Czy to mozliwe?
Czy to mozliwe?
Czy to jest mozliwe,ze czlowiek spojrzy na kwiatek i ten kwiatek zmarnieje?
Wiele razy slyszalem w gronie milosnikow kwiatow ze sa ludzie ktorzy oczami potrafia zniszczyc kwiatka-nie wierzylem,ale do czasu.Mialem pieknego Aleosa w wazonie kilka mlodych juz nadajacych sie do rozsadzenia.Przyszla sąsiadka i jej sie bardzo podobal.Po kilku dniach zauwazylem ze mlode gnija,za dwa dni zgnil duzy /ok 40cm./Aloes.
Nie naleze do ludzi wierzacych w zabobony ale moj przypadek sklania mnie do uwierzenia co mowia inni.A Wy co sadzicie?
Wiele razy slyszalem w gronie milosnikow kwiatow ze sa ludzie ktorzy oczami potrafia zniszczyc kwiatka-nie wierzylem,ale do czasu.Mialem pieknego Aleosa w wazonie kilka mlodych juz nadajacych sie do rozsadzenia.Przyszla sąsiadka i jej sie bardzo podobal.Po kilku dniach zauwazylem ze mlode gnija,za dwa dni zgnil duzy /ok 40cm./Aloes.
Nie naleze do ludzi wierzacych w zabobony ale moj przypadek sklania mnie do uwierzenia co mowia inni.A Wy co sadzicie?
Re: Czy to mozliwe?
Ja również nie do końca dowierzam w takie rzeczy, ale z drugiej strony coś w tym jest. Zerkij tutaj - przytoczyłem pewną zasłyszaną historię, która ma związek z tym, o czym piszesz.Rychu pisze:Czy to jest mozliwe,ze czlowiek spojrzy na kwiatek i ten kwiatek zmarnieje?
Wiele razy slyszalem w gronie milosnikow kwiatow ze sa ludzie ktorzy oczami potrafia zniszczyc kwiatka-nie wierzylem,ale do czasu.Mialem pieknego Aleosa w wazonie kilka mlodych juz nadajacych sie do rozsadzenia.Przyszla sąsiadka i jej sie bardzo podobal.Po kilku dniach zauwazylem ze mlode gnija,za dwa dni zgnil duzy /ok 40cm./Aloes.
Nie naleze do ludzi wierzacych w zabobony ale moj przypadek sklania mnie do uwierzenia co mowia inni.A Wy co sadzicie?
Re: Czy to mozliwe?
Rysiu, też o tym słyszałem - coś w tym jest.
Rośliny są uczuciowe, wychwytują wszystkie nasze emocje, przez co lepiej rosną lub gorzej.
Podczas pielęgnacji należy do nich przemawiać, śpiewać a nie straszyć.
W Twoim przypadku sąsiadka mogła twoją roślinkę po prostu z zazdrości ociotować...
A nie przedobrzyłeś czasami z podlewaniem?
Aloesy są dość specyficzną rośliną, według mnie nie lubiącą zbyt obfitego podlewania.
7 gatunków aloesów.
Rośliny są uczuciowe, wychwytują wszystkie nasze emocje, przez co lepiej rosną lub gorzej.
Podczas pielęgnacji należy do nich przemawiać, śpiewać a nie straszyć.
W Twoim przypadku sąsiadka mogła twoją roślinkę po prostu z zazdrości ociotować...
A nie przedobrzyłeś czasami z podlewaniem?
Aloesy są dość specyficzną rośliną, według mnie nie lubiącą zbyt obfitego podlewania.
7 gatunków aloesów.
Do nietypowych wniosków doszli Brytyjczycy, którzy przeprowadzili eksperyment mający na celu udowodnienie, czy muzyka wpływa na kondycję roślin. Okazuje się, że zespół Black Sabbath ma w sobie coś wyjątkowego...
Nie pierwszy raz przeprowadzono eksperyment, który miał na celu udowodnienie, że muzyka wpływa na rozwój roślin. Jednak dla fanów ciężkiego grania ostatnio opublikowane wnioski brytyjskich naukowców-ogrodników mogą okazać się niezwykle interesujące. Ale po kolei.
Czytaj dalej - link.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Czy to mozliwe?
Tadziu, podobny eksperyment był przeprowadzany w programie "Pogromcy mitów", z tym, że tam poddawano rośliny działaniu różnych emocji - od miłości po skrajną agresję. Z tego, co pamiętam, mit obalono (czyli że nasze emocje nie wpływają na rośliny), ale ten program stosunkowo niewiele ma wspólnego z badaniami naukowymi sensu stricto. Ciekawsze wydaje mi się to, co przeczytałem w jednej książce o współzależności różnych ekosystemów. Przykład: koszenie trawy. Na dzikiej łące zaczęto kosić połowę roślinności ją porastającej. Po kilku takich zabiegach rośliny na części niekoszonej zaczęły rosnąć silniej, były ogólnie mocniejsze i miały większy system korzeniowy. Wniosek był taki, że rośliny umieją się komunikować między sobą na wypadek zagrożenia. Sygnał o niebezpieczeństwie odebrały jako czynnik wywołujący wzrost. Na ile te wnioski są prawdziwe, nie wiem.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Czy to mozliwe?
Nigdy w to nie uwierzę , żeby od spojrzenia sąsiadki kwiatek sie zmarnował. Myślę , że należy szukac innej przyczyny
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Czy to mozliwe?
Elu dla mnie to także dziwne i nie zrozumiałe. Ale gdy jedna z naszych sąsiadek, ukradła sobie od nas jakąś szczepkę to po jakimś czasie kwiatek padał. Z początku nie wiedziałyśmy z mamą co się z kwiatem dzieje Dopiero po jakimś czasie przyznawała się, że szczepka u niej się przyjęła i ładnie rośnie. A nasz kwiatek marniałElzbieta M pisze:Nigdy w to nie uwierzę , żeby od spojrzenia sąsiadki kwiatek sie zmarnował. Myślę , że należy szukac innej przyczyny
Może także była inna przyczyna ale taki był zbieg okoliczności
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Czy to mozliwe?
A czasem jest i tak , że nikt nie uszczknie , nie spojrzy - a kwiatek marnieje. Wtedy szukamy przyczyny. A niech się zdarzy taka sytuacja , jak u Ciebie, to zwalamy winę na biedną sąsiadkę , bo wolimy sie nie zastanawiać , nad przyczyną
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Czy to mozliwe?
Elzbieta M pisze:A czasem jest i tak , że nikt nie uszczknie , nie spojrzy - a kwiatek marnieje. Wtedy szukamy przyczyny. A niech się zdarzy taka sytuacja , jak u Ciebie, to zwalamy winę na biedną sąsiadkę , bo wolimy sie nie zastanawiać , nad przyczyną
Nie, zastanawiamy się ale gdy trudno znaleźć przyczynę to ta jest najłatwiejsza
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Czy to mozliwe?
Właśnie to Danusiu miałam na myśli
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Czy to mozliwe?
Tadziu podlewanie nie mialo wplywu poniewaz wiadomo ze aloes jest z rodziny kaktusow i nie podlewa sie go obficie.Moze bedziecie mnie uwazac za czlowieka wierzacego w cuda choc uwazam ze takim nie jestem i dlatego opowiem Wam krotka historyjke.Kiedys bylem w odwiedzinach u kuzyna i opowiedzial mi pewne zdazenie.On jechal furmanka ze zbozem/snopkami/ droga szla kobieta ktora nosi grube okulary i jest uwazana ze przynosi nieszczescia.Gdy ja zobaczyl zakloł i w tym czasie zerwal sie naszelnik u konia pozbawiajac go kierowania koniem a ze bylo z gorki to wywrocona fura wpadla na ł.ąke do zrodelka .Przyjąlem to zabawnie.Jade samochodem do domu i idzie ta kobieta i zażartowalem do żony że cos nam sie stanie, i niestety "kapeć" w tylnym kole.
Re: Czy to mozliwe?
Wszyscy sobie przekazujemy jakieś emocje i energię. Dlatego się mówi, że powinno się rozmawiać z kwiatami. Jedni w to uwierzą inni nie. Moja teściowa na takie zdarzenia mówiła zbieg okoliczności. Tylko zastanawiające jest to, jak to się dzieję, że się zdarzają Ale każdy ma prawo myśleć o takich przypadkach co chce. Wierzyć lub nie Gdy mi czasami opowiadają o jakiejś mało wiarygodnej historii także przyjmuję ją z przymrużeniem oka