Chcę założyć leśny ogród
Re: Chcę założyć leśny ogród
Do PaKa
Bardzo dziękuję.
Napisałeś, że „...Nasza sosna pospolita będzie rosła ale będzie wybujała...”. Co to dokładnie znaczy?
Bardzo dziękuję.
Napisałeś, że „...Nasza sosna pospolita będzie rosła ale będzie wybujała...”. Co to dokładnie znaczy?
Re: Chcę założyć leśny ogród
Sosna zwyczajna jest przystosowana do życia na ubogich stanowiskach - gleba piasczysta, sucha, uboga w łatwo dostępne składniki mineralne. Posadzona na zbyt żyznym dla siebie stanowisku będzie roślinnym odpowiednikiem otyłych ludzi, którzy mają mało ruchu i praktycznie nieograniczony dostęp do jedzenia.Leszek pisze:Do PaKa
Bardzo dziękuję.
Napisałeś, że „...Nasza sosna pospolita będzie rosła ale będzie wybujała...”. Co to dokładnie znaczy?
pozdrawiam Paweł
Ważną kwestią przy zakładniu ogrodu leśnego na gruncie porolnym jest mikoryza. Gleby porolne mają zupełnie inną faunę i florę glebową niż gleby typowo leśne. Dla leśnika pierwsze pokolenie drzew posadzonych na gruncie porolnym jest z ekonomicznego pukntu widzenia mało wartościowe - jakość drewna. Dopiero za życia kolejnych pokoleń drzew wytwarza się skomplikowany system wzajemnych powiązań, zależności i antypatii w środowisku pod i nadziemnym. Jak widzisz jest to proces długotrwały.
Sadząc na takim gruncie drzewa musisz im zapewnić odpowiedniego partnera grzybowego (ten sam gatunek grzyba "obsługuje" różne gatunki roślin, czasami nawet kilkadziesiąt - kilkaset). W ostatnim czasie w wielu szkółkach siewki poddaje się mikoryzowaniu. Możesz też "zaszczepić" glebę ziemią z lasu, z siedlisk o podobnym podłożu (tylko unikaj miejśc gdzie występuje opieńka miodowa - pasożyt drzew).
Sadząc na takim gruncie drzewa musisz im zapewnić odpowiedniego partnera grzybowego (ten sam gatunek grzyba "obsługuje" różne gatunki roślin, czasami nawet kilkadziesiąt - kilkaset). W ostatnim czasie w wielu szkółkach siewki poddaje się mikoryzowaniu. Możesz też "zaszczepić" glebę ziemią z lasu, z siedlisk o podobnym podłożu (tylko unikaj miejśc gdzie występuje opieńka miodowa - pasożyt drzew).
pozdrawiam Paweł
Mogą być też przesadzone, tylko żeby przy tej okazji komuś w szkodę nie wchodzić. Gdy potrzeba więcej sadzonek warto zaopatrzyć się w sadzonki drzew leśnych w szkółce leśnej - są to groszowe sprawy a materiał legalny.piwonia pisze:Pawle, a jeżeli to są łaki i nieużytki czy do założenia zakątka leśnego obowiązuje ta sama zasada Czy należy sadzić drzewka ze szkółki czy mogą być tzw. wyłopatkowane
pozdrawiam Paweł
Raz jeden przesadziłam samosiejki sosny ale lata nie przetrwały. Myślę, że gdyby zostały na miejscu poradziły by sobie z największą niepogodą. Zmiana miejsca jest dla samosiejek dużym stresem, dlatego trzeba szczególnie opiekować się takimi sadzonkami.
Ale w Twoim ogródku będzie im na pewno dobrze!
Ale w Twoim ogródku będzie im na pewno dobrze!
Pozdrawiam - Orania
Sosny trzeba przesadzać jako rośliny roczne lub dwuletnie, wtedy przyjmują się w bardzo dużym %. Leśnicy sosnę zwyczajną sadzą na docelowych kwaterach jako roczną siewkę, ponadto siewki mają w trakcie wzrostu podcinane korzenie.orania pisze:Raz jeden przesadziłam samosiejki sosny ale lata nie przetrwały. Myślę, że gdyby zostały na miejscu poradziły by sobie z największą niepogodą. Zmiana miejsca jest dla samosiejek dużym stresem, dlatego trzeba szczególnie opiekować się takimi sadzonkami.
Ale w Twoim ogródku będzie im na pewno dobrze!
Twoje niepowodzenie przy przenoszeniu siewek sosny wynika z faktu, że wytwarza ona rozległy, palowy system korzeniowy i przy wykopywaniu zostaje tylko praktycznie część szkieletowa bez korzeni pokarmowych. Łatwiej jest przesadzić świerka, który ma płytki, zwarty system korzeniowy.
pozdrawiam Paweł
kochani, wczoraj wstępne zakończyłem pracę przy moim pierwszym leśnym ogródku w wydaniu mini. zapraszam do obejrzenia
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/viewtopic.php?t=341
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/viewtopic.php?t=341
Mam serce,mam cierpliwość i chcę pokazać,jak wygląda mój"las"w trzeciej wiośnie istnienia.Założony od zera,trzy lata temu w tym miejscu rosło zboże poprzedniego właściciela.Ale ja mam coś jeszcze-moich prac dozoruje z nieba mój Tato,był leśnikiem...Ogród leśny to +- odtworzenie naturalnego siedliska i uzupełnienie go o gatunki i odmiany ozdobne. Proces tworzenia od zera ogrodu leśnego trwa latami, wymaga od swojego twórcy dużo serca i cierpliowści
Przepraszam,2 pierwsze zdania nie są mojego autorstwa,miały być tylko zacytowane ale tak wyszło.