Byłam,widziałam...
Re: Byłam,widziałam...
Ale sobie popatrzyłem fajne zdjęcia, super że odwiedzacie ciekawe miejsca No i na Gosię się załapałem...ładnie wyszłaś
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Byłam,widziałam...
Chociaż tu jest Ładnie i kolorowo,bo za oknem szaro buro.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Wycieczka do...
.
Pierwszym meblem który mnie zaciekawił - jest nie za duża, nie za mała szafka - barek.
Ów barek przeceniony został na 500 zł.
Przecena dotyczyła braku jednej prowadnicy opuszczania drzwi barku, oraz uszkodzenie laminatu płyty - jednej z wewnętrznych półek.
Drugim meblem był młodzieżowy tapczan leżanka,
ze sprytnie ukrytym nocnym stolikiem.
Cena tapczanu 1100 zł.
Jestem ciekawy, jak by na nim się spało,
bowiem jego szerokość wynosi raptem 90 cm.
Poniżej - wysunięta szafka, stolik. Kupić nic nie kupiłem... bowiem mam komplet mebli.
Mam też fajny tapczan, na którym śpię już przeszło siedem lat.
A w dalszym ciągu wygląda jak nowy.
Ciekawostką jest fakt, że tego tapczanu nie kupiłem jako nowego. Dostałem go za darmo, a następnie zleciłem tapicerowi, aby wymienił w nim materac i obicie.
Koszt roboty wyniósł jak pamiętam, 700 zł. Za tą kwotę dostałem nowy tapczan.
Fachowiec pozostawił w nim tylko drewno, które pomalowane jest w dalszym ciągu w oryginalnie na ,,lustro'', lakierem bezbarwnym.
- Za tą kwotę nie dostał bym tapczanu narożnego. Wtedy najtańszy tego typu kosztował 1500 zł.
Mój tapczan - 7 lat po odnowieniu: ____________________________ ____
Poradnik Ogrodniczy:
Nalewka z suszonych śliwek, nalewka śliwkowa na wódce - przepis
.
- BYŁEM, WIDZIAŁEM...
Pierwszym meblem który mnie zaciekawił - jest nie za duża, nie za mała szafka - barek.
Ów barek przeceniony został na 500 zł.
Przecena dotyczyła braku jednej prowadnicy opuszczania drzwi barku, oraz uszkodzenie laminatu płyty - jednej z wewnętrznych półek.
Drugim meblem był młodzieżowy tapczan leżanka,
ze sprytnie ukrytym nocnym stolikiem.
Cena tapczanu 1100 zł.
Jestem ciekawy, jak by na nim się spało,
bowiem jego szerokość wynosi raptem 90 cm.
Poniżej - wysunięta szafka, stolik. Kupić nic nie kupiłem... bowiem mam komplet mebli.
Mam też fajny tapczan, na którym śpię już przeszło siedem lat.
A w dalszym ciągu wygląda jak nowy.
Ciekawostką jest fakt, że tego tapczanu nie kupiłem jako nowego. Dostałem go za darmo, a następnie zleciłem tapicerowi, aby wymienił w nim materac i obicie.
Koszt roboty wyniósł jak pamiętam, 700 zł. Za tą kwotę dostałem nowy tapczan.
Fachowiec pozostawił w nim tylko drewno, które pomalowane jest w dalszym ciągu w oryginalnie na ,,lustro'', lakierem bezbarwnym.
- Za tą kwotę nie dostał bym tapczanu narożnego. Wtedy najtańszy tego typu kosztował 1500 zł.
Mój tapczan - 7 lat po odnowieniu: ____________________________ ____
Poradnik Ogrodniczy:
Nalewka z suszonych śliwek, nalewka śliwkowa na wódce - przepis
.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Byłam,widziałam...
Tadziu,tapczany są potrzebne,meble też czasem też lubię je pooglądać,ale nic nie kupię bo mam to co mi potrzeba.Ale lubię oglądać piękne zimowe scenerie i się nimi zachwycać
- Załączniki
Pozdrawiam i zapraszam
spacer bociana
spacer bociana
Re: Byłam,widziałam...
.
To są bieżące zdjęcia Danusiu-nutko, z Twojego ostatniego spaceru?
Sporo śniegu jest jeszcze u Ciebie. Ale wiosna już idzie.
U mnie w ścianie domu mieszka od kilku lat wróbel... Parę dni temu musiał robić w swoim domku wiosenne porządki. Bo wczoraj zauważyłem pod ścianą domu, wyrzucone przez niego śmieci (pióra, gnano itp.)
To są bieżące zdjęcia Danusiu-nutko, z Twojego ostatniego spaceru?
Sporo śniegu jest jeszcze u Ciebie. Ale wiosna już idzie.
U mnie w ścianie domu mieszka od kilku lat wróbel... Parę dni temu musiał robić w swoim domku wiosenne porządki. Bo wczoraj zauważyłem pod ścianą domu, wyrzucone przez niego śmieci (pióra, gnano itp.)
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Byłam,widziałam...
To fajnego masz lokatora i jaki porządnicki
A zdjęcia to gdzieś z przed tygodnia,później przez trzy dni padał śnieg i wyskoczyły silne mrozy,więc dopiero dzisiaj wyszłam do ogrodu aby postrząsać z iglaków śnieg bo miały za ciężki balast.Tak że teraz jest jeszcze więcej śniegu i drzewa są mocno oszronione.Ale już nie pada.
A zdjęcia to gdzieś z przed tygodnia,później przez trzy dni padał śnieg i wyskoczyły silne mrozy,więc dopiero dzisiaj wyszłam do ogrodu aby postrząsać z iglaków śnieg bo miały za ciężki balast.Tak że teraz jest jeszcze więcej śniegu i drzewa są mocno oszronione.Ale już nie pada.
Pozdrawiam i zapraszam
spacer bociana
spacer bociana
Re: Byłam,widziałam...
W pięknym miejscu mieszkasz , aż chce się żyć
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Byłam,widziałam...
Danutko ,a jednak las sosnowy ! ,wiedziałam ! żyć i nie umierać ,jak się kiedyś mówiło .Pięknie u Ciebie ,aż się chce pomarzyć...
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Byłam,widziałam...
Pozdrawiam z podróży.
Calais potr promowy.
Calais potr promowy.
Re: Byłam,widziałam...
.
To jest bieżące zdjęcie Danusiu?
Dokąd podróżujesz?
- Chyba lekcji nie odrobiłem...
Szczęśliwej podróży Danusiu.
Przywieś ciekawe fotki!
To jest bieżące zdjęcie Danusiu?
Dokąd podróżujesz?
- Chyba lekcji nie odrobiłem...
Szczęśliwej podróży Danusiu.
Przywieś ciekawe fotki!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Byłam,widziałam...
Danusiu ,już w podróży ?! Miłego wypoczynku i dobrej aury życzę .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Byłam,widziałam...
Tadeuszku , Danusia pojechała do wnuczek kochanychtadek pisze:.
Dokąd podróżujesz?
- Chyba lekcji nie odrobiłem...
Re: Byłam,widziałam...
Tadeuszek nie odrobił "lekcji"
Zdjęcie z wczorajszej promowej przeprawy. Nigdy nie płynęłam promem i muszę się przyznać, że nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Może dlatego, że byłam już zmęczona i nie chciało mi się wychodzić na górny pokład. I był już wieczór więc i tak za dużo bym nie zobaczyła. Ale za to przed promowa odprawa mieliśmy zdarzenie Do części bagażowej busa weszło dwóch młodocianych uchodźców. Na szczęście nie domkneli drzwi i komputer to zasygnalizowal. Więc kierowcy po prostu ich stamtąd wyciągnęli I reszta poszła jak z płatka.
Zdjęcie z wczorajszej promowej przeprawy. Nigdy nie płynęłam promem i muszę się przyznać, że nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Może dlatego, że byłam już zmęczona i nie chciało mi się wychodzić na górny pokład. I był już wieczór więc i tak za dużo bym nie zobaczyła. Ale za to przed promowa odprawa mieliśmy zdarzenie Do części bagażowej busa weszło dwóch młodocianych uchodźców. Na szczęście nie domkneli drzwi i komputer to zasygnalizowal. Więc kierowcy po prostu ich stamtąd wyciągnęli I reszta poszła jak z płatka.
Re: Byłam,widziałam...
Promowa podróż zwsze budzi emocje .Ja płynęłam z Tunezji do Trapani na końcu włoskiego buta i odwrotnie niż Ty całą noc przesiedziałam na pokładzie bo kajuta była wielkości pudełka od zapałek i głęboko pod pokładem.
To były lata 90-te i przygód z uchodźcami nie mieliśmy....
Pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze fotorelacje
To były lata 90-te i przygód z uchodźcami nie mieliśmy....
Pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze fotorelacje