Witam
na zdjęciach moja porażka ogrodnicza w liczbie 11 sztuk Zaczęły przysychać pod koniec minionego lata, w tym momencie wyglądają właśnie tak. Jałowce mają niewielką ilość nowych przyrostów ale w dużej części są zasuszone. Na chwilę obecna podsypane Florovitem przeciw brązowieniu igieł i szczerze mówiąc nie wiem co dalej. Zgłupiałam. Będzie coś z tego jeszcze?? Poobcinać martwe gałązki, opryskać? Szkoda mi roślin i chciałabym uniknąć wykopania. Rosły pięknie przez dwa lata.
Blue Arrow na straty?
Re: Blue Arrow na straty?
Witaj. Pierwszy z lewej nie jest jeszcze w opłakanym stanie. Mogłabyś wszystkie oschnięte i brązowe gałązki wyciąć a górę zostawić. Jeżeli tak jak mówisz większość jałowców jest 3/4 w porażeniu to moim zdaniem czas je usunąć. Mogła złapać je choroba grzybowa lub mogły zmarznąć lub jest to efekt zbyt słabego podlewania po posadzeniu. Stosowanie nawozu przeciwko brązowieniu igieł jest sensowne kiedy zauważymy malutkie fragmenty pędów, które brązowieją. W takim stanie, jakie są twoje to jeszcze pogarsza sprawę.
Ja wymieniłbym je na odmiany odporniejsze niż Blue Arrow.
Ja wymieniłbym je na odmiany odporniejsze niż Blue Arrow.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne