Bonsai z fikusa Ginseng

Kącik dla miłośników sztuki BONSAI
ODPOWIEDZ
CyBuCh87
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 20
Rejestracja: 2012-11-02, 11:43

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: CyBuCh87 »

dziękuje za szybka odpowiedź :)

o coś takiego złapałem

Obrazek



a to coś podobne do pleśni to co to może byc ?

wyglada jak by na części ziemi wyrosło futerko ;)
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Merghen »

Myślę, że za wilgotne podłoże. Teraz zimą trzeba dużo mnie podlewać - wegetacja z braku odpowiedniej ilości światła (długość dnia i natężenie światła) jest dużo mniejsza. Generalnie roślinki teraz zapadają w stan lekkiej hibernacji. Poza tym jeśli stoi bezpośrednio na podłodze to doniczka jest chłodzona przez nią (chyba,że masz ogrzewanie podłogowe). Takie 'zimne nóżki' nie zawsze psują roślinie. One zawsze wolą mieć cieplej od dołu.

Takiego stwora nie widziałam ale wygląda on na dziecko a nie dorosłą postać. Obserwuj delikatnie podłoże ale bez paniki. One rzadko żyją w stadach.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1872
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: rafaloku »

Mieliśmy już kiedyś na forum podobną fotografię, choć nie tak wyraźną, rozpoznaną jako skoczogonki:
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/robaki-t1349.html

Jeżeli po podlaniu stworki podskakują, to zapewne właśnie skoczogonki. Cały wątek na ich temat jest tutaj: skoczogonki ;-)
Rafał
CyBuCh87
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 20
Rejestracja: 2012-11-02, 11:43

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: CyBuCh87 »

dzięki bardzo :)

a co z tą niby pleśnią która pojawiła sie po podlaniu ?
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Merghen »

Wygląda na to, że pleśń pojawiła się w wyniku zbyt mokrego podłoża. Przesusz go lekko i powinno być dobrze. Jeśli się będzie pojawiała ponownie to będzie trzeba zastosować jakiś środek na grzyba.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
CyBuCh87
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 20
Rejestracja: 2012-11-02, 11:43

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: CyBuCh87 »

Witam,
to znowu ja i mój fikus ;)

Słuchajcie od kąd zrobilem fikusowi prysznic stracił on 95 % swoich liści nie będę wstawiał zdjęcia bo jak wygląda wykałączka to chyba każdy wie ;) ale to że gubi liscie to pikuś w ogóle mu nie rosną nowe liście a te co się jeszcze trzymają brązowieją na roślinie i sobie wiszą a ja je obrywam...
Podlewam go co 2 dni jakieś 200-300 ml - zraszając ziemię takim psikadłem do jak czasem sie opryskuje pranie przed prasowaniem ;) ponieważ gdybym podlewał z butelki to woda by spływała poza doniczkę ;/

żona mnie straszy że jak wyjde do pracy to wyniesie go na śmietnik :P bo tylko ją wkurza :(

od samego poczatku były w nim skoczogonki ale wyczytalem i z resztą tu na forum mi pisaliście że są nie groźne ale tak czy inaczej troche go przysuszyłem a później podlewałem w małych ilościach ale częściej tak jak pisałem wyżej tylko że fikus marnieje :(((

POMOCY

Obrazek

jak wyglądal miesiąc temu można zobaczyć klika postów wcześniej :)

Czy to możliwe że rośliny mnie nie lubią ?
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Merghen »

Moim zdaniem 200-300 ml wody co drugi dzień to świetna droga do procesu gnilnego ale może się mylę. Nie piszesz nic o temp. otoczenia więc trudno ocenić czy podłoże dostatecznie dobrze przesycha do tego czasu. Myślę, że trzeba go trochę traktować jak sukulenta, ma dość grube korzenie, które gromadzą wodę.

Poza tym zima i zmiana warunków a pewno nie wpływa najlepiej na rośliny. Czy zmieniasz mu miejsce, przekręcasz doniczkę (tzn. ustawiasz ją ciągle inaczej w stosunku do źródła światła)? Fikusy raczej tego nie lubią.

To nie rośliny Ciebie nie lubią tylko mam wrażenie, że nie poznałeś do końca jego potrzeb i popełniasz jakieś błędy w uprawie. A poza tym chyba wybrałeś - jak dla mnie - dość trudną roślinkę do uprawy.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6710
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Petrus »

Jeżeli tez mogę coś dodać, to również wydaje mi się, że ma zbyt mokre podłoże. Mogą to poświadczyć brązowiejące liście, co może świadczyć o zgniliźnie korzeni. To że teoretycznie w Internecie lub książkach piszę, że drzewka bonsai potrzebują codziennego podlewania nie świadczy, że każde pojedyncze drzewko tego potrzebuje. Przy pierwszych dniach należy obserwować ile wody potrzeba roślinie i w jakim czasie jest w stanie ją wykorzystać w całości a nie lać ciągle bez sensu a potem dziwić się, że liście opadają. :looka: Dodatkowo potęgować opadanie liści może być podlewanie twardą zimną wodą. Fikusy rosną w takich warunkach gdzie woda jest miękka i ciepła (letnia), dlatego w domu trzeba im to zapewnić. :-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
CyBuCh87
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 20
Rejestracja: 2012-11-02, 11:43

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: CyBuCh87 »

słuchajcie podlewam go tylko pod warunkiem jak widzę suchą ziemię na wierzchu :) nie leje na siłę :) nawet sie boję czy drzewo nie uschło ponieważ te cieńsze gałązki z których wyrastają liście pękają pod naciskiem paca tak jakby były zupełnie suche w środku ;/

roślina stoi na stoliku blisko okna a co za tym idzie blisko grzejnika około 80 cm tempeartura pokojowa około 22-25 stopni może dać jakąś odżywkę ? albo przesadzić?

w ogóle go nie dotykam żeby mu reszta liści nie opadła :/ stoi w tym miejscu od około 2 miesięcy... raz go tylko zabrałem do wanny i zrobiłem mu prysznic (letni) i po tym wszystko się sypnęło jakby liściom puścił jakiś klej i zaczeły odpadać !

Wodę do podlewania zawsze odstawiam w butelce na 2-4 dni w temperatuje pokojowej żeby wszystko co złe odparowało :)

Stoi blisko okna (są żaluzje które przy duzym słońcu są zamknięte) więc ma dostęp do światła ale nie stoi w pełnym słońcu najszczescie słonce oświetla 1/4 rośliny

takk sobie nawet myślę czy On nie ma za małej doniczki bo ziemnia w nim układa się w kształcie kopca a duża cześć wystaje...
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Merghen »

A sprawdzałeś ziemię palcem głębiej, np. 1 cm? Na wierzchu ziemia szybko robi się sucha ale to nie znaczy, że głębiej nie jest za mokra.

Sypanie liści fikusa po zmianie miejsca jest w sumie normalne. One nie lubią jak się coś w okół nich zmienia. Podejrzewam, że na wiosnę obrośnie pięknie liśćmi. Teraz miał ciężką zmianę - ze szklarni u producenta po przez sklep aż do Twojego domu a jeśli dobrze pamiętam to jeszcze chwilę w pracy. To jest wyjątkowo stresujące dla rośliny a szczególnie fikusa. Wiem, że nie jest teraz ozdobą ale myślę, że już niedługo zacznie obrastać w liście, bliżej wiosny. Podejrzewam, że sobie zaserwował krótki odpoczynek po trudach podróży.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
CyBuCh87
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 20
Rejestracja: 2012-11-02, 11:43

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: CyBuCh87 »

Oki dzięki za wsparcie ;) mam nadzieje że żona wytrzyma do wiosny :P

najbadziej mnie marwią te suche gałęzie no ale nic jak te uschłu to może wyrosną nowe ;)

wesołych i spokojnych świąt :)
Skrzydłokwiat
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 26
Rejestracja: 2010-10-06, 22:49

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Skrzydłokwiat »

Prośba o radę, o pomoc!

Wśród moich roślinek grasuje jakiś szkodnik-tak myślę bo na odwrocie liści pojawiły się białe kropki, coś jakby jaja albo larwy. Do tego zauważyłam białe latające muszki. Opanowały głównie moje awokado, ale i na bonsai widzę oblepione liście. Na bonsai widzę jeszcze, że młode, jasnozielone listki mają brązowe plamy, zaś awokado jest jakby zjedzone. Ten problem wrócił do mnie po kilku tygodniach, bo jakiś czas temu, gdy zauważyłam te szkodniki opryskałam obydwie rośliny roztworem z Karate Zeon 050 CS (jak się okazuje nic to nie dało). Próbowałam zmyć te białe jaja z liści, jednak jest to bardzo trudne, bo są bardzo dobrze przyklejone. Dziś na liściu awokado oprócz muszki zauważyłam jakiegoś robaka - białe z widocznymi kończynami i jakby rozdwojonym ogonem...

Mam nadzieję, że zdjęcia będą na tyle widoczne by ktoś mógł zdiagnozować problem. Będę bardzo wdzięczna, bo te białe muszki panoszą się wśród kilku moich roślinek!!!
Załączniki
bonsai1.jpg
bonsai2.jpg
bonsai3.jpg
awokado1.jpg
awokado2.jpg
awokado4.jpg
awokado3.jpg
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1872
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: rafaloku »

Te białe muszki to zapewne mączlik szklarniowy. Natomiast ten puchaty koleszka z rozdwojonym ogonkiem wygląda mi na wełnowca, zaliczanego do czerwców. Dla porównania zobacz zdjęcia wełnowców w Wikimedia Commons.

Bezpiecznym sposobem zwalczania obu szkodników w uprawie roślin doniczkowych jest stosowanie tabletek lub pałeczek doglebowych, np. Tarcznik BR lub Tarcznik Ultra. Po umieszczeniu w glebie, poprzez korzenie rośliny, środki te przenikają do jej soków w liściach i pędach, a następnie są spożywane przez szkodniki wysysające sok z roślin.

Gdyby mączlik się nie poddał, pozostaje oprysk preparatem Confidor 200 SL lub Mospilan 20 SP. Ale to już są środki ochrony roślin polecane raczej do ogrodu. Przed opryskaniem roślin musisz je wynieść z mieszkania, choćby na balkon lub taras, co teraz w zimie będzie kłopotliwe, bo jest za zimno dla roślin i za zimno na pryskanie tymi preparatami. Więc to do przemyślenia gdyby mączliki występowały nadal wiosną lub latem.

Wełnowca można natomiast usuwać szczoteczką lub patyczkiem. Gdyby natrętnie się nadal pojawiał, można roślinę opryskać bezpiecznym, opartym o składniki naturalne, preparatem Agricolle - tu pod podanym linkiem nie ma informacji o zwalczaniu wełnowców tym preparatem ale znajdziesz ją na stronie producenta preparatu Agricolle.

Więcej o tych szkodnikach możesz poczytać na naszym forum w wątkach:
wełnowce - uprawa roślin doniczkowych w mieszkaniach
wełnowce na kaktusach i sukulentach
mączlik - uprawa roślin doniczkowych w mieszkaniach
Czy to mączlik szklarniowy? - środki ochrony roślin

Wątków o tych szkodnikach jest więcej ale wymieniłem te najciekawsze i dotyczące roślin doniczkowych. Pojawianiu się tych szkodników sprzyja też osłabienie roślin w okresie zimowym oraz zbyt ciepłe i suche powietrze w ogrzewanych mieszkaniach. Spróbuj poprawić warunki pielęgnacji roślin, może możesz zastosować jakiś nawilżacz powietrza albo trochę mniej ogrzewać pokój, chociaż na noc obniżać temperaturę? Jeśli nie masz nawilżacza to pomaga ustawienie wokół roślin płaskich tacek wypełnionych cienką warstwą żwirku, kamyczków czy keramzytu i wodą. Z takich tacek woda szybko odparowuje, nawilżając powietrze wokół roślin.
Rafał
Skrzydłokwiat
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 26
Rejestracja: 2010-10-06, 22:49

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Skrzydłokwiat »

Wielkie dzięki! W takim razie rozpoczynam walkę z nimi!
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1872
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: rafaloku »

O jej, w międzyczasie dopisałem powyżej jeszcze ostatni akapit o nawilżaniu powietrza, to zerknij na to proszę. Mam nadzieję, że trafiłem z diagnozą co do mączlika i wełnowca. A może ktoś z Forowiczów widzi tu jeszcze inne szkodniki?
Rafał
ODPOWIEDZ