Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Wszystko co jest związane z uprawą warzyw
ODPOWIEDZ
Jaśmina1988
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 16
Rejestracja: 2015-02-23, 12:10

Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Post autor: Jaśmina1988 »

Rozpaczliwie poszukuję informacji, jak inaczej niż w w tradycyjnie w ziemi na działce, można uprawiać warzywa? Bardzo mi zależy na tym, aby moje uprawy były ekologiczne. Słyszałam, że niektóre warzywa można trzymać w donicach ale ponoć wymagają one stosowania nawozów. Jestem początkująca jeśli chodzi o prowadzenie warzywniaka.

Wynajmuję dom i właściciel nie zgodził się na to, by skopać ziemie i uprawiać warzywa. Interesuje mnie więc rozwiązanie mobilne. Myślałam np o tym, aby kupić np kastry budowlane i w nich te warzywa sobie uprawiać. Czy miałoby to szanse? Bardzo proszę o porady. Wiosna tuż tuż, a ja ciągle w punkcie wyjścia :(
Sola13pl
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 75
Rejestracja: 2013-07-21, 20:05

Re: Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Post autor: Sola13pl »

W takim wypadku uprawa w kastrach lub innych tego typu sporych pojemnikach (nawet plastykowych beczkach) ma sens, powiem więcej, że odpowiednio prowadzona (co oczywiście jest niezmiernie ciężkie dla amatora) może wyglądać naprawdę dobrze. :D

Co do stosowania nawozów w takim wypadku to akurat normalne, gdyż warzywa uprawiane w ziemi także ich potrzebują, ale wybór rodzaju nawozu zależny tylko od Ciebie, a ja nie widzę problemu w przemieszaniu ziemi w pojemniku z kompostem na jesień, więc mogą to być uprawy w pełni jak mówiłaś ekologiczne. :->

Drobny problem mogło by stanowić całkowite przemarzanie ziemi w tych pojemnikach a potem ich zalewanie po roztopach bo mogą się wtedy tworzyć warunki beztlenowe i rozpoczynać się będzie nie zbyt pozytywny proces gnicia, ale i to da się rozwiązać przez chowanie pojemników na zimę do jakiejś piwnicy lub ustawianie bezpośrednio przy murze budynku i dodatkowe zabezpieczenie folią, workiem jutowym, lub innymi sposobami. :)

Taki jest mój pogląd na ten temat, nie wiem co inni forumowicze na to powiedzą :?: ;-)
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1871
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Re: Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Post autor: rafaloku »

Skoro niektóre warzywa można uprawiać w doniczkach na balkonie, to czemu nie prowadzić takiej uprawy w ogrodzie? Dodatkowo możesz posadzić truskawki pnące, których długie, wiotkie pędy można prowadzić po podporach, oszczędzając miejsce na ziemi.

Pewnym rozwiązaniem było by też ustawienie tzw. podwyższonych grządek, które można odseparować od ziemi na której stoją.

Polecam lekturę tych artykułów w naszym poradniku:
1. Podwyższone grządki warzywne
2. Warzywa w doniczkach
3. Truskawka pnąca - uprawa, pielęgnacja, odmiany
4. Ogród warzywny w skrzyniach
Rafał
Jaśmina1988
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 16
Rejestracja: 2015-02-23, 12:10

Re: Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Post autor: Jaśmina1988 »

O dziekuje Wam bardzo. A czy ktos z Was ma takie podwyższone grządki? Moglibyście z doświadczenie podpowiedzieć czym takie deski wypełnić?
Jaśmina1988
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 16
Rejestracja: 2015-02-23, 12:10

Re: Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Post autor: Jaśmina1988 »

Moi Drodzy a mam jeszcze pytanie....

Po długim zastanowieniu zdecydowałam, że warzywa będę chyba jednak uprawiała w budowlanych kastrach. Mam jednak pewne pytanie...te kastry są plastikowe. Czy pod wpływem słońca, wysokiej temperatury szkodliwe związki z tego plastiku nie będą przenikały w ziemię, a co za tym idzie w moje warzywa?

I jeszcze jedno... domyślam się że w takich kastrach należy wywiercić dziury, by woda nie gromadziła się i korzenie nie gniły. Dajmy a to, że już mam przewiercone te kastry...to czy w dni ulewne takie skrzynie należy chować gdzieś pod dach by nadmiar wody nie zaszkodził im?
Sola13pl
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 75
Rejestracja: 2013-07-21, 20:05

Re: Brak działki - jak inaczej uprawiać warzywa

Post autor: Sola13pl »

Najpierw odpowiem na drugie pytanie, bo jest to odpowiedź prostsza - nie jeśli masz przewiercone otwory, to nadmiar wody odpłynie więc nie będziesz musiała ich nigdzie chować. :-D

Jeśli chodzi o przechodzenie związków z plastyku do gleby i ich ogólnie rzecz ujmując negatywne działanie, no to na ten temat można by polemizować i napisać nie jedną, a wiele książek. :zdziwko:
Oczywiście znajdą się tacy którym włos się zjeży na głowie gdy usłyszą o uprawie warzyw do spożycia w "sąsiedztwie" plastykowych elementów, inni zaś nie zwrócą na to najmniejszej uwagi. :roll:
Nieważne jednak od stanowiska różnych osób, wiem że nawet w poważniejszych książkach ogrodniczych podaje się przykłady uprawy warzyw w plastykowych workach, jest też całe mnóstwo rodzajów plastykowych kompostowników (w których produkujemy kompost a więc jedzonko dla naszych warzywek). Swoją drogą plastyk jest w naszych czasach w zasadzie wszechobecny (plastykowe butelki z wodą, pojemniki na jedzenie z plastyku, czy nawet części w lodówkach w których przechowujemy jedzenie), natomiast nie słyszałem nigdy o przypadku zatrucia z tego powodu :oczami: . Oczywiście wiadomo że plastyk plastykowi nierówny, zupełnie jak to się ma z tkaninami (jedne farbowane dobrymi barwnikami, a od innych można dostać poważnego zatrucia metalami ciężkimi).
Ogólnie rzecz ujmując moim zdaniem nie jest to w żaden sposób niebezpieczne i nie umniejsza walorów ani smakowych ani zdrowotnych naszych warzywek, choć na pewno znajdą się tacy którzy stwierdzą rzecz zupełnie przeciwną. :-)
ODPOWIEDZ