Chleb

[malina]

Halinko, odcedzasz te suszone pomidory z oleju przed zrobieniem pasty? To są pomidory z żurawiną?

Napisałam ....słoik pomidorów suszonych z olejem
Obojętne z czym są .....

[malina]

Gosiu , niemożliwe by nie było pasty Tahini u Ciebie , popatrz i zapytaj , do tej pory Cię ona nie interesowała ?

[malina]

Gosiu , niemożliwe by nie było pasty Tahini u Ciebie , popatrz i zapytaj , do tej pory Cię ona nie interesowała ?

Nie odpowiedziałam na inne zapytania ..nie wiem jak smakuje ta gotowa z zlewy , oleju używaj jaki ci smakuje , napisałam o rzepakowym bo on jest zdrowy , a jeszcze z pierwszego tłoczenia to używamy go sałatek , ale też z pestek winogron .

[Sylwia,Gosia]

Dzięki Halinko ,popatrzę .Rzadko zaglądam na blogi kulinarne ,jesteśmy we dwójkę ,praktycznie jadamy ze sobą jedynie obiady i to nie zawsze,a ja nie umiem mało gotować .
Włosi są bardzo tradycyjni i najbardziej cenią sobie włoską kuchnię ,więc nie ma w sklepach tego ,czego nie kupią .Są co prawda sklepy azjatyckie ,czy specjały z Maroku ,ale takich sklepów jest niewiele i są w dużych miastach .Pasty jednak poszukam,bo może się mylę .

[Sylwia,Gosia]

Kochana Halinko i Marysiu ! Może cudem ,przed świętami zajrzycie tutaj i pomożecie mi ,pisząc kilka słów. We wtorek ,ponad tydzień temu dostałam od koleżanki trochę zaczynu (chyba tak to się nazywa) na chleb.Miałam dodać specjalną mąkę ,wodę ,zarobić wszystko ,łącznie z tym kawałkiem zaczynu ,na gładką masę ,wsadzić do wysokiego ,szklanego ,dobrze zamkniętego naczynia do lodówki i czekać przez tydzień jak tam urośnie .Po czym miałam odłożyć 50 g i dodając wodę i mąkę ,powtórzyć wszystko od nowa.Resztę wyrośniętego zaczynu zmieszać z mąką ,zostawić na noc do wyrośnięcia i zrobić chleb.
W wysokim słoiku ,po tygodniu zaczyn urósł 3 lub 4 -krotnie ,ale ja tak jestem zarobiona przed świętami ,że nie mogę bawić się teraz z robieniem chlebów. Inna koleżanka powiedziała ,że zaczyn można zamrozić ,ale potem nie wyrasta tak ładnie .Dziewczyny jesteście specjalistkami od wypieków chleba ,poradźcie co mogę zrobić,żeby tego wyrośniętego zaczynu nie zmarnować .Sama nie robiłam go od początku ,więc nie umiem ,no i nie w porządku ,bo koleżanka mi go przyniosła. Ona mówi ,że nie mogę przechowywać go dłużej niż tydzień ,ale Wy od lat robicie chleb i pewnie wiecie lepiej . Na razie zostawiam w słoiku i będę czekać na odpowiedź ,czy po świętach mogę go zrobić .Pachnie ładnie i świeżo .

[malina]

Gosiu , słoik w lodówce może stać długo . Jak będziesz chciała piec chleb wyjmujesz z lodówki i pozwolisz mu się "zagrzać" w kuchni może godzinę może dwie aby ruszył . Jak odlejesz tyle ile trzeba do zarobienia chleba , dorabiam zaczynu na "znowu ", dosypuję mąki - na oko- 10-15dkg dolewam wody około 100mll zamieszam , zostawiam na 24 godz. jeżeli nie piekę chleba na drugi dzień to znowu do lodówki i tam czeka sobie . Niestety chleb z ciemnej mąki żytniej na samym zakwasie mało rośnie , z mąką pszenną -tak .Powodzenia

[mmmm5]

Gosiu, mnie zaczyn w lodówce nie rośnie, przynajmniej nie tak bardzo jak twój . Wyjmuję z lodówki wtedy gdy mam piec odlewam 3/4 i pobudzam do wzrostu temperaturą ewentualnie mieszaniem z ciepłą wodą.Jak zaczyna bombelkować zarabiam chleb. do pozostałej resztki dosypuję mąkę żytnią, wodę ciepłą W proporcji 1:1 i do lodówki.
makę żytnią używam tylko jako 20% dodatek do pszennej.Makę pszenną najlepiej 750,1850,2000 lubię też razową tzn.taką raz mieloną .
Gosiu, ja piekę chleb w "garnku" tzn. w żeliwnym naczyniu z pokrywą .Jest najpyszniejszy ,chrupiący i pachnący.
Samo naczynie nagrzewam do 230 stopni, wkładam ciasto chlebowe na 30 min w tem 230 pod przykryciem i kolejne 30 min bez pokrywy na 180 stopni.
R-e-w-e-l-a-c-j-a !!!!!!

Pozdrawiam

[Sylwia,Gosia]

Dziękuję Kochane dziewczyny ! Jestem już spokojniejsza ,że się nie zepsuje .Tyle ,że z tym odlewaniem zaczynu ,jak piszecie ,to u mnie jest trochę inaczej ,bo on się nie leje ,a w środku widać malutkie bąbelki.Mój ma raczej konsystencję stałą .Pamiętam z Waszych wpisów,że z ciemnej mąki nie bardzo rośnie , też zrobię mieszankę.Chcę koniecznie jak będzie mama ,bo ona zdrowotnie ,jasnych chlebków nie może jeść.
Przesyłam 108 całusów , wiem że jesteście zarobione ,więc tym bardziej dziękuję za poświęcony czas .
Radosnych Świąt Wielkiej Nocy życzę ! i słusznego wypoczynku !

[mmmm5]

."Jak zaczyna bombelkować zarabiam chleb."
zastanawiam się czy ten mój zaczyn przypadkiem nie bąbelkuje

[Sylwia,Gosia]

Po upieczeniu,oba ważyły około 1800 g.

To mój pierwszy chleb na zakwasie .

Z pięciu zbóż ,białej pszennej i pełnoziarnistej.

[mmmm5]

Mistrzem jesteś ! mój pierwszy na zakwasie nie był fotogeniczny

[malina]

Super , a jak smakował

[Sylwia,Gosia]

Dzięki dziewczyny .
Marysiu,on nie jest zbyt piękny ,chociaż urósł chyba ładnie jak na mieszankę żytniego ? (zapomniałam posypać nasionkami) .Białej mąki było tylko 330 g na 1000 g wszystkich mąk .Przydałoby się może ciut więcej soli ,bo dałam jej na 1 kg mąki 12g , no i skórka może troszkę spieczona ,choć wstawiłam wodę do piekarnika .
Nie bardzo mogę korzystać z polskich przepisów ,bo tu są zupełnie inne oznaczenia mąk,z kolei tutejsze przepisy podają drożdże ,a ja nie wiem jak to przeliczyć ilościowo na zakwas .
Będę eksperymentować troszkę z mąkami,a zaczyn mam z białej mąki ,tej na chleb ,w necie i od Was wiem ,że robicie zaczyn z mąki żytnej i chyba w proporcji 1:1 , a mój zaczyn robiony jest w proporcji 2:1 .
Wygląda na to ,że są bardzo różne sposoby robienia chleba .
Rodzinie i mnie smakował .

[malina]

Gosiu , to jest ważne , że smakował .
Ja upiekłam w foremce bo może być ciasto rzadsze , wtedy po upieczeniu jest wilgotny , dodałam garść czarnuszki , mąka mieszana :chlebowa , żytnia , razowa - mnie smakuje z dżemem i musi to być piętka

[Sylwia,Gosia]

Chlebek Halinko jak z reklamy i widać ,że delikatna skórka jest mięciutka.Dla mnie na razie to wyższa szkoła jazdy ,ale trzymam się na razie przepisu koleżanki ,która dała mi troszkę zakwasu na rozmnożenie ,pewnie z czasem będę odważniejsza. Czy żeby ciasto było rzadsze ,należy dodać więcej wody przy wyrabianiu go ?
Moja ciocia wyraziła trochę dezaprobatę , w odniesieniu do chleba pieczonego w domu : " jest taki dobry ,że zjada się go dużo więcej ,niż tego kupionego w sklepie " .