Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Zajrzyj tu aby sprawdzić czy aktualnie nie toczą się jakieś konkursy :-)
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1871
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: rafaloku »

Niedawno na rynku księgarskim ukazała się bardzo ciekawa książka Pana Witolda Czuksanowa "Bitwa o pietruszkę i nie tylko". Z pojawieniem się tej książki związany jest nasz konkurs, w którym uczestnicy stoczą foto-bitwę udowadniając, że warzywa są fajne!

Dokładny opis zadania konkursowego, lista nagród oraz szczegółowy regulamin konkursu poniżej. A jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej o naszej najważniejszej nagrodzie - nowej książce Pana Witolda Czuksanowa, zapraszam do przeczytania recenzji na stronie poradnika:
Bitwa o pietruszkę i nie tylko - niewiarygodnie inspirujący poradnik uprawy warzyw Witolda Czuksanowa

Fundatorem nagród jest Wydawnictwo Zysk i S-ka, wydawca książki "Bitwa o pietruszkę i nie tylko"
Obrazek
Polub ZYSK i S-KA na Facebook

oraz wydawca portalu PoradnikOgrodniczy.pl

Zapraszam do udziału w konkursie!

REGULAMIN KONKURSU

1) W konkursie udział mogą brać osoby zarejestrowane na forum. Osoby nieposiadające konta na forum, prosimy o rejestrację.

2) Nagrody w konkursie ufundowało wydawnictwo Zysk i S-ka, wydawca książki "Bitwa o pietruszkę i nie tylko" oraz RAFNET Rafał Okułowicz, wydawca PoradnikOgrodniczy.pl

3) Konkurs rozpoczyna się w dniu 15 stycznia 2015 roku w momencie opublikowania niniejszego wątku, a kończy się 2 lutego o 23.59. Odpowiedzi udzielone po tym dniu nie będą brane pod uwagę.

4) Odpowiedzi na pytanie konkursowe należy udzielać na forum w niniejszym wątku poprzez funkcję "odpowiedz". Odpowiedzi wysyłane na e-mail, PW lub wpisywane w innych tematach nie będą brane pod uwagę.

5) Odpowiedzi nie będą widoczne do momentu zakończenia konkursu (posty będą czekać na zaakceptowanie przez Administratora). Po zakończeniu konkursu wszystkie odpowiedzi zostaną wyświetlone na forum.

6) 1 użytkownik może umieścić tylko 1 post z odpowiedzią.

7) Po zakończeniu konkursu Administrator forum zamknie wątek i wyświetli posty konkursowe.

8) W ciągu 7 dni od zakończenia konkursu przedstawiona zostanie lista zwycięzców. Prace konkursowe będą oceniane przez przedstawiciela Wydawnictwa Zysk i S-ka oraz Administratora Forum, będziemy wybierać najciekawsze zdjęcia warzyw i owoców (szczegóły w pkt. 12 - zadanie konkursowe).

9) Nagrody otrzyma 5 osób - autorzy najciekawszych prac konkursowych. Lista nagrodzonych zostanie przedstawiona na forum jako ostatni wpis w wątku konkursowym.

10) Nagrodzone osoby zostaną poproszone o przekazanie swoich adresów do wysyłki nagród na PW lub adres e-mail Administratora Forum.

11) NAGRODY:

5 osób otrzyma zestaw następujących nagród:
- Bitwa o pietruszkę i nie tylko, książka autorstwa Witolda Czuksanowa
- ekologiczna torba na zakupy z logo PoradnikOgrodniczy.pl
- zakręcony na zielono długopis z logo PoradnikOgrodniczy.pl

Obrazek


12) ZADANIE KONKURSOWE

Udowodnij, że warzywa są fajne!

Pokaż 1-3 zdjęć Twojego autorstwa prezentujących jeden z 2 tematów
- Twoje sukcesy w uprawie warzyw, owoców lub ziół,
- ciekawe, nietypowe lub zabawne warzywa i owoce, jakie udało Ci się wyhodować

Czekamy zatem na Wasze zdjęcia największych dyń, których wręcz nie można unieść, koszy pełnych łakoci z ogrodu, fantazyjnie powykręcanych marchewek i pomidorów robiących wesołe minki podczas kąpieli w słońcu. Pokażcie na zdjęciach, że warzywa są fajne!

Do tego warto napisać krótką historię o tym co jest na zdjęciach.

Zdjęcia proszę umieszczać wyłącznie jako załączniki do postów. Tutaj jest instrukcja: jak wstawiać zdjęcia

Uwaga!
Zdjęcia umieszczane za pośrednictwem zewnętrznych hostingów nie będą brane pod uwagę.
Nie jest dopuszczone pokazywanie kolaży (kilku zdjęć połączonych w jedno).

Powodzenia!
Rafał
Aga.Sz.
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2015-01-15, 12:27

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: Aga.Sz. »

Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, że warzywa są fajne - a nawet BARDZO fajne :) .
W dodatku niektóre z nich bywają całkiem zgrabne, jak na przykład marcheweczki wyhodowane przeze mnie w ubiegłym roku, a inne wprost przeciwnie - bywają bardziej puszyste, jak mój patison, który postanowił wyrosnąć ponad przeciętność... może chciał zostać gruszką? ;)
20140802_184830.jpg
20140915_144102.jpg
Pozdrawiam,
Agnieszka
szeliga0
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2014-02-02, 20:04

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: szeliga0 »

Czy cukinie nie są fajne?
Załączniki
Ta udaje fokę
Ta udaje fokę
???
???
atkabe2003
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2014-10-08, 16:39

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: atkabe2003 »

Dziele się zdjęciami moich pomidorów, cukinii, ogórków i porzeczek.
Załączniki
pomidorek z własnej działki .
pomidorek z własnej działki .
już zebrane, gotowe do jedzenia.
już zebrane, gotowe do jedzenia.
ogórki, kabaczek, podwójna cukinia i porzeczki , wszystko z działeczki.
ogórki, kabaczek, podwójna cukinia i porzeczki , wszystko z działeczki.
miska
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2015-01-15, 18:32

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: miska »

Chciałam przedstawić nie tylko to że warzywa są zdrowe ale i to że mogą przysporzyć nie mało śmiechu. idealnym tego przykładem są niżej przedstawione zdjęcia :)

Oto wyhodowana własnoręcznie na mojej działce marchew - jest to holenderska odmiana bolero
Załączniki
Zdjęcie328.jpg
Zdjęcie329.jpg
andab3
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1543
Rejestracja: 2015-01-15, 12:48

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: andab3 »

Witam. Jak wyhodować piękne, duże i zdrowe warzywa, teoretycznie każdy działkowiec wie, ale nie wkażdemu się to udaje. Mogę się pochwalić, że mam to szczęście, dzięki połączeniu dwóch pasji: hodowli drobiu i uprawy roślin ogrodniczych. Dzięki ptakom mam nawóz organiczny, a rośliny mają składników pokarmowych pod dostatkiem.;-)
Roślinami bardzo wdzięcznymi w uprawie są dynie pod warunkiem, że się o nie dba, zapewni odpowiednie stanowisko, dostateczna ilość składników odżywczych i wody. Jesienne zbiory bardzo cieszą oczy, znajomi dostają prezenty, spiżarnia zapełnia się przetworami, a i ptaki mają też co jeść.
Pozdrawiam
Załączniki
Moje małe dynie...
Moje małe dynie...
Jędrek-pleciuga znad jeziorka:-)
kimi2312
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2015-01-16, 21:46

Warzywa są fajne!!!!!!!!!!!!!!!

Post autor: kimi2312 »

Uwielbiam mój ogród i sad bo z roku na rok warzywa i owoce są w nich coraz to fajniejsze!!!! :hyhy: :D
Załączniki
Wczesnym latem to ja zerwałam pierwszą czereśnię z naszego ulubionego drzewa w sadzie. Później dzieciaki w kieszeniach i garściach znosiły do domu całe kiście tych owoców, ale moja córcia Dominisia, kiedy już się zaczęły przejadać mówi do mnie: -Mamusiu zjedz jeszcze te dwie, są najsmaczniejsze z całego drzewa, rosły na samej górze!  :lol:  :-D
Wczesnym latem to ja zerwałam pierwszą czereśnię z naszego ulubionego drzewa w sadzie. Później dzieciaki w kieszeniach i garściach znosiły do domu całe kiście tych owoców, ale moja córcia Dominisia, kiedy już się zaczęły przejadać mówi do mnie: -Mamusiu zjedz jeszcze te dwie, są najsmaczniejsze z całego drzewa, rosły na samej górze! :lol: :-D
czereśnia.jpeg (13.28 KiB) Przejrzano 12024 razy
15 sierpnia w Święto WNMP zaniosłam do kościoła razem z moją rodziną do poświęcenia oryginalny wianek z ziół zamiast jak co roku bukietu. Oto co nam się uwiło:
15 sierpnia w Święto WNMP zaniosłam do kościoła razem z moją rodziną do poświęcenia oryginalny wianek z ziół zamiast jak co roku bukietu. Oto co nam się uwiło:
Minionej jesieni plony dynii przerosły moje oczekiwania -ba- całej mojej rodziny. Pracy przy zbiorze było bardzo dużo. Część sprzedaliśmy na pobliskim bazarku, część rozdaliśmy rodzinie i znajomym a z reszty poczyniliśmy zapasy na nadchodzącą zimę. <br />Minionej jesieni plony dynii przerosły moje oczekiwania -ba- całej mojej rodziny. Pracy przy zbiorze było bardzo dużo. Część sprzedaliśmy na pobliskim bazarku, część rozdaliśmy rodzinie i znajomym a z reszty poczyniliśmy zapasy na nadchodzącą zimę.
Minionej jesieni plony dynii przerosły moje oczekiwania -ba- całej mojej rodziny. Pracy przy zbiorze było bardzo dużo. Część sprzedaliśmy na pobliskim bazarku, część rozdaliśmy rodzinie i znajomym a z reszty poczyniliśmy zapasy na nadchodzącą zimę.
Minionej jesieni plony dynii przerosły moje oczekiwania -ba- całej mojej rodziny. Pracy przy zbiorze było bardzo dużo. Część sprzedaliśmy na pobliskim bazarku, część rozdaliśmy rodzinie i znajomym a z reszty poczyniliśmy zapasy na nadchodzącą zimę.
andab3
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1543
Rejestracja: 2015-01-15, 12:48

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: andab3 »

Każde warzywo lubię, wiec do walki o pietruszke się stawilem , zdjęcie zalaczylem, zgłoszenie wyslalem, zobaczycie moje okazy, gdy zgodnie z regulaminem moderator posty otworzy dla całej gawiedzi i pewnie wowczas mnie ktoś mile odwiedzi.:-) :lol:
Jędrek-pleciuga znad jeziorka:-)
mikolaja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 84
Rejestracja: 2014-10-09, 18:19

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: mikolaja »

Kilka lat temu założyłam ogródek ziołowy, kolekcjonowanie ziół szybko stało się moją pasją!!! Obecnie mam już bogatą kolekcję, którą ciągle powiększam. Samej mięty mam 14 smaków ( od truskawkowej, przez grejpfrutową po czekoladową itp.), podobnie jest z szałwią ( ananasowa czy melonowa) , macierzanką, oregano i bazylią. Na zdjęciu kilka smaków mięty.
IMG_6464.JPG
Uprawiam zioła wieloletnie (np. pieprzycę, hyzop, lawendę, lubczyk, tymianek, estragon, dziurawiec zwyczajny) i jednoroczne. Większość moich ziół zimuje w ogrodzie, ale są takie, które wymagają specjalnej troski . Moja kolekcja obejmuje również zioła niezimotrwałe, najbardziej wymagające. Należą do nich: lippia aztecka, stewia, gynostemia czy ziele Azteków. Zimą mam je w domu.
IMG_4763.JPG
Większość ziół jednorocznych tworzę z własnych wysiewów i rozsad. Nasiona zbieram poprzedniego roku. Należą do nich: bazylie ( od cynamonowej do cytrynowej), stewia, trybula, cząber, kolendra, majeranek, ogórecznik i nagietek. Dzięki temu nawet kilka razy w sezonie ścinam mnóstwo ziół, które następnie suszę na tackach dla siebie i znajomych.
IMG_4423.JPG
Rychobis
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2010-10-22, 14:03

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: Rychobis »

009.JPG
:-) Uprawa własna warzyw to wielka frajda, samorealizacja własnego hobby, a także zadowolenie i satysfakcja z osiąganych sukcesów. Pokazany na zdjęciu pomidor /jeden z wielu podobnych/ uznaję za wyjątkowo udany plon tego warzywa, uzyskany w naszym ogrodzie w 2014 r. Duża to zasługa mojej żony, która niezmordowanie i pieczołowicie dogląda swoich upraw w naszym ogrodzie i ciągle poszukuje wszelkich nowości w propagowanych odmianach owoców i warzyw, sposobów ich uprawy oraz ich wykorzystania dla potrzeb żywieniowych rodziny. :padam:
kasiula
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 3
Rejestracja: 2015-01-15, 14:28

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: kasiula »

cukinia miniaturowa,tez miała być malutka,a tą ,która trzymam w ręku jest dużo wieksza niż miała być,pewnie dlatego,że posadziłam na kompoście,wyrosły każda ważyła ok,2 kg..
cukinia miniaturowa,tez miała być malutka,a tą ,która trzymam w ręku jest dużo wieksza niż miała być,pewnie dlatego,że posadziłam na kompoście,wyrosły każda ważyła ok,2 kg..
dynia,kupujac nasiona pani ze sklepu ogrodniczego powiedziała,że bedzie mała ,ale z każdym dniem rosła coraz wiksza i byłam z tego powodu bardzo zadowolona,moja siostrzenica ledwo ją uniosła,,
dynia,kupujac nasiona pani ze sklepu ogrodniczego powiedziała,że bedzie mała ,ale z każdym dniem rosła coraz wiksza i byłam z tego powodu bardzo zadowolona,moja siostrzenica ledwo ją uniosła,,
tykwa,ktorej najpierw nasionka posadziłam w doniczce,gdy podrosła przesadziłam do szklarni,gdy już się rozrosła miała owoce ,ale niezbyt duże,więc stwierdziłam,że nie doczekam się w tym roku na ładną dorodną tykwę,bo te owoce co wyrastały zaraz opadały i nie rosły,i pewnego dnia patrzę a na dachu szklarni wyrosła piękna duża tykwa,której pędy wyszły przez dziurkę w szklarni,stwierdziłam,że w tym roku zasadzę ją koło płotu..
tykwa,ktorej najpierw nasionka posadziłam w doniczce,gdy podrosła przesadziłam do szklarni,gdy już się rozrosła miała owoce ,ale niezbyt duże,więc stwierdziłam,że nie doczekam się w tym roku na ładną dorodną tykwę,bo te owoce co wyrastały zaraz opadały i nie rosły,i pewnego dnia patrzę a na dachu szklarni wyrosła piękna duża tykwa,której pędy wyszły przez dziurkę w szklarni,stwierdziłam,że w tym roku zasadzę ją koło płotu..
MariaPa
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2014-09-30, 20:27

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: MariaPa »

W tym roku pomidory u mnie obrodziły obficie.
urodzaj-pomidorow.JPG
Pośród nich zdarzył się taki fikuśny.
DSCN0336.JPG
Maria Piątkowska
Awatar użytkownika
goja.k
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 257
Rejestracja: 2013-04-03, 20:17

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: goja.k »

Moje sukcesy w uprawie:
Własne warzywa, przede wszystkim są zdrowe, od lat uprawiam ogórki, pomidory, marchewkę, pietruszkę, cukinię i wiele innych. Moje córeczki zajadają porzeczki, wiśnie, winogrona, borówki amerykańskie oraz poziomki i truskawki.
Z pomidorów robię przede wszystkim przecier i suszę. Dodaję do nich świeże zioła ( które wyjątkowo polubiły mój skalniak) własną paprykę chili i czosnek zalewam olejem. O niebo lepsze od sklepowych.
No i oczywiście moje winogrona z których robię sobie wyborne winko :hyhy: . Z tego co da mi natura robię przetwory, soki.
Warzywa są fajne ponieważ ani ja ani moje szkraby nie mamy alergii pokarmowej. Czy to dlatego, że sama je uprawiam? Nie wiem! Ale ich uprawa sprawia mi ogromną przyjemność . Polecam spróbować to ogromna frajda :-D
Załączniki
Córcia w porzeczkach
Córcia w porzeczkach
Moje ukochane pomidorki
Moje ukochane pomidorki
Dojrzewające winogrona
Dojrzewające winogrona
Zapraszam do domu Małgorzata
beatka123
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 3
Rejestracja: 2012-05-17, 17:00

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: beatka123 »

Sierpniowy zbiór ogórków przeszedł nasze oczekiwania...Co drugi dzień zagon witał nas swoim dorodnym zbiorem. Ogórki ,ogórki ... kiszone ,konserwowe , w sałatce , surówce , pikle i mizeria... :-)
Rodzina i znajomi obdarowani i zadowoleni.

Fasolka szparagowa... mimo suszy i małego zagonu, obrodziła doskonale... Fasolka w zupie, fasolka do obiadu, fasolka do słoików... Żółta i zielona, jak to lubi... :-)

Dynia... zdumiała nas późną jesienią... Zajęci ogórkami i fasolką, nikt nie doglądał dyni... A tu taka niespodzianka ;-) Największa w obwodzie miała ok.230 cm, jej waga to ok. 50 kg. Skończyła jako zupa , ciasto i konfitura... :-)

Ogórki , fasolka i dynia to warzywa wyhodowane bez chemii , pestycydów i innych sztucznych dodatków. Własna działka to ciężka praca i mnóstwo satysfakcji ,zadowolenia i radości.
Załączniki
ogórki
ogórki
Fasolka
Fasolka
dynia
dynia
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Bitwa o pietruszkę - udowodnij, że warzywa są fajne!

Post autor: tadek »

ZADANIE KONKURSOWE

Udowodnij, że warzywa są fajne!

Pokaż 1-3 zdjęć Twojego autorstwa prezentujących jeden z 2 tematów
- Twoje sukcesy w uprawie warzyw, owoców lub ziół,
- ciekawe, nietypowe lub zabawne warzywa i owoce, jakie udało Ci się wyhodować
Przedstawiam Wam niecodzienną czereśnie jaka urosła u mnie w zeszłym roku. :lol:

Przyzwyczajeni jesteśmy że każdy z owoców czereśni posiada swój ogonek.
Tymczasem okazuje się że na jednym ogonku mogą też urosnąć bliźniacze czereśnie.

Oto one:
1-P1110910.JPG
2-P1110905.JPG
To nie jest jedyna niespodzianka jaką wywinęło to drzewko, bowiem historia mojej czereśni może zaczynać się jak bajka:

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami znajdowała się w dość sporym mieście niewielka posesja gdzie w rosnącym żywopłocie z krzewu ligustru posadzonego w wzdłuż płotu, biegnącego zarazem wzdłuż ścieżki prowadzącej do drzwi wejściowych domu, wykiełkowała z porzuconej przez kogoś pestki - siewka czereśni.
Mimo niesprzyjających warunków: uboga w składniki odżywcze gleba, walka z roślinami tworzącymi żywopłot o wodę - młoda siewka czereśni uchowała się i z czasem urosła do górnej krawędzi żywopłotu, gdzie mogła już pewniej nadstawiać swoje liście ku słońcu.

Ale licho nie śpi...
Ten sukces nie uwolnił jeszcze młodej czeresienki od czyhających niebezpieczeństw.
W każdej chwili jej młode gałązki mogły zostać z cięte nożycami podczas pielęgnacji żywopłotu, przekreślając możliwość dalszego wzrostu i zmusić ją do życia w cieniu krzewu ligustru, lub co gorsza, mogła zostać wyrwana z ziemi jako niepotrzebny nikomu chwast.

Tak się jednak nie stało.
Młode drzewko w porę zauważyłem i co najważniejsze, pozwoliłem jemu rosnąć dalej aby utworzyć z niego nad żywopłotem koronę w kształcie bonsai.

Po tych wydarzeniach parę lat później, moja czereśnia niespodziewanie zakwitła i zawiązała kilka pierwszych owoców, które z czasem dojrzewania urosły do wielkości w pełni wartościowych owoców.

Obecnie czereśnia jest już dorosłym, corocznie przycinanym przeze mnie drzewem, którego wiele osób nawet zazdrości mi mówiąc że:
- Takiego drzewa rodzącego tak wspaniałe owoce nie jest łatwo kupić w szkółce ogrodniczej.
A ja jestem wtedy dumny z tego że pochopnie nie usunąłem go.

To właśnie na tym drzewie urosły w zeszłym roku wspomniane fikuśne bliźniacze czeresienki, na jednym wspólnym ogonku, dzięki czemu mogę się dzisiaj tym przypadkiem chwalić.

O tym wydarzeniu napisałem na Forum Poradnika Ogrodniczego w poście z dnia 20 cze 2014, o 20:12: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/zdje ... ml#p168756

A zainteresowane osoby jak wygląda owocowe drzewko które urosło u mnie z pestki, zapraszam do postu z dnia: 20 cze 2013, o 19:44 http://forum.poradnikogrodniczy.pl/post ... ml#p151333



Sezon na czereśnie jak wiecie przypada na czerwiec.
W tedy to... następuje u mnie tytułowa bitwa o pietruszkę! Kto pierwszy ten lepszy!
W moim przypadku raczej bitwa o czereśnie dająca dużą radość w postaci bezkarnego podjadania czereśni prosto z drzewa, rosnących na wyciągnięcie ręki w czasie wychodzenia z domu, jak i po powrocie do domu.

Kto próbował ten wie, a kto nie próbował ten musi uwierzyć na słowo że smak dojrzałych, jeszcze ciepłych od słońca owoców zerwanych prosto z drzewa, czy warzyw zebranych z gorącej od słońca grządki jest wyjątkowy, i nie wiem jak byście się starali, nie znajdziecie nigdzie podobnego smaku.
Nawet jak byście kupili owoce czy warzywa bezpośrednio od producenta to i tak nie będą one miały TEGO smaku, ponieważ nie będą pochodziły z NASZEGO, przez NAS pielęgnowanego drzewa czy warzywnej grządki.



Nim zakończę moje przechwałki, nie mogę powstrzymać się od pokazania Wam jeszcze jednego wyjątkowego zdjęcia, na którym jestem ja z dwoma dyniami.

Wspominam o tym zdjęciu ponieważ zafascynowała mnie fotografia z dynią, umieszczona na okładce książki Pana Witolda Czuksanowa zatytułowanej: Bitwa o pietruszkę i nie tylko, będąca powodem powstałego niniejszego konkursu.

Zdjęcie z książki przedstawia autora uginającego się pod ciężarem olbrzymiej dyni którą niesie.
Zdjęcie to możecie zobaczyć pod tym linkiem:
http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/plik ... ruszke.jpg

A tak prezentuje się moje zdjęcie:
Moim marzeniem było wyhodować olbrzymią dynię, której nie sposób było by wynieść czy wytoczyć z ogrodu.<br />Takiej dyni mimo trzech prób w kolejnych sezonach jednak się nie dochowałem... może i dobrze bo miałbym DUŻY kłopot.<br />Sadzonki dyni otrzymałem z wysiewu nasion, a następnie posadziłem je na kompoście, aby miały co jeść...<br />W rezultacie finalna waga największej dyni wynosiła raptem 20 kg.<br /><br />Po prawej stronie zdjęcia widać też koszyczek jabłuszek z mojego drzewka...
Moim marzeniem było wyhodować olbrzymią dynię, której nie sposób było by wynieść czy wytoczyć z ogrodu.
Takiej dyni mimo trzech prób w kolejnych sezonach jednak się nie dochowałem... może i dobrze bo miałbym DUŻY kłopot.
Sadzonki dyni otrzymałem z wysiewu nasion, a następnie posadziłem je na kompoście, aby miały co jeść...
W rezultacie finalna waga największej dyni wynosiła raptem 20 kg.

Po prawej stronie zdjęcia widać też koszyczek jabłuszek z mojego drzewka...



Kończąc pozdrawiam Pana Witolda, autora książki "Bitwa o pietruszkę",
Moderatora Forum Rafała który ogłosił niniejszy konkurs, oraz fundatora nagrody Wydawnictwo Zysk i S-ka
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Zablokowany