Drugie życie staroci
Re: Drugie życie staroci
Recykling - dziewczyny ciekawe, ładne i pomysłowe rzeczy stworzyłyście i co najważniejsze - tanie..a za oszczędzone pieniążki co można kupić?...Oczywiście kolejna roślinę. Brawo.
Re: Drugie życie staroci
Ta papierowa misa mnie urzekła podoba mi się ,a ja zrobiłam z podkoszulki pociętej taki koszyczek
Re: Drugie życie staroci
No proszę , wszystko można przerobić nawet podkoszulkę
Kiedyś , kiedyś zrobiłam z tej masy papierowej duże jajo świąteczne na nadmuchanym balonie i namalowałam pisankę .
Kiedyś , kiedyś zrobiłam z tej masy papierowej duże jajo świąteczne na nadmuchanym balonie i namalowałam pisankę .
Re: Drugie życie staroci
Jak to się mówi: w przyrodzie nic nie ginie
Re: Drugie życie staroci
u mnie recyklingiem wytlaczanek po jajach zajmują się dzdzownice na kompostowniku, ale pomysł na wykonanie misy z tej celulozowej masy podoba mi się:-) b r a w o.
Jędrek-pleciuga znad jeziorka:-)
Re: Drugie życie staroci
Muszę się pochwalić moimi nowymi donicami wykonanymi ze starych palet. Miałam poczekać aż coś do nich posadzę i będą wisiały na swoim miejscu, ale na to przyjdzie pora (w moim wątku). Plan był taki żeby powiesić całą, dużą paletę, usuwając jedynie co drugą deskę żeby roślinki miały jak wystawiać główki, ale nie za bardzo umiałam to wytłumaczyć mężowi (znaczy wykonawcy), a w ostatnim odcinku Mai w ogrodzie miły pan pokazywał TAKIE właśnie donice na co mąż skinął głową:) No i długo nie musiałam czekać na efekt, dziś rano pokazałam mu filmik a o 15 było już po robocie. Donice oszlifowane są i pokryte warstwą bejcy w kolorze palisander. Zostanie jeszcze tylko wyłożenie wnętrza jakąś folią nieprzepuszczalną i już. Podpowiedzcie co do nich posadzić? Od razu mówię, że nie chcę ziół.
Co myślicie o takim wykorzystaniu starych palet?
Co myślicie o takim wykorzystaniu starych palet?
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Drugie życie staroci
Też widziałam Gosiu ten odcinek i to samo pomyślałam, chcę takie donice pytasz co posadzić, chyba nie powiem nic odkrywczego: pelargonie, petunie, surfinie, lobelia, komarzyce, koleusy (najlepiej pomieszane, żeby było kolorowo)................. w każdym razie coś, co będzie dekoracyjne całe lato.
Gratulacje dla Wykonawcy zdolny chłopak
Gratulacje dla Wykonawcy zdolny chłopak
Re: Drugie życie staroci
Także widziałam ten odcinek Świetne wykonanie Gosiu
Re: Drugie życie staroci
.
A ja nie widziałem tego odcinka Mai.
Ale za to jestem pod wrażeniem samego pomysłu.
Gosiu, Twój mąż spisał się na medal !
Ja od razu również myślę o taaaakiej donicy, tylko akurat nie mam chwilowo palety.
Gosiu, a jak jest z głębokością paletowej donicy, czy nie będzie za płytka dla roślin?
Ma ona tak mniej więcej głębokość standardowego korytka?
A ja nie widziałem tego odcinka Mai.
Ale za to jestem pod wrażeniem samego pomysłu.
Gosiu, Twój mąż spisał się na medal !
Ja od razu również myślę o taaaakiej donicy, tylko akurat nie mam chwilowo palety.
Gosiu, a jak jest z głębokością paletowej donicy, czy nie będzie za płytka dla roślin?
Ma ona tak mniej więcej głębokość standardowego korytka?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Drugie życie staroci
W imieniu męża dziękuję za ciepłe słowa:)
Tadku nie wiem dokładnie jaka jest głębokość ale więcej jak 10cm to chyba nie będzie, w sam raz na jednoroczne roślinki takie jak pisała Aga. Myślę, że żadna doniczka tam nie wejdzie, chyba że takie małe okrągłe w których sprzedają sadzonki.
Ja moją paletę pozyskałam .... sprzed śmietnika, sąsiad robił remont i przywieźli mu jakieś płytki na tej palecie a robotnicy ją wynieśli i oparli o kosz, no to ja się przyczaiłam i jest. Mam jeszcze jedną ale na razie czeka na wenę:)
Tadku nie wiem dokładnie jaka jest głębokość ale więcej jak 10cm to chyba nie będzie, w sam raz na jednoroczne roślinki takie jak pisała Aga. Myślę, że żadna doniczka tam nie wejdzie, chyba że takie małe okrągłe w których sprzedają sadzonki.
Ja moją paletę pozyskałam .... sprzed śmietnika, sąsiad robił remont i przywieźli mu jakieś płytki na tej palecie a robotnicy ją wynieśli i oparli o kosz, no to ja się przyczaiłam i jest. Mam jeszcze jedną ale na razie czeka na wenę:)
Re: Drugie życie staroci
Tadziu na jednoroczne taka głębokość wystarczy , przecież skrzynki balkonowe wcale nie są głębsze. Też widziałam i mam na działce paletę , trzeba coś pomyśleć
Re: Drugie życie staroci
Znalazłam dziś w sieci fajny pomysł na ogrodowe wykorzystanie plastikowych butelek typu PET. Przy ilości wody jaką wypija moja rodzina myślę, że średniej wielkości szklarnię postawilibyśmy w jakieś 2-3 tygodnie:) Może nie jest to zbyt ładne rozwiązanie ale na pewno ekologiczne.
Re: Drugie życie staroci
Patrząc na ten stos butelek pomyślałam, że można by je wykorzystać jako wodospad
Re: Drugie życie staroci
W moim wątku spodobał się kwietnik na roślinki kaskadowe, więc pokażę z czego jest zrobiony. Miałam dwa krzesełka ze sklejki i metalu. Bardzo, bardzo stare. Stały na działce u mojego brata. Kiedy sklejka zaczęła się rozwarstwiać, bratowa chciała je wyrzucić, więc wzięłam z myślą żeby coś z nich zrobić. Początkowo chciałam obić tapicerką, ale stwierdziłam, że mam dość siedzisk u siebie. I tak zrodził się pomysł na wykorzystanie samego metalu. Kolor miał być inny, ale taką właśnie farbę do metalu miałam pod ręką.
Przed
I po
Będzie jeszcze drugi.
Teraz szykuję kwietnik ze starego 'waganta' na dużych kołach, ale potrzebuję dospawać stojak. Muszę się uśmiechnąć do sąsiada, bo on ma spawarkę. Wszystkie kwietniki mają być przenośne.
Przed
I po
Będzie jeszcze drugi.
Teraz szykuję kwietnik ze starego 'waganta' na dużych kołach, ale potrzebuję dospawać stojak. Muszę się uśmiechnąć do sąsiada, bo on ma spawarkę. Wszystkie kwietniki mają być przenośne.