Co z cytryną ??

[lisek]

Witam, mam problem z moją cytryną wyhodowaną z pestki. Ma teraz ok 9 lat. W zeszłym roku całe lato stała na dworze, co jej służyło, bo bardzo ładnie urosła. Jak na swój wiek, i tak była niska ( jakieś 60 cm ), ale za to gęściutka. Po przeniesieniu do domu, wszystko było ok. Jakiś miesiąc temu zaczęła usychać, cała korona mojej cytrynki, aż uschła całkiem . Żeby ją ratować uciąłem ją na wysokości 15 cm, zostawiając ostatnie, nie uschnięte pędy, i po tym zabiegu trochę odbiła. W tym tygodniu wróciłem do domu, po prawie dwu tygodniowej nieobecności, patrzę a cytryna w tragicznym stanie !!!. Jeden pęd całkiem usechł, a pozostałe zaraz podzielą jego los . Mam zamiar natychmiast ją przesadzić, ale nie wiem, czy wymienić całą glebę, czy jedynie trochę otrzepać i czy przyciąć korzenie i pędy ? Do tego zaatakowały ją przędziorki, ale na nie już środek kupiłem. Poradzicie mi jak mam się za nią zabrać ???

Wstawiam zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f1 ... eac06.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a75 ... b0614.html

Sorki za jakość, ale robione na szybko

[tadek]

A nie była przez okres Twojej nieobecności za mało lub za obficie podlewana?

Jak masz już środek na przędziorki, to możesz spróbować całą roślinę umyć w letniej wodzie. Najlepiej też wymień ziemię i obejrzyj korzenie, czy ktoś twojej roślinki nie podjada.
Zresztą korzenie też możesz umyć, nie powinno to już bardziej zaszkodzić roślince.
Potem spryskaj roślinkę preparatem, który kupiłeś, według zaleceń zamieszczonych na etykietce.

[lisek]

Dzięki, za szybką odpowiedź. A czy, korzenie i liście mam trochę przyciąć, czy zostawić tak jak jest ?

[lilia0405]

Z doświadczeń z moją cytryną wiem , że jak trzymam ją w pomieszczeniu to lubi mieć wilgotne podłoże, jak tylko ma niedobór wody zaraz liście usychają i odpadają.

[lisek]

A co, z tymi korzeniami, przyciąć ?

[tadek]

Jak będą nosiły ślady podgryzień, to tak.

Cytuję:

Gdy roślinę wyjmiemy z donicy, trzeba zobaczyć w jakim stanie są jej korzenie. Zbite, poskręcane korzenie trzeba lekko poluzować. Jeżeli długie, cienkie korzenie są uschnięte, lub nadgniłe, trzeba je przyciąć. Ale uwaga - nie wolno tego robić z korzeniami grubymi, mięsistymi (np. u palm). Takie korzenie wymagają bardzo ostrożnego traktowania.

Zanim roślinę umieścimy w nowej donicy, trzeba na dnie pojemnika nasypać cienką warstwę drenażu (np. gruby żwir lub keramzyt). Następnie sypiemy cieniutką warstwę ziemi, umieszczamy w donicy bryłę korzeniową i dopełniamy ziemię do pełna donicy. Na koniec glebę lekko ubijamy (ostukujemy donicę po bokach lub dociskamy glebę dłońmi) i obficie podlewamy. Świeża ziemia jest z reguły zasobna w składniki pokarmowe, więc pierwsze nawożenie będzie konieczne dopiero za około miesiąc.

Cytat zaczerpnąłem z poradnika - Przesadzanie roślin doniczkowych

Dokładam Tobie jeszcze artykuł z poradnika forum, o cytrusach: Cytrusy - uprawa w domu w doniczce

A na zdjęciu:
Moja cytrynka która ma ponad 40 lat.
Również wyhodowana została z pestki, jeszcze nie owocowała i już na to nie liczę.

[lisek]

Wielkie dzięki, za porządną poradę . Twoja cytrynka, prezentuje się znakomicie. Mam nadzieję, że moja pójdzie w ślady twojej, i też tak pięknie wyrośnie

[tadek]

Czekam na relacje, tym razem optymistyczne.

A latem jak maż możliwość, to wystaw ją na dwór. Z doświadczenia wiem że cytrynka to lubi.
A jeżeli chodzi o stanowisko, to ja moją stawiam w pół cieniu. Popołudniowe pełne słońce przypiekało za bardzo moją roślinkę...

[lisek]

Czy, o ile ją odratuję, to jest szansa po prawidłowym przycinaniu na to, żeby wyglądała jak drzewko, a nie jak krzak ??? Chciałbym, żeby miała jeden ładny goły pień, i tak dopiero w połowie długości zaczynały się gałązki .

[tadek]

Wszystko zależy od formowania.
Chociażby na przykładzie forsycji, która jest krzakiem.
Po poprowadzeniu jednej gałązki, a potem po odpowiednim formowaniu jej, otrzymamy forsycję w formie niewielkiego drzewka.
Jak znajdę fotkę to pokażę tobie taką uformowaną forsycję.
A może któryś z użytkowników ma pod ręka forsycję uformowaną na pniu?

[lisek]

Cytryna już przesadzona, opryskana i obficie podlana. Wsadziłem ją, w ziemię do cytrusów substrala, która, do tej pory spisywała się dobrze, więc mam nadzieję, że teraz też tak będzie . Zastanawiam się, czy nie skrócić, albo całkiem nie uciąć tego długiego pędu, który ugiął się pod ciężarem liści (widać na fotkach z 1 postu). Jak myślicie ??

[tadek]

Na razie nie przycinaj, niech cytrynka przyjdzie do siebie.

[lisek]

Ok. Zauważyłem natomiast, że na wszystkich liściach, pojawiły się małe żółto-białe kropeczki, ale pod spodem liści nic podejrzanego nie widać. Co to to może być ???

[lisek]

Moja cytryna chyba zaczyna zdychać !!!!! Help, co to może być ??

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/42d ... 365b6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/794 ... a80e6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a89 ... 21858.html

[tadek]

Nie wiem co to są za plamy na Twojej cytrynie.
Mało akurat osób zaglądnęło do twojego pytania...
Zadać jeszcze raz pytanie na forum, ale tym razem o plamy na liściach.

W Poradniku Ogrodniczym do którego podałem wyżej link, napisali inną ciekawą rzecz, cytuję:

Uwaga:
cytrusów nie możesz uprawiać w kuchni, jeżeli masz kuchenkę gazową. Opary gazu są dla nich bardzo toksyczne i powodują zamieranie roślin. Więcej - LINK Cytrusy (Citrus)