Drugie życie staroci
Drugie życie staroci
Kochani okazuje się, że na forum są osoby które lubią przerabiać,odnawiać,malować,szlifować,jednym słowem nadawać nowe życie starym, zapomnianym już przedmiotom. Ten wątek jest właśnie dla nich, mogą zamieszczać tu zdjęcia swoich prac, najlepiej przed i po metamorfozie aby forumowicze mieli pełen obraz i mogli podpatrzeć coś dla siebie. Czasem mamy w piwnicy, na stryszku czy w garażu przedmioty, które pozornie do niczego się już nie przydadzą a jednak. Pokazujcie swoje starocie a może komuś wpadnie pomysł do głowy na wykorzystanie go w inny sposób.Życzę miłego oglądania, mnóstwa pomysłów i radosnej twórczości:)
Re: Drugie życie staroci
To może ja zacznę , stare garnki do kiszenia kapusty wykorzystałam jako doniczki:)
Re: Drugie życie staroci
Ja również uwielbiam stare rzeczy. Zbieram stare żelazka, maszyny do szycia, narzędzia ogrodnicze. Teraz upatrzyłem sobie stare maszyny do pisania...ach Może ma ktoś do sprzedania?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Drugie życie staroci
Piotrze, to Ty bardziej kolekcjoner. Czy też wykorzystujesz te starocie do innych celów? Bo ja np. ze starej maszyny do szycia mam stolik ogrodowy, z boazerii donice, piaskownica dla dzieci ze starego regału, itp. I o to chodzi w tym wątku. O drugie życie starych przedmiotów.
Re: Drugie życie staroci
Iga [/b]o to właśnie mi chodziło, nowe zastosowanie starych przedmiotów:)
Stolik z maszyny do szycia jest prze-u-ro-czy:) widziałam taki ostatnio w klimatycznej knajpce w nadmorskiej miejscowości i od razu mnie urzekł:)
Piaskownica wykonana solidniej niż nie jedna kupowana w sklepie, a wiem coś o tym bo jestem w temacie piaskownicowym od kilku lat:) Powiedz czy Ty sama zrobiłaś te wszystkie drewniane przeróbki czy miałaś pomoc? Kto jest taką złotą rączką?
I jeszcze na specjalne życzenie Igi powtórka z moich staroci:
Stolik z maszyny do szycia jest prze-u-ro-czy:) widziałam taki ostatnio w klimatycznej knajpce w nadmorskiej miejscowości i od razu mnie urzekł:)
Piaskownica wykonana solidniej niż nie jedna kupowana w sklepie, a wiem coś o tym bo jestem w temacie piaskownicowym od kilku lat:) Powiedz czy Ty sama zrobiłaś te wszystkie drewniane przeróbki czy miałaś pomoc? Kto jest taką złotą rączką?
I jeszcze na specjalne życzenie Igi powtórka z moich staroci:
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Drugie życie staroci
Dobrze Gosiu, ze sie odwazyas I zaczelas ten watek.
Re: Drugie życie staroci
Najczęściej właśnie poszukuje takich staroci, które potem mogą mi służyć jako element wystroju wnętrza Teraz je zbieram i restauruje bo potem z narzeczoną wykorzystamy to przy projektowaniu salonu itd
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Drugie życie staroci
Petrus - pokaż coś na ten przykład:)
mi bardzo podoba się wykorzystanie starych młynków do kawy w połączeniu z nowymi wnętrzami, masz może coś takiego w swojej kolekcji???
mi bardzo podoba się wykorzystanie starych młynków do kawy w połączeniu z nowymi wnętrzami, masz może coś takiego w swojej kolekcji???
Re: Drugie życie staroci
Dzisiaj ujrzałam staroć wykorzystaną jako ogrodowa ozdoba. Magiel. Ja mam większy i jeszcze z niego korzystam
Re: Drugie życie staroci
Ale cudo
Re: Drugie życie staroci
Młynków niestety nie mam. Zawsze jak trafiają mi się w rękach to są popsute albo coś z nimi nie tak w wyglądzie. Właśnie czekam na maszyny do pisania z Austrii
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Drugie życie staroci
Danusiu, magiel prezentuje się cudownie. To świetna ozdoba. Jak przestaniesz swój używać, to też może znajdzie swoje drugie życie w ogrodzie.Danka pisze:Dzisiaj ujrzałam staroć wykorzystaną jako ogrodowa ozdoba. Magiel. Ja mam większy i jeszcze z niego korzystam
Re: Drugie życie staroci
Ja niestety a może i stety oddałam wszystkie zbierane latami starocie : maszynę do pisania z wałkiem na którym była taśma nasączna tuszem,wagę szalkową z Petersburga ,żleazka z duszami,uprząż końską tzw.homonto itp.oddałam w służbę nauce.I teraz studenci ASP malują je jako martwą naturę a ja czasmi mogę je podziwiać na obrazach.W starym mieszkaniu została mi jeszcze maszynka do ręcznego cięcia lisci tytoniowych na machorkę i może ja kiedyś przywiozę i sfotografuję do tego działu .
Chętnie oglądam przedmioty z 'duszą" prezentowane w tym temacie ....
Chętnie oglądam przedmioty z 'duszą" prezentowane w tym temacie ....
Re: Drugie życie staroci
Malinko nic się nie chwalis, że masz tak fajnie wykorzystaną "staroć", pozwoliłam sobie wykorzystać Twoje zdjęcie i pokazać jako wzór, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko?:)
- Załączniki
-
- DSC01502.JPG (29 KiB) Przejrzano 6693 razy