Bonsai z fikusa Ginseng

Kącik dla miłośników sztuki BONSAI
ODPOWIEDZ
Fikus0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-10, 22:58

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Fikus0 »

Dziękuję za szybką odpowiedź :D

To tak:

Cuda z podlewaniem to przez moje nieprecyzyjne wyrażenie się. Po prostu na początku podlewałem przegotowaną teraz podlewam zwykłą kranówką, odstaną.

Zatem wrócę do podlewania wodą przegotowaną zgodnie z przedstawionym przepisem. Jaką ilością wody podlewać?

Jak i czym go nawożę - hmm nie nawożę w ogóle... Czyli czas zacząć, jaki nawóz się do tego nadaje?

Podłoże - ziemia uniwersalna AB (opakowanie z czarnej folii) "Gotowe podłoże do uprawy roślin o średnich wymaganiach pokarmowych. Znakomicie nadaje się do sadzenia roślin doniczkowych oraz do stosowania w ogródkach kwiatowych" Odczyn pH w H2O 5,5 -6,5 Wyprodukowano przez Hollas Sp. z o. o.

Okna - w pokoju są 4 na południową stronę dwa po stronie fikusa zasłaniają monitory. Kwiatek do tego stoi na wysokości 1,5 metra. Jak teraz patrze to może mieć mało światła. Może nawet przez to puścił nowe gałązki wprost z pnia. Kiedyś słyszałem, że te roślinki lubią pół cień, a nawet cień, czyli to nieprawdą jest?

To co na parapet z nim?
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Doxepine »

Fikus0 pisze:Dziękuję za szybką odpowiedź :D

To tak:

Cuda z podlewaniem to przez moje nieprecyzyjne wyrażenie się. Po prostu na początku podlewałem przegotowaną teraz podlewam zwykłą kranówką, odstaną.

Zatem wrócę do podlewania wodą przegotowaną zgodnie z przedstawionym przepisem. Jaką ilością wody podlewać?

Jak i czym go nawożę - hmm nie nawożę w ogóle... Czyli czas zacząć, jaki nawóz się do tego nadaje?

Podłoże - ziemia uniwersalna AB (opakowanie z czarnej folii) "Gotowe podłoże do uprawy roślin o średnich wymaganiach pokarmowych. Znakomicie nadaje się do sadzenia roślin doniczkowych oraz do stosowania w ogródkach kwiatowych" Odczyn pH w H2O 5,5 -6,5 Wyprodukowano przez Hollas Sp. z o. o.

Okna - w pokoju są 4 na południową stronę dwa po stronie fikusa zasłaniają monitory. Kwiatek do tego stoi na wysokości 1,5 metra. Jak teraz patrze to może mieć mało światła. Może nawet przez to puścił nowe gałązki wprost z pnia. Kiedyś słyszałem, że te roślinki lubią pół cień, a nawet cień, czyli to nieprawdą jest?

To co na parapet z nim?
Nie ma stałej, z góry określonej ilości wody, jaką należy podlewać rośliny, bo to zależy od wielu czynników. Trzeba się tego po prostu nauczyć. Najlepiej wkładać palec w ziemię i jeśli na głębokości 1-2 cm czujesz wilgoć, wstrzymujesz się z podlewaniem. Jeśli chodzi o podłoże, to akurat tego nie znam, więc nie wypowiem się co do jakości. Jeśli jednak masz tylko fikusa, to warto zainwestować w dobrej jakości ziemię do kwiatów, wzbogaconą długodziałającymi nawozami. Firmy podawał nie będę, ale sugeruj się ceną - odrzucaj wszystko, co kosztuje mniej niż 5 zł za 5 l worek podłoża. Do tego dokupujesz woreczek drobnego wermikulitu lub żwirek akwarystyczny o najdrobniejszym ziarnie oraz suszony lub granulowany obornik (jeśli nie uda Ci się kupić ziemi z nawozami o spowolnionym uwalnianiu). Na 5 l podłoża dajesz trzy solidne garście obornika i cały woreczek rozluźniacza. W to podłoże przesadzasz roślinę, stosując tę samą doniczkę. Przy wyciąganiu rośliny z pojemnika przypatrz się korzeniom - powinny wyglądać zdrowo. Teraz przesadzanie jest jednak trochę ryzykowne, lepiej poczekać do wiosny. Zacznij jednak nawozić, bo zrzucanie liści może być objawem niedoboru składników pokarmowych, szczególnie magnezu.
Jeśli zastosujesz tę mieszankę, nawożenie masz z głowy na co najmniej 3 m-ce. Potem raz w tygodniu połowa zalecanej dawki nawozu pełnoskładnikowego uniwersalnego (w okresie wegetacji), a od września wystarczy zmniejszyć dawkę do 1/4.
Fikusy rzeczywiście nie lubią bezpośredniego słońca, ale to nie znaczy, że lubią cień. Najlepiej jest im znaleźć miejsce, w którym będzie dużo rozproszonego światła. 1,5 m od okna południowego, za firanką, będzie miejscem idealnym, o ile rośliny nic nie będzie zacieniać. Parapet odpada, chyba że będzie to okno wschodnie lub zachodnie.
Fikus0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-10, 22:58

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Fikus0 »

Dziś odkryłem coś takiego:

Obrazek

to jest nowe pnącze, które aktualnie jest czarne...
Obrazek

a to listek u którego zmiany dopiero się zaczynają
Obrazek

Czy moje drzewko próbują zjeść jakieś grzyby?

Aha listki zaczęły spadać masowo znalazłem ich 9 z czego 6 to kwestia ostatnich dni...
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Doxepine »

Po pierwsze, trzeba wyjąć fikusa z doniczki i sprawdzić, czy z korzeniami wszystko w porządku. Powinny być jędrne, twarde i mieć jasną barwę. Jeśli wszystko jest ok, konieczny jest zakup środka grzybobójczego, koniecznie o działaniu systemicznym. Sporządzić roztwór i opryskać całą roślinę bardzo dokładnie, a resztą podlać podłoże. Zabieg ten trzeba powtórzyć po 7-14 dniach, w zależności od nasilenia objawów. A, i bardzo ważna rzecz - wszystkie, choćby najmniej zmienione chorobowo liście przed opryskiem należy oberwać. Ze zdjęć wynika, że to antraknoza, częsta przypadłość fikusów.
Fikus0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-10, 22:58

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Fikus0 »

Ok dziś wybieram się do sklepu.

Czy kupić jakiś konkretny środek grzybobójczy o działaniu systemicznym? Jakie środki polecasz?

Czy przy okazji przesadzić fikusa do ziemi z długo działającymi nawozami?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Doxepine »

Fikus0 pisze:Ok dziś wybieram się do sklepu.

Czy kupić jakiś konkretny środek grzybobójczy o działaniu systemicznym? Jakie środki polecasz?

Czy przy okazji przesadzić fikusa do ziemi z długo działającymi nawozami?

Pozdrawiam
Poleciłem środek o działaniu systemicznym, bo nie podobają mi się te szaro-czarne zmiany na pędzie. To może być szara pleśń, ale pewności nie mam. Lepiej więc zastosować coś, co działa wewnątrz rośliny, szczególnie wtedy, gdy brak stuprocentowej diagnozy. Nie chcę reklamować żadnego środka, ale i praktyki w ich stosowaniu nie mam praktycznie żadnej. Ostatnio walczyłem ze zgnilizną u mojego zamiokulkasa i zastosowałem preparat Score 250 EC z difenokonazolem, który działa na antraknozę, ale trudno mi wypowiedzieć się na temat jego skuteczności. Jeżeli masz możliwość, kup dwa różne preparaty - jeden na antraknozę, a drugi na szarą pleśń. Opryskaj najpierw jednym, a po 5-7 dniach drugim - większe prawdopodobieństwo, że wyleczysz roślinę. Koniecznie jednak sprawdź, czy na opakowaniu jest informacja o możliwości stosowania na roślinach ozdobnych.
Fikusa już nie przesadzaj, bo długo będzie regenerował korzenie. Póki co, zastosuj nawożenie (1/4 zalecanej dawki co tydzień), przesadzisz na wiosnę. No, chyba, że masz tzw. zielone ręce ;-)
Fikus0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-10, 22:58

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Fikus0 »

Dziś opryskałem fikusa preparatem Topsin m 500 sc o działaniu systemicznym.

Po oprysku na liściach zostały białe plamy po preparacie. To normalne? Trochę się boje żeby nie poparzyły/zniszczyły drzewka...

Preparat zrobiłem zgodnie z przepisem z ulotki wyszło mi 0,5 l - 300 ml poszło na oprysk 100 ml w glebę dziś a 100 ml pójdzie jutro. Żeby nie przelać bo ziemia była wilgotna.
Fikus0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-10, 22:58

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Fikus0 »

Witam ponownie...

Oprysk pomógł (chyba) fikus gubi znacznie mniej liści niestety gubi je dalej (tak z 1-2 na tydzień też brązowieją).
Przy okazji wymieniłem u ziemie na taką z nawozem (nie ruszając bryły korzeniowej) i niestety okazało się że nie dość że jestem amatorem (nie wypiekłem jej w piecu) to jestem też sabotażystą... Po podlaniu kwiatka wylazło z ziemi i rozpełzło się wszędzie pełno malutkich robali.

Robale mają wielkość od 1 do 2 minimetrów, są białe i mają ciemniejsze główki, wyglądają jak pajęczaki ale na "głowie" mają parę relatywnie długich czułek. Przypominają nieco lądzienia czerwonatka. Odnóży mają chyba 6.
Nie skaczą, nie latają, nie robią pajęczyn (poczytałem trochę forum i nie znalazłem odpowiedzi)

Zrobiłem zdjęcia ale są marnej jakości...

Obrazek

Obrazek

Co to może być? Czy to jest groźne dla drzewka?

Pomocy.
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Doxepine »

Fikusy w miesiącach późnojesiennych i zimowych mają tendencję do gubienia liści, a to z powodu małej ilości światła. Ilość 1-2/tydzień jest zupełnie normalne i nie ma się czym martwić. Oprysk najlepiej jest powtórzyć po tygodniu. Idealnie byłoby to zrobić innym środkiem grzybobójczym, ale - jeśli nie masz innej możliwości - możesz zastosować ten, którego już używałeś. Opadanie liści można też ograniczyć poprzez zamgławianie rośliny. Trzeba jednak to robić wyłącznie rano i dobrej jakości opryskiwaczem, który ma dyszę z możliwością rozbijania wody na ultramałe krople. Pamiętaj, by do tego celu używać wody przegotowanej i o temp. pokojowej (nie zimnej, bo fikus może zareagować zrzucaniem liści).
Te robaczki nie są szkodliwe, ale świadczą o tym, że ziemia w doniczce była zbyt wilgotna (czyli zbyt intensywnie podlewanie). Lekkie przesuszenie powinno pomóc ograniczyć ich populację.
Dobre ziemie do kwiatów są odkażane termicznie, więc nie ma już potrzeby robienia tego samodzielnie, zważywszy na to, że trzeba to robić rozsądnie. Inaczej zabija się praktycznie całą florę mikroorganizmów, w tym te, które pomagają roślinie, sprzyjają jej rozwojowi i hamują rozwój patogenów.
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Doxepine »

PS A propos robaczka... Czy one poruszają się wyłącznie po dolnej partii pędów, położonych najbliżej ziemi (bez wchodzenia wyżej)? Jeśli tak, to jest to gatunek roztocza spokrewniony z przędziorkiem i lędzieniem, niestety nie pamiętam nazwy. Jest to drapieżnik żywiący się innymi roztoczami oraz jajami i larwami owadów, w tym ziemiórkami i przędziorkiem. Jego populacja jest więc korzystna, oczywiście w ograniczonym zakresie. Użycie środka chemicznego w moim przypadku nie przyniosło żadnego rezultatu, więc przestałem z nimi walczyć. Roślinie jednak krzywdy nie zrobią.
Fikus0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-10, 22:58

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Fikus0 »

Robaczków nie wiedziałem na roślinie. Natomiast w momencie poruszenia ziemią np przy sprawdzaniu czy fikus ma mokro czy sucho wyłażą na doniczkę w ilości od 2-3 do 7-10. Ciężko je w ogóle zauważyć bo są na prawdę malutkie, przeważnie wpadają w oko jak się poruszają. Aha i wyłażą też na podstawkę przez dziurkę w doniczce. Moje obawy dotyczą korzeni fikusa bo nie wiem czy robaczki ich nie podżerają...

Białe plamy po oprysku zmyć z liści ? Może być tak, że trochę blokują i tak skromne o tej porze roku światło. W ulotce nic nie napisali...
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Doxepine »

W takim razie spróbuj podlać roślinę roztworem jakiegoś środka owadobójczego, np. Karate. Pamiętaj tylko, by roztwór ten był trochę silniejszy niż do oprysku.

Plam z liści nie ścieraj na razie, bo środek jest wciąż aktywny. Nawet jeśli blokują one dostęp światła, robią to w znikomym stopniu.
daniprusa
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-15, 13:29

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: daniprusa »

Witam
Odgrzeję trochę temat. Kupiłem kilka dni temu fikusa ginsenga. Kupiłem go w jednej z sieci sklepów LM ;) Poczytałem dużo na temat pielęgnacji i ogólnie jak się nim zajmować. Natomiast zastanawia mnie kilka rzeczy. Ponieważ jest on w doniczce moim zdaniem zupełnie nieprzeznaczonej dla takiej rośliny (brak otworów na dole doniczki, wysypany jakby korą drzewną, która moim zdaniem (laika) powoduje duży ścisk). Fikus jest u mnie dopiero 3 dni i mam pytanie czy to nie za wcześniej żeby go teraz przesadzać ? Martwi mnie także, że jak go delikatnie podlałem 3 dni temu to do dziś ma mokry korzeń. Być może go przelałem i teraz będę musiał zaserwować mu lekką "suszę". Na razie nic mu widocznego nie dolega. Nie opadają mu liście, a wręcz z każdym dniem pojawiają się nowe. Po przyniesieniu go ze sklepu delikatnie spryskałem go wodą i wytarłem mu listki z kurzu. Martwi mnie jedynie ta doniczka i jej wypełnienie oraz trochę mokry korzeń. Wrzucam fotki żeby lepiej zobrazować o co mi chodzi ;)
Załączniki
2014-11-15-011.jpg
2014-11-15-013.jpg
2014-11-15-015.jpg
2014-11-15-016.jpg
adik81
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2016-10-11, 15:17

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: adik81 »

Podepnę się pod temat jeśli można :)
Zastanawiam się czy mój bosnai nie ma za ciasno w tej doniczce. Czasem gubi liście.
Co myślicie? A jeśli ma za ciasno to kiedy go przesadzać? Przed zimą chyba lepiej tego nie robić, prawda? :kwasny:
Załączniki
bonsai.jpg
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Bonsai z fikusa Ginseng

Post autor: Petrus »

Teraz roślin się nie przesadza. Może ma zbyt mokro dlatego opadają mu liście. ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
ODPOWIEDZ