Borówka amerykańska - problemy w uprawie

Uprawa drzew i krzewów owocowych, choroby i szkodniki roślin sadowniczych.
Awatar użytkownika
Ela SZ
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 193
Rejestracja: 2011-06-26, 16:41

borówka amerykańska

Post autor: Ela SZ »

Witam zgadzam się z moim przedmówcą dołki są zbyt małe dlatego szybko straciły swoją kwasowość.Borówki są dosyć specyficzne, podobne są do innych roślin tej rodziny np. rododendronów.Borówka jest płytko ukorzeniona wymaga zatem podlewania w czasie okresów o mniejszej wilgotności. Warto ją też obsypać korą sosnową wtedy nie będzie tak szybko traciła wilgotności.Krzewy borówki amerykańskiej sadzimy w odstępach 2-2,5 metra. Można sobie pozwolić na zwiększenie tego odstępu, jednak nie powinien on być mniejszy. Borówka amerykańska do zapylenia potrzebuje innego krzewu, stąd zaleca się sadzenie krzewów w grupach.W wypadku niewystarczającej kwaśności gleby należy stosować nawożenie kwaśnymi nawozami np. siarczanem amonu, lub specjalnymi nawozami do roślin kwasolubnych.

Więcej: jak sadzić borówkę amerykańską?
www.elutek.posadzdrzewo.pl
zobacz: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/oto- ... vt5959.htm

Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy.* Autor: Oscar Wilde
Krzysiek123
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2011-07-20, 09:19

Post autor: Krzysiek123 »

Od samego braku kwaśnej gleby borówka tak szybko nie uschnie. Niejednokrotnie jest tak, że gałąź usycha ponieważ została uszkodzona kora którą transportowane są wszystkie substancje (np podczas obkaszania kosiarką żyłkową). Liście u borówki także czerwienieją w momencie kiedy robi się chłodniej, przy dużych spadkach temperatury. Po ociepleniu wracają do normy. Wg mnie to uszkodzenie mechaniczne lub wysychanie.

Ewentualnie przeczytaj: choroby borówki amerykańskiej

Pozdr.
bogdan1111
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 14
Rejestracja: 2011-06-04, 13:59

Post autor: bogdan1111 »

Ze zdjęć nie da się ocenić, czy uszkodzona została kora na pędach, a osoba zakładająca temat nic o tym nie wspominała. Co do kwasowości gleby, to gdy jest słaba borówka praktycznie tylko wegetuje "walcząc o życie", pędy nie mają przyrostów lub tylko symboliczne, w takim przypadku przewaznie po paru latach ginie. Przy bardzo słabej kwasowości i młodej roślinie posadzonej w danym sezonie, często wystarczy jeden sezon by uschła. Borówkę amerykańską uprawiam ok. ćwierć wieku i sam na początku zakosztowałem boleśnie nieprawidłowo przygotowane podłoże.
Stenia N
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2011-05-05, 20:15

Post autor: Stenia N »

Witam :lol: Może ktoś wie dlaczego borówka ,która jest w smaku słodka czasami jest gorzkawa i potem znów słodka ???Stenia.
PanOgrodnik
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2011-04-01, 22:19

Post autor: PanOgrodnik »

Witam. Nie chce zakładać nowego tematu. Nurtuje mnie jedno pytanie. Otóż po co się zakwasza ziemie pod borówke lub rośliny kwaśnolubne skoro sama ziemia nie może sie odkwasić. Cały czas mamy kwaśne opady deszczu. Jak to się dzieje, że ph gleby nie zakwasza sie sama tylko trzeba ja jeszcze dodatkowo zakwaszać ?
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

A skąd wiesz, że akurat opady są kwaśne? Z tego co się orientuję, to kwaśnych deszczy jest coraz mniej, moja deszczówka ma pH ok 7 czyli obojętne. A powszechnie roznosi się plotkę o kwaśnych deszczach w czasie pylenia sosen, gdy pyłki z deszczem opadają i tworzą się żółte naloty przy kałużach. Wiele osób mówi, że to siarka i że spadł kwaśny deszcz.

A zakwaszanie stosuje się tam gdzie jest to potrzebne, podstawą sadzenia borówki jest odpowiednie pH i najpierw się sprawdza jaka glaba jest w miejscu przyszłego sadzenia.
bogdan1111
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 14
Rejestracja: 2011-06-04, 13:59

Post autor: bogdan1111 »

PanOgrodnik pisze:Witam. Nie chce zakładać nowego tematu. Nurtuje mnie jedno pytanie. Otóż po co się zakwasza ziemie pod borówke lub rośliny kwaśnolubne skoro sama ziemia nie może sie odkwasić. Cały czas mamy kwaśne opady deszczu. Jak to się dzieje, że ph gleby nie zakwasza sie sama tylko trzeba ja jeszcze dodatkowo zakwaszać ?
Odpowiedź jest prosta gleba jest zbyt mało kwaśna aby borówka amerykańska dobrze rosła i owocowała. Nawet występujące w niektórych częściach kraju kwaśne deszcze to za mało, borówka wymaga ekstremalnej kwasowości w porównaniu do innych upraw sadowniczych. Nie ma co wyłamywać otwartych drzwi, zasady uprawy borówki amerykańskiej są znane, kto się do nich zastosuje ma sukcesy w uprawie, a kto chce je ominąć wcześniej lub później zaliczy porażkę.
PanOgrodnik
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2011-04-01, 22:19

Post autor: PanOgrodnik »

Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie.
erazm
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 782
Rejestracja: 2007-12-21, 15:47

Re: Borówka amerykańska - problemy w uprawie

Post autor: erazm »

Na borówce pędy tegoroczne mają żółtawe zabarwienie miękiszu pomiędzy żyłkami blaszki liściowej - chloroza liści występuje głównie na młodych liściach. Pędy ubiegłoroczne i starsze liście są w porządku - zielone. Czy to świadczy o niedoborze żelaza?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A to starsze liście
Obrazek
erazm
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 782
Rejestracja: 2007-12-21, 15:47

Re: Borówka amerykańska - problemy w uprawie

Post autor: erazm »

Borówki zasilam:
- nawozem granulowanym marki Target do borówek z mikroskładnikami
Składniki pokarmowe to: azot 11,5%, azot amonowy11,5%, pięciotlenek fosforu 6% rozpuszczalny w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie, pięciotlenek fosforu 5%, tlenek potasu 7%, tlenek magnezu 2%, siarka 14%.
Mikroskładniki to: bor 0,1%,miedz 0,2%, żelazo 0,25%, mangan 0,25%, cynk 14% .

- oraz siarczanem amonu (1 łyżkę stołową płaską na 10 litrów wody).
Ger77
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2017-05-19, 15:13

Re: Borówka amerykańska - problemy w uprawie

Post autor: Ger77 »

Spróbuj z nawożeniem, ale teoretycznie lepiej jest zrobić na działce analizę gleby, ponieważ wtedy jesteś pewny.
Często braki różnych składników objawiają się tak samo, a nawożenie byle czym może blokować dostępność do innych składników.
Granczar
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2018-06-20, 16:16

Re: Borówka amerykańska - problemy w uprawie

Post autor: Granczar »

Ger77 pisze:Spróbuj z nawożeniem, ale teoretycznie lepiej jest zrobić na działce analizę gleby, ponieważ wtedy jesteś pewny.
Często braki różnych składników objawiają się tak samo, a nawożenie byle czym może blokować dostępność do innych składników.
Dzień dobry Forumowiczom,
Jestem nowy w zabieraniu łosu, mam za sobą lekturę znacznej części wypowiedzi innych. Mam niewielkie doświadczenie w sprawach ogrodniczo - działkowych.
Moje pytanie dotyczy efektów działania pryszczarka na krzewach borówki wysokiej, szczególnie zaatakował w tym roku. Nowe pędy wyrosłe na ok. 40 cm. zaatakował pryszczarek, wzrost został zatrzymany, po czym na każdym pędzie pojawiło się 2 do 4 nowych. Kiedy te osiągnęły kilka do kilkunastu cm. znowu wkroczył pryszczarek. Efekt jest taki, że te odgałęzienia wydały kolejne pędy, aktualnie na wysokości 50 - 70 cm. jest coś w rodzaju mioteł mocno zagęszczających pokrój krzewów.
Krzewy są 5 - 7-letnie odmiany chandler, toro i bluecrop.
Co należy zrobić z tak licznymi rozgałęzieniami i w jakim terminie?
Jakie zabiegi i w jakim terminie wykonać dla likwidacji lub conajmniej znacznego ograniczenia populacji pryszczarka w latach następnych?
Czy jest gdzieś informacja o aktywności pryszczarka, coś jak Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa internetowy system sygnalizacji agrofagów piorin.gov.pl?
Preferowane metody ekologiczne.
Będę wdzięczny za informacje o adresach i podpowiedzi aby pozbyć się pryszczarkowego kłopotu.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
ODPOWIEDZ