Chleb
A ja się spytam , jak zamykasz butelki ?
A dokładniej , jak 'kapslujesz' je ?
A dokładniej , jak 'kapslujesz' je ?
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
Re: Chleb
Wygląda bardzo smakowicie!
Re: Chleb
Pozwolę sobie wstawić tu chleb z ziołami-oczywiście z naszej działki
Wygląda dość dekoracyjnie, ale wykonanie jest proste i szybkie.Zazwyczaj robię od razu podwójną proporcję.
CIASTO:
60dkg mąki pszennej
300ml wody raczej chłodnej, bo ciasto nie ma rosnąć w obróbce
4 dkg drożdży
1/2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki soli
50 ml oleju
Wszystkie składniki razem zagnieść
MASŁO ZIOŁOWE:
1-2 ząbki czosnku
1 cebula
5 łyżek poszatkowanej natki pietruszki
5 łyżek poszatkowanych listków bazylii
12 dkg masła
1 łyżeczka soli
Czosnek i cebulę zetrzeć na tarce lub bardzo drobno posiekać, dodać drobno posiekaną zieleninę, wszystko utrzeć z masłem.
Ciasto rozwałkować w kształt prostokąta 40-30 cm,posmarować masłem ziołowym, pokroić w 5-centymetrowe paski, i zwinąć w harmonijki. Ułożyć je pionowo w tortownicy lub keksówce(niewyrośnięte ciasto będzie luźno się układać, dopiero w piekarniku wypełni szczelnie blaszkę), i piec ok 30 min. w 180-200st. C. Tortownica musi być bezwzględnie!!!szczelna, gdyż wyciekające masło i czosnek kapiąc z blachy, palą się tworząc dym i nieprzyjemny zapach. Aby tego uniknąć, można tortownicę wyłożyć folią aluminiową. Mój piekarnik nie bardzo dopieka od dołu, więc zazwyczaj dla pewności odwracam blaszkę do góry dnem i piekę tak jeszcze ok. 10min.
Chleb jest niezwykle aromatyczny, polecam go na rodzinną imprezę, jako dodatek do sałatek. Tego chlebka się nie kroi, tylko odrywa po kawałku. Smacznego!
Wygląda dość dekoracyjnie, ale wykonanie jest proste i szybkie.Zazwyczaj robię od razu podwójną proporcję.
CIASTO:
60dkg mąki pszennej
300ml wody raczej chłodnej, bo ciasto nie ma rosnąć w obróbce
4 dkg drożdży
1/2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki soli
50 ml oleju
Wszystkie składniki razem zagnieść
MASŁO ZIOŁOWE:
1-2 ząbki czosnku
1 cebula
5 łyżek poszatkowanej natki pietruszki
5 łyżek poszatkowanych listków bazylii
12 dkg masła
1 łyżeczka soli
Czosnek i cebulę zetrzeć na tarce lub bardzo drobno posiekać, dodać drobno posiekaną zieleninę, wszystko utrzeć z masłem.
Ciasto rozwałkować w kształt prostokąta 40-30 cm,posmarować masłem ziołowym, pokroić w 5-centymetrowe paski, i zwinąć w harmonijki. Ułożyć je pionowo w tortownicy lub keksówce(niewyrośnięte ciasto będzie luźno się układać, dopiero w piekarniku wypełni szczelnie blaszkę), i piec ok 30 min. w 180-200st. C. Tortownica musi być bezwzględnie!!!szczelna, gdyż wyciekające masło i czosnek kapiąc z blachy, palą się tworząc dym i nieprzyjemny zapach. Aby tego uniknąć, można tortownicę wyłożyć folią aluminiową. Mój piekarnik nie bardzo dopieka od dołu, więc zazwyczaj dla pewności odwracam blaszkę do góry dnem i piekę tak jeszcze ok. 10min.
Chleb jest niezwykle aromatyczny, polecam go na rodzinną imprezę, jako dodatek do sałatek. Tego chlebka się nie kroi, tylko odrywa po kawałku. Smacznego!
Re: Chleb
Ale mnie zachęciłaś na chlebek domowej roboty.
Taki sam chlebek postaram się upiec w sobotę. Jestem ciekawy czy też mi tak ładnie wyjdzie.
Taki sam chlebek postaram się upiec w sobotę. Jestem ciekawy czy też mi tak ładnie wyjdzie.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Chleb
Jacekan -"zabójczo"...no dzięki... W sumie to jest wyrób jadalny, nie tylko ozdoba stołu , a nawet bardzo smaczny i aromatyczny
Tadek - zachęcam, tym bardziej, że kucharz z Ciebie pierwsza klasa! Mi chleb wyszedł dopiero przy trzecim podejściu. Za pierwszym razem wypłynął mi tłuszcz z tortownicy, i paląc się w piekarniku narobił dymu w całym domu. Przy kolejnym podejściu wlałam ciepłej wody, więc drożdże, jak to drożdże, zaczęły spulchniać ciasto, i zanim ułożyłam w blasze harmonijki, miałam wielką "pulpę", która leciała mi z rąk. Dlatego wstawiłam uwagi praktyczne z moich bojów .Raz też przedobrzyłam z ilością warzyw, więc ciasto miało kłopoty z wyrośnięciem. Dlatego warto trzymać się proporcji podanych w przepisie, który pochodzi z książki kucharskiej. Powodzenia! Czekam oczywiście na relację
Tadek - zachęcam, tym bardziej, że kucharz z Ciebie pierwsza klasa! Mi chleb wyszedł dopiero przy trzecim podejściu. Za pierwszym razem wypłynął mi tłuszcz z tortownicy, i paląc się w piekarniku narobił dymu w całym domu. Przy kolejnym podejściu wlałam ciepłej wody, więc drożdże, jak to drożdże, zaczęły spulchniać ciasto, i zanim ułożyłam w blasze harmonijki, miałam wielką "pulpę", która leciała mi z rąk. Dlatego wstawiłam uwagi praktyczne z moich bojów .Raz też przedobrzyłam z ilością warzyw, więc ciasto miało kłopoty z wyrośnięciem. Dlatego warto trzymać się proporcji podanych w przepisie, który pochodzi z książki kucharskiej. Powodzenia! Czekam oczywiście na relację