Chory klon - zwalczanie, opryski

Uprawa i pielęgnacja drzew, krzewów i krzewinek liściastych, choroby i szkodniki.
ODPOWIEDZ
monikam
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 153
Rejestracja: 2008-02-05, 18:49

Chory klon - zwalczanie, opryski

Post autor: monikam »

Mam w ogrodzie klon z "białymi" liśćmi. Może jest to odmiana Carnivall klonu polnego (znalazłam takie zdjęcie) lub jakaś bardzo podobna. Niestety od kilku lat choruje - liście rosną, a następnie w sezonie wszystkie wyglądają jak spalone do połowy - od brzegów blaszka liściowa jest zwinięta, jakby jej ubywa, a krańce są beżowe. Nic nie pomagają opryski środkami grzybobójczymi, żadnej zmiany na lepsze ani zahamowania postępu choroby. Jaka to choroba? Czy pomoże oprysk miedzianem w stanie bezlistnym przed rozwojem pąków (bo tego jeszcze nie próbowałam)? Kilka metrów dalej rośnie zwykły klon, ale jest zdrowy. Oba sadzone w tym samym czasie, były tej samej wielkości, teraz ten biały nie tylko jest niższy, ale również korona jest kilkakrotnie mniejsza od tego zwykłego.
Niestety nie mam zdjęcia. Proszę o radę.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Hej :-D Wcześniej poruszaliśmy taki wątek, więc zapraszam Cię do przeczytania kilku postów, na pewno są bardzo pomocne :!: W poście od Rafaloku i Petrusa jest wszystko dobrze opisane

choroba-klonu-t2575.html

Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
monikam
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 153
Rejestracja: 2008-02-05, 18:49

Post autor: monikam »

czytałam te posty. To nie jest werticilioza (mam nadzieję) - nie usychają całe gałązki, a i liście wyglądają inaczej. Liście się rozwijają, a następnie włazi na nie to choróbsko i objawy jak pisałam.
Z tego co czytałam - werticilioza = wyrok na roślinę.
Spróbuję w tym sezonie regularne opryski zaczynając od miedzianu.
Zamelduję, co z klonem. Dzięki.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

A nie masz zdjęcia jak to wygląda? A może drzewo po prostu ma za mało wody i w ten sposób się broni. Gdzie rośnie w twoim ogrodzie i dokładnie kiedy liście zaczynają się takie zaschnięte robić, w jakim miesiącu? I czy to dotyka tylko starsze rozwinięte liście czy też młode rozwijające się?
monikam
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 153
Rejestracja: 2008-02-05, 18:49

Post autor: monikam »

Nie mam żadnego zdjęcia niestety. Teraz też nie powiem, w jakim miesiącu zaczyna się to dziać. O wodzie już myślałam i podlewałam go specjalnie, ale może to już było za późno - skoro liście uległy już uszkodzeniu to przecież nie mogły się zregenerować zupełnie.
Wielokrotnie już szukałam w necie co to może być, nie znalazłam nic, co przypominałoby te objawy. Teraz pozostaje podjąć walkę od początku sezonu: opryski i podlewanie. Będę robić zdjęcia.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Wystarczy nam czekac do wiosny, aż wypuści nowe pędy wtedy pomyślimy co dalej :-D Gdy będą pomalutku otwierać się pąki liściowe to go opryskaj tym miedzianem albo topsinem, może to pomoże. Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
ODPOWIEDZ