Co nieco o kwitnieniu

Specjalny kącik dla miłośników tych niezwykłych roślin.
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Keiki powinno się oddzielić od matki kiedy mają minimum 3 listki i 3 korzonki. Jednak jeżeli nie są duże i nie obciążają zbytnio pędów matki nie musimy robić tego nawet wtedy kiedy osiągnął powyższe wartości. http://www.storczyki.org.pl/uprawa/rozm ... index.html na tej stronie jest obrazkowo wytłumaczone jak oddzielić keiki od matki. Ja korzystałam z porad na tej stronie zawartych i dzisiaj moje keiki pięknie wygląda a matka dalej kwitnie. Co do specjalnego traktowania matki z keikami to ja się nad nią nie rozczulałam. Zauważyłam tylko, że wymaga częstszego podlewania więc je dostawała. Mam taką zasadę że zawsze podlewam storczyki z nawozem, ale stosuję odpowiednio mniejszą dawkę. I tak też postępowałam w przypadku matki.
Zdarza się też tak, że keiki pomimo posiadania 3 listków, nie mają 3 korzonków a mimo to wypuszczają pędy kwiatowe, o czym pisała zresztą Merghen. Mając taki przypadek możesz albo czekać i podpierać matkę aby się nie przewracała i nie łamała pędów albo zaryzykować i kupić na allegro pastę przyśpieszającą wzrost korzeni. Nie stosowałam jeszcze tego, ale ponoć jest świetna.
Co do pytania o uszkodzenie matki przy oddzielaniu keików. Uszkodzeniu ulegnie tylko pęd kwiatowy, który będąc obciążony keikami i tak prawdopodobnie nie zakwitnie. U mnie po odcięciu keików po prostu obumierał. Także nie ma się co specjalnie martwić o to. Nie ma też nic zadziwiającego w tym że matka po wydaniu na świat dzieci przez jakiś czas będzie potrzebowała odpoczynku i minie trochę czasu zanim ponownie zakwitnie.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
natalik11
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 35
Rejestracja: 2011-06-07, 15:32

Post autor: natalik11 »

Dziękuję za oświecenie mnie :-)
Pozdrawiam! Natalia :)
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

Może warto dodać,że by oddzielić keiki korzonki powinny mieć co najmniej po ok. 5 cm długości.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Lilak
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2011-08-09, 12:41

Storczyk

Post autor: Lilak »

Cześć, mam od roku w domu 4 storczyki. Gdy je kupiłam miały piękne kwiaty i były 2 pędowe. W zimie jeden z nich wypuścił 1 pęd i od tego czasu nie kwitnie tylko wypuszcza zielone liście, a pozostałe wypuszczają zielone liście i nie kwitną. Od kilku dni wypuszczają zielone pędy pod liśćmi i nad liśćmi i jest ich dużo zastanawiam się gdzie popełniłam błąd, że nie kwitną. Nawoziłam je regularnie nawozem BIOPON do storczyków, a podlewam je co 7 dni i stoją po południowej stronie na parapecie w nasłonecznionym miejscu z uchylonym lekko oknem. :-)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Po pierwsze nie wiemy jaki masz storczyk, jeśli stoi na południowym oknie to mogę przypuszczać, że Vandę bo chyba nie Phalaenopsis, bo ten stałby na wschodnim lub zachodnim parapecie. Po drugie nie wiemy w jakim tak naprawdę stanie jest Twoja roślina. By móc Ci pomóc poprosimy o zdjęcia rośliny, również o zdjęcia systemu korzeniowego i podłoża w doniczce.
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Popieram słowa Gosi. Aby Ci pomóc musimy wiedzieć co to za storczyki, jak wyglądają ich korzenie, kiedy były przesadzane, jaką wodą je podlewasz.
Prawdopodobnie nie kwitnął bo nie mają odpowiednich warunków, albo nie jest spełniony warunek różnicy temperatur która pobudzi roślinę do kwitnienia.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
agaw93
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2011-09-04, 11:00

Post autor: agaw93 »

Tyle się naczytałam o tych storczykach..... Osiwieć można, każdy ma swoje sposoby, racje i przekonania i ja już niewiem kogo słuchać. Mam dwa storczyki. Ten na zdjęciu nie kwitnie. Mam wrażenie,że trochę się skurczył, zmizerniał. Niedawno go przesadziłam i zauważyłam, że on prawie wcale nie ma korzeni! jeden może dwa żywe, takie malutkie. Kolor ma chyba wporządku, ale ten nowy liść jaki mu wyrósł jest taki karłowaty. Podlewam go raz na ok 1,5 tygodnia. W pokoju w którym stał było ciemno. Teraz go przestawiłam do nieco jaśniejszego pomieszczenia może to pomoże. Co mam zrobić żeby w końcu zakwitł?Niewiem czy to temat na tę stronę, ale trudno. Przesadziłam ostatnio też tego drugiego storczyka. Ten miał z kolei strasznie dużo korzeni. Nie mogłam go zmieścić do doniczki więc stare obumarłe korzenie poobcinałam a żyw poskracałam, nie wiem czy dobrze zrobiłam..... minął tydzień i do tej pory nic mu się nie dzieje... ale czy ja wiem
Załączniki
to phalaenopsis prawdopodobnie
to phalaenopsis prawdopodobnie
Awatar użytkownika
natalik11
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 35
Rejestracja: 2011-06-07, 15:32

Post autor: natalik11 »

Nie powiedziałaś nic o nawożeniu swoich storczyków. Te kwiaty wymagają regularnego nawożenia. Nie piszesz też o tym jak długo Twoja orchidea nie kwitnie. Czasami zdarza się, że robią sobie przerwę na pół roku lub nawet ponad rok. Jeśli Twój storczyk posadzony jest w korze i podlewasz go raz 1,5 tygodnia to wydaje mi się, że latem jest to stanowczo zbyt rzadko. Kiedy jest tak ciepło należy podlewać je ok co 5-7 dni. W chłodniejsze miesiące można robić to rzadziej.
Nie wydaje mi się, żeby skracanie zdrowych korzeni było dobrym pomysłem :kwasny: należało je delikatnie powyginać i włożyć do doniczki.
Pozdrawiam! Natalia :)
Awatar użytkownika
haliso
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 712
Rejestracja: 2010-10-04, 22:08

Post autor: haliso »

Natalik ma rację :!: Nigdy nie odcinamy żywych korzeni{chyba jak się złamią ,a jeżeli już odcięliśmy, musimy je porządnie zabezpieczyć węglem drzewnym lub cynamonem i po wsadzeniu do podłoża nie podlewać z 7-10 dni aby rany zaschły}.
Natomiast zawsze usuwamy delikatnie martwe i chore korzonki i też dla bezpieczeństwa obsypujemy powstałe uszkodzenia węglem drzewnym-powodzenia :lol: :lol:
agaw93
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2011-09-04, 11:00

Post autor: agaw93 »

Wsadziłam jej pomiędzy korzonki 1 pałeczkę do roślin kwitnących. Nie stać mnie na razie było na co innego :-? , ale później kupię w płynie. No, a nie kwitnie już ponad pół roku... :cry: mam nadzieję, że wkrótce puści kwiaty. A macie może jakieś sposoby aby wymusić kwitnienie? Słyszałam, że z nimi to jak z kaktusami, muszą odpocząć w chłodnym, lecz jasnym pomieszczeniu. Czytałam też, że aby zakwitł można go wsadzić na tydzień w ciemne miejsce.
Temu storczykowi co mu podcięłam korzenie na razie nic się nie dzieje. Uff... a z tym cynamonem to jak? Oprószyć nim końce korzeni? I to działa, antybakteryjnie? Nie słyszałam nigdy o tym.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Po pierwsze natychmiast wyciągnij tą pałeczkę nawozową :!: Jeśli nie masz odpowiedniego nawozu to lepiej nie stosować żadnego.
Po drugie nie widzisz by coś złego się działo, ponieważ to krótki czas po obcięciu korzeni, a storczyki to waleczne rośliny i efekt swojej lekkomyślności możesz zobaczyć dopiero po kilku tygodniach, oby nie...
Cynamon działa antybakteryjnie i po obcięciu chorych (nigdy zdrowych :!: ) korzeni osypujemy nim rany, lub węglem drzewnym.
Cynamon w ogrodzie. Zastosowanie cynamonu w uprawie roślin!
Pół roku braku kwitnienia to żadna tragedia, widziałaś inne rośliny które non stop kwitłyby przez cały rok, każda roślina kwitnąca potrzebuje okresu spoczynku, storczyk też, nie wiem dlaczego ludzie oczekują, że te będą kwitły bez przerwy przez cały rok. :rotfl:
Aby zachęcić do kwitnienia, możesz je teraz wystawić do ogrodu, na balkon czy taras (nie wiem jakie masz możliwości) i pozostawić tam do października (no chyba, że wcześniej przyjdą przymrozki, ale od tego chroń nas Boże). Jeśli wystawisz na dwór to pamiętaj by zabezpieczyć storczyk przed opadami. To powinno pomóc mu zakwitnąć, pod warunkiem spełnienia innych jego wymagań, na pewno obcinając mu zdrowe korzenie nie pomogłaś mu. ;)
agaw93
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2011-09-04, 11:00

Post autor: agaw93 »

Oj wiem, wiem, że mu nie pomogłam z tym obcinaniem.... :roll: . Człowiek uczy się na błędach w końcu. Dzięki za rady, :-) dam Wam znać jak zakwitnie. :-D
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ago zakwitnie tylko musisz wykazać się cierpliwością. ;) :-D A na zdjęcia kwitnącego storczyka będziemy czekali. :-D
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Jak długo kwitnie?

Post autor: DiAbLuSiA »

Witam, dziś trochę czytałam w necie na temat storczyków i znalazłam kilka sprzecznych informacji. Na jednej ze stron było napisane że storczyk może kwitnąć nawet cały rok, na innej że trwa to "kilka miesięcy" .
Stąd moje wątpliwości i pewne nasuwające sie pytanie do osób doświadczonych w hodowli tych pięknych kwiatów. Otóż: ile przeciętnie w normalnych warunkach kwitnie storczyk (nie mówię tu o kwitnięciu na różnych pędach, w jednej doniczce tylko na jednym pędzie ten sam kwiat)
mój storczyk zakwitł jakoś w czerwcu i zaczyna przekwitać. Kwitł ponad 3 miesiące a teraz dzieje się z nim coś takiego:
Obrazek

Obrazek

Czy takie "przekwitanie" w ten sposób, po takim czasie jest normalne czy może da rade przedłużyć żywot takiemu storczykowi??????? (storczyk przekwitał od dołu, czyli kwiaty zaczęły się "marszczyć" od dołu czyli w takiej kolejności jak się rozwijały)
Dodam że w doniczce razem z tym przekwitającym rosnie już nowy pęd... ma około 14 cm więc niedługo tez będzie kwitł.

Proszę o konkretną odpowiedź na dwa pytania
1. czy takie przekwitanie jest normalne? (po takim czasie czy storczyk powinien kwitnąć dłużej)
2. czy można mu przedłużyć życie
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

1. Wg mnie tyle właśnie przeciętnie utrzymują się kwiaty na jednej łodydze w przypadku Phalenopsisa. 2-3 miesiące to jak na kwitnienie dość długi okres, ale niektórzy lubią konfabulować. ;)
2. Nie można nic poradzić, to zjawisko się nie cofa. Należy zadbać o kondycję storczyka by kolejny pęd zakwitł w spokojnej atmosferze - wtedy znowu kwiaty będą długo cieszyć oko.

Ps. Jeśli się chce mieć kwiaty częściej warto mieć kilka storczyków, wtedy kwitnienia się uzupełniają.
ODPOWIEDZ