Witam,
Zachorowała mi bazylia, w związku z tym że nie jestem specjalistą w dziedzinie roślinek nie mam pojęcia co to jest i jak uniknąć w przyszłości takiej choroby? Bazylia ma mnóstwo czarnych malutkich kropeczek (w załączniku przesyłam zdjęcia), co to może być za choroba i czemu się u mnie pojawiła? Od razu zaraziła się również mięta - więc wszystkie 5 doniczek na oknie było do wyrzucenia.
Z góry dzięki za pomoc.
bazylia - choroby
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: bazylia - choroby
Czy to przypadkiem nie grzyb ? Bazylia nie miała czasami za mokro i zimno ? Ona nie może być przesuszana ,ale nie może mieć bardzo mokro ,no i lubi wygrzewać się .Od lat pięknie mi rośnie i nie choruje,ale w domu to trzymam ją tylko chwilę(max 3 tygodnie) ,przed wystawieniem na balkon ,w najbardziej nasłonecznionym miejscu . Niestety nie jest do uratowania.
Radzę kupić nowe, małe ,ale krzepkie sadzonki bazylii ,podlać ,odczekać chwilkę i pojedynczo poprzesadzać (głębiej niż rosły) do głębokiej ,dużej donicy z dobrą próchniczną lub kompostową ziemią .Po przesadzeniu nie wystawiać od razu na słońce ,odczekać kilka dni aż się wzmocnią i wystawić na słoneczny parapet.Na dworze może stać ,jak temperatura jest powyżej 14 stopni .Nie wystawiać na deszcz ,bo może mieć ciemne plamy.Jeżeli wyrośnie do 40 cm ,albo i mniej ,można ścinać (np. do sosu pesto ) i jeśli będzie miała sprzyjające warunki ,to ponownie odrośnie w krzaczek.Można zasilać co 4 tygodnie nawozem,ale ja osobiście od kilkunastu lat dają dobrą ziemię w dużej donicy i też wystarcza.Acha,uszczykiwać wierzchołki pędów,to Ci się ładnie rozkrzewi.
Poczekaj jeszcze na opinię eksperta -pozdrawiam.
Radzę kupić nowe, małe ,ale krzepkie sadzonki bazylii ,podlać ,odczekać chwilkę i pojedynczo poprzesadzać (głębiej niż rosły) do głębokiej ,dużej donicy z dobrą próchniczną lub kompostową ziemią .Po przesadzeniu nie wystawiać od razu na słońce ,odczekać kilka dni aż się wzmocnią i wystawić na słoneczny parapet.Na dworze może stać ,jak temperatura jest powyżej 14 stopni .Nie wystawiać na deszcz ,bo może mieć ciemne plamy.Jeżeli wyrośnie do 40 cm ,albo i mniej ,można ścinać (np. do sosu pesto ) i jeśli będzie miała sprzyjające warunki ,to ponownie odrośnie w krzaczek.Można zasilać co 4 tygodnie nawozem,ale ja osobiście od kilkunastu lat dają dobrą ziemię w dużej donicy i też wystarcza.Acha,uszczykiwać wierzchołki pędów,to Ci się ładnie rozkrzewi.
Poczekaj jeszcze na opinię eksperta -pozdrawiam.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: bazylia - choroby
To choroba grzybowa, atakuje bazylię i miętę gdy jest zbyt mokro wokół rosliny (zbyt wilgotne podłoże i powietrze). Niestety bazylia do wyrzucenia. Miętę też musisz przyciąć nisko, wtedy się rozkrzewi.
Tak jak Gosia już powiedziałą bazylia uwielbia gorące stanowiska i ciepłą ziemię.
Niestety sa to rośliny jadalne i oprysk chemiczny nie wchodzi w grę. Warto systematycznie opryskiwać te rośliny ekologicznymi opryskami lub po prostu sadzić je w odpowiednich warunkach i odpowiednio pielęgnować.
Tak jak Gosia już powiedziałą bazylia uwielbia gorące stanowiska i ciepłą ziemię.
Niestety sa to rośliny jadalne i oprysk chemiczny nie wchodzi w grę. Warto systematycznie opryskiwać te rośliny ekologicznymi opryskami lub po prostu sadzić je w odpowiednich warunkach i odpowiednio pielęgnować.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: bazylia - choroby
Bazylia nie kosztuje dużo. A jeść listki ze środkiem grzybobójczym to raczej nie jest przyjemność. Prościej kupić nową roślinkę.
Re: bazylia - choroby
Wydaje mi się że podałaś za dużo wody roślinie.