Od zadania przeze mnie tajemniczego pytania, -
Co za tajemnice kryje krzak ognika? minęło już sporo dni. Nikt z użytkowników nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie, które było dość podchwytliwe i trudne do odgadnięcia.
Bo co też ten krzak może takiego w sobie kryć?
Może śmiertelne trujące jagody?
Możne nieboszczyka?, albo rodzinkę jakiś dziko żyjących zwierzą?...
Ile by nie było odpowiedzi, to wszystkie można by uznać za prawidłowe.
Mi jednak nie chodziło nic z tych rzeczy.
Zadając to pytanie na myśli miałem
ściółkowanie roślin!
Bowiem ziemię w okół krzaka ognika przykryłem warstwą skoszonej trawy.
Poniżej zacytowałem fragment z Poradnika Ogrodniczego na temat ściłłkowania:
Oto najpopularniejsze materiały, które możemy stosować jako ściółkę:
- Zmielona kora z drzew iglastych i liściastych (zarówno świeża jak i przekompostowana), ściółka z kory drzew iglastych pomaga utrzymać kwaśny odczyn gleby i jest przydatna szczególnie w uprawie roślin kwasolubnych (iglaków, wrzosów, różaneczników i azalii, borówki amerykańskiej), jeżeli natomiast chcemy odkwasić glebę, warto zastosować ściółkę z kory bukowej, która jest bogata w wapń,
- żwir oraz grys, materiałami tymi ściółkujemy głównie glebę na rabatach z roślinami ozdobnymi, gdzie poza tym, że zapobiegają one występowaniu chwastów i przesuszeniu gleby, stanowią także atrakcyjny element dekoracyjny,
- skoszona trawa, przed zastosowaniem jako ściółka musi być ona dokładnie wysuszona (świeża trawa rozłożona grubszą warstwą zacznie szybko gnić i zamiast przynieść korzyści, może zwiększyć ryzyko wystąpienia chorób grzybowych i szkodników),
Fragment tekstu jak i więcej o ściółkowaniu znajdziecie pod tym
Linkiem
Ja trawy nie suszyłem. Nie chciałem czekać.
Trawę na ściółkę rozłożyłem bezpośrednio po z cięciu, stosując metodę suszenia pod krzaczkiem.
Zaglądam tam jak mi się przypomni i przy pomocy małych grabi wzruszam rozłożoną trawę.
Jak na razie nie zaobserwowałem ubocznych niekorzystnych skutków takich jak pleśń, czy choroby grzybowe.
Jest to pierwszy sezon wykorzystania przeze mnie ściętej trawy na ściółkę, zatem czas pokaże jak ta ściółka się sprawdzi.
Po niżej wstawiłem zdjęcia podglądowe przedstawiające ściółkę z ściętej trawy.
- Rozłożona trawa pod krzakiem ognika.
- Krzak ognika z drugiej (niekoniecznie gorszej) strony.
- Osoby nie mające kompostownika, skoszoną trawę przeważnie wyrzucają do kosza na śmieci. A czy nie warto było by zastosować jej właśnie na ściółkę?
Jak możecie zaobserwować na powyższych zdjęciach, skoszona trawa zastosowana na ściółkę w miarę wygląda estetycznie.
A co najważniejsze: Osoby które przechodzą obok tego krzaczka, wcale nie zauważą że leży pod nim trawa. - Z zewnątrz wcale jej nie widać! Gałęzie skutecznie ją zasłaniają.
Oby tylko źle to nie wpłynęło na żywopłot, chodzi mi tu o różne pleśnie, patogeny z gnijącej trawy... 
