-05-15, 09:44
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Pieknie masz na dzialce...))
Jak potrzebujesz rak i serca do pracy w ogrodzie to sie polecam...))
Liliano..., zrobilas dobra robote...brawo...!!!
Jak potrzebujesz rak i serca do pracy w ogrodzie to sie polecam...))
Liliano..., zrobilas dobra robote...brawo...!!!
Kochajmy kwiaty i zwierzeta...One potrafia dac serce za serce-ludzie nie zawsze...
Zapraszam do mojego tematu MÓJ OGRÓD-KRAINA CZARÓW...
Zapraszam do mojego tematu MÓJ OGRÓD-KRAINA CZARÓW...
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Ależ cudne fotki robisz. Orliki przepiękne ale też świetnie sfotografowane. Lubię tak, gdy światło dobre.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz sobie na fotki kuknę.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz sobie na fotki kuknę.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu, przepraszam, że dopiero teraz daję znać, ale nie miałem fizycznie czasu zrobić tego wcześniej. Wyobraź sobie, że list (priorytet) z miodunkami doszedł po - uwaga - 9 dniach!!! Domyślasz się pewnie, jak wyglądały roślinki. Zgniły wszystkie liście, ale korzonki były jędrne, więc wsadziłem je do ziemi z nadzieją, że odbiją. Niestety, nie udało się... Tak się wściekłem, że praktycznie od razu poszedłem na pocztę i złożyłem oficjalną skargę na wątpliwą jakość świadczonych przez nią usług. Oberwało się też pani w okienku, która stwierdziła, że to nie ich wina. Odpowiedziałem, że mam to daleko gdzieś, czyja to wina, bo to nie pierwszy raz, kiedy przesyłka albo w ogóle nie dociera, albo dociera po tak długim czasie, że istnieją podejrzenia, że została przesłana przez Syberię. Czekam teraz na odpowiedź z tzw. centrali, choć podejrzewam, że pewnie się nie doczekam... Czy kiedyś nadejdzie taki dzień, kiedy pojawi się dla tej badziewnej Poczty Polskiej jakaś solidna konkurencja? Jeśli tak, będę jednym z pierwszych, który się na nią przerzuci.
Tak czy inaczej, Lilu, dziękuję Ci bardzo za przesyłkę i przepraszam, że zaśmiecam Twój ogrodowy wątek.
Tak czy inaczej, Lilu, dziękuję Ci bardzo za przesyłkę i przepraszam, że zaśmiecam Twój ogrodowy wątek.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Irku, w zamian zaaplikuję Ci opowieść o przesłanym pocztą gaźniku do naszej kosiarki w zamian której dostalismy mikser.Po korespondencji w która zaangażowana była cała Poczta Polska i pół wsi okazało się,że gaźnik ma sasiadka 10 nr dalej od naszego domu a my możemy się miksować jej mikserem.Do wymiany doszło na ścieżce w pół drogi
Dobrze,że były to przedmioty niepsujace się i niezbyt osobiste ,wyobraź sobie gdybym zamówiła np .majtasy albo biustonosz i cała wieś i PP by szukała -telefony z pytaniem jakiej marki i wielkości (a takie były) Horror !!!!
Lilu,przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać od skomentowania wypowiedzi Irka
Dobrze,że były to przedmioty niepsujace się i niezbyt osobiste ,wyobraź sobie gdybym zamówiła np .majtasy albo biustonosz i cała wieś i PP by szukała -telefony z pytaniem jakiej marki i wielkości (a takie były) Horror !!!!
Lilu,przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać od skomentowania wypowiedzi Irka
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Trochę ponarzekamy na Pocztę Polską w Lilii wątku ale ja także nie doczekałam się dwóch przesyłek tej samej rośliny od tej samej osoby
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Roślinek Irka szkoda. Moje ostatnie doswiadczenia są zupełnie inne. Wysłałam do Marysi na poczcie kartoniki z passiflorami o 17 w poniedziałek, a o 10 we wtorek już pisała, że przesyłka dotarła. Byłam bardzo mile zaskoczona bo cena tej przesyłki to 11 zł. I też priorytet.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Z przerażeniem czytam Wasze przygody z Pocztą Polską.
Ja dotychczas nie miałem takich problemów z Pocztą, ale różnie bywa.
Irku, Marysiu, czy te problemy usiłowały urzędniczki z okienka jakoś tłumaczyć?
Wskazały w czym tkwi problem?
Może adresy były za mało czytelne?
Ja dotychczas nie miałem takich problemów z Pocztą, ale różnie bywa.
Irku, Marysiu, czy te problemy usiłowały urzędniczki z okienka jakoś tłumaczyć?
Wskazały w czym tkwi problem?
Może adresy były za mało czytelne?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Zacznę od tej złej wiadomości
Irku bardzo mi przykro że był taki galimatias z pocztą. daj sobie z nimi spokój, siewki jeszcze są to Ci wyślę jak tylko będę wolniejsza.
Elizko orliki powoli przekwitają, niedługo założę im pończoszki i będę nasionka łapać. Porcelanka już kiedyś robiła furorę na tym forum, pokazała jedna z forumowiczek. jest to roślinka jednoroczna i po zeszłorocznym wysianiu, sama się sieje, na starej działeczce tez ja miałam.
Piotrze, ja też się w nich zakochałam, są to zeszłoroczne siewki i niemalże wszystkie były dla mnie niespodzianką, bo po zeszłorocznym zalaniu sporo mi wygniło.
Olu i Elizko już posadziłam magnolię w miejscu aby ją widzieć jak będę odpoczywać
Kasiu wiem jak ciężko jest ogarnąć wszystko przy małych dzieciach. Kiedy moje chłopaki miały 3, 4 lata brałam ich na działkę i dawałam i kawałek i sobie tam działali, ale już nie wspomnę jacy wracali a u mnie ziemia czarna. Zapraszam wolną chwilką , bo przy dzieciaczkach to ich pewnie niewiele.
Janinko można by powiedzieć, że mam opielone ale na jak długo
Waldi dziękuje za pochwały. Serduszko to ja mam do działki, bo zwyczajnie lubię to, gorzej z tymi rączkami, czasami przydałyby się męskie rączki , ale mam dwóch prawie dorosłych synów i oni mi pomagają w cięższych pracach, ale jeszcze muszą się nauczyć majsterkowania
Krysiu mnie orliki bardzo zaskoczyły bo nie wiedziałam co z tych miksów wyjdzie Fotki robię sporo a te najlepsze wybieram, troszkę w fotoszopie podretuszuje i cała filozofia.
Marysiu to przeżyłaś horror. Nic nie szkodzi
Krysiu jak do tej pory nie miałam złych doświadczeń z pocztą. Paczki dochodziły tylko paczki są numerowane, listy normalne nie, jak do tej pory priorytety dochodziły i to szybko.
Tadziu adres był czytelny, może ten co segregował zapomniał okulary włopżyć
Mało ostatnio mam czasu na forum, niestety a może stety a robota mnie lubi a wieczorem to już jestem tak padmięta, że albo wyrko albo nogi na pufke i telewizyja.
Dzisiaj iryskowo
kwitną liliowce
jest już co pojeść oprócz liści sałaty i szczypioru
Uciekam spać. Dobranoc
Irku bardzo mi przykro że był taki galimatias z pocztą. daj sobie z nimi spokój, siewki jeszcze są to Ci wyślę jak tylko będę wolniejsza.
Elizko orliki powoli przekwitają, niedługo założę im pończoszki i będę nasionka łapać. Porcelanka już kiedyś robiła furorę na tym forum, pokazała jedna z forumowiczek. jest to roślinka jednoroczna i po zeszłorocznym wysianiu, sama się sieje, na starej działeczce tez ja miałam.
Piotrze, ja też się w nich zakochałam, są to zeszłoroczne siewki i niemalże wszystkie były dla mnie niespodzianką, bo po zeszłorocznym zalaniu sporo mi wygniło.
Olu i Elizko już posadziłam magnolię w miejscu aby ją widzieć jak będę odpoczywać
Kasiu wiem jak ciężko jest ogarnąć wszystko przy małych dzieciach. Kiedy moje chłopaki miały 3, 4 lata brałam ich na działkę i dawałam i kawałek i sobie tam działali, ale już nie wspomnę jacy wracali a u mnie ziemia czarna. Zapraszam wolną chwilką , bo przy dzieciaczkach to ich pewnie niewiele.
Janinko można by powiedzieć, że mam opielone ale na jak długo
Waldi dziękuje za pochwały. Serduszko to ja mam do działki, bo zwyczajnie lubię to, gorzej z tymi rączkami, czasami przydałyby się męskie rączki , ale mam dwóch prawie dorosłych synów i oni mi pomagają w cięższych pracach, ale jeszcze muszą się nauczyć majsterkowania
Krysiu mnie orliki bardzo zaskoczyły bo nie wiedziałam co z tych miksów wyjdzie Fotki robię sporo a te najlepsze wybieram, troszkę w fotoszopie podretuszuje i cała filozofia.
Marysiu to przeżyłaś horror. Nic nie szkodzi
Krysiu jak do tej pory nie miałam złych doświadczeń z pocztą. Paczki dochodziły tylko paczki są numerowane, listy normalne nie, jak do tej pory priorytety dochodziły i to szybko.
Tadziu adres był czytelny, może ten co segregował zapomniał okulary włopżyć
Mało ostatnio mam czasu na forum, niestety a może stety a robota mnie lubi a wieczorem to już jestem tak padmięta, że albo wyrko albo nogi na pufke i telewizyja.
Dzisiaj iryskowo
kwitną liliowce
jest już co pojeść oprócz liści sałaty i szczypioru
Uciekam spać. Dobranoc
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
A u mnie jeszcze truskawki malutkie za to Antoś już podjada jagodę wcześniejszą .. Lilu słonko świeci to chodzę z gracą i gdzie widzę że się zaczyna zielenic to lekko poruszam a słonko resztę za mnie robi .nawet nie muszę go wyrzucać .. Irysy i u mnie kwitną , tylko z tych mało kwiatowych kupiłam sobie biały i różowy ale nie widzę kwiatów i czy na pewno takie będą .. Zaczyna być sucho i muszę wyciągnąć wąż bo z konewką za dużo latania ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Ale u Ciebie Lilu kolorowo - kwitnąco !
A truskawkę jedną jedyną dojrzałą, to kto Lilu dostał ?
Uprawa truskawek na działce
A truskawkę jedną jedyną dojrzałą, to kto Lilu dostał ?
Uprawa truskawek na działce
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Pierwsze zawsze są moje Od poniedziałku będzie Tadziu więcej to już będę się dzielićtadek pisze:A truskawkę jedną jedyną dojrzałą, to kto Lilu dostał ?
Janinko u mnie po wierzchu też już skała ale głębiej jeszcze wilgotno.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Aż mi cieknie ślinka na tą piękną truskawkę ,ja mam dopiero tycie tycie. Smacznego Halina
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Cieszę się, że sezon truskawkowy się zaczyna, truskawki, malinki, czereśnie i winogrona to moje ulubione owoce, mogłabym jeść bez opamiętania,
kilka fotek z działeczki
szyszeczki na modrzewiu
pęcherzyce dostałam w tym roku i już będzie kwitła
szałwia dobrze, ze kawałek uczknęłam i posadziłam w innym miejscu, bo dużą kępe zabrała woda
kostrzewy szaleją
moje hostowisko
orliki cudeńka kolejna roślinka mnie zachwyciła,
tradycyjnie na koniec coś dla ciała, moja marchewka, już powoli wyrywam, gdzie gęściej, na zupkę już jest pychotka
kilka fotek z działeczki
szyszeczki na modrzewiu
pęcherzyce dostałam w tym roku i już będzie kwitła
szałwia dobrze, ze kawałek uczknęłam i posadziłam w innym miejscu, bo dużą kępe zabrała woda
kostrzewy szaleją
moje hostowisko
orliki cudeńka kolejna roślinka mnie zachwyciła,
tradycyjnie na koniec coś dla ciała, moja marchewka, już powoli wyrywam, gdzie gęściej, na zupkę już jest pychotka
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Ja swoją marchewkę i pietruszkę siałam na zimę ale jeszcze mam malutką , tylko świeżą natkę i koper już używamy .A Antoś wybiera co ładniejszą rzodkiewkę .. Też czekam na owoce truskawek , na razie mam już jagodę wczesną do podjadania .. Piękne hosty moje tez już maja pąki a szałwie zaczynają kwitnąć .. Gorąco i trudno coś robić w ogrodzie ,chyba że rano i pod wieczór .. Dzisiaj zapowiadali chłodniej ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu ale zdrowa marchewka. Nasze jeszcze malutkie ale truskawkami już się częstowałam