W nocy nie śpi , w dzień na działce balkony żebyś nam się nie wypaliłammmm5 pisze:Co to się będzie działo jak dostaniesz ta warzywną działeczkę !
Balkony Gosi,Sylwi.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
.
Ja o warzywniaku który ma dostać Gosieńka, dowiedziałem się z wątku Beaty.
A tu u Gosi dowiedziałe!m się reszty, i już teraz jestem ciekawy, jak potoczy się Gosieńkowy przydział.
Gosiu, życzę Tobie z całego serca abyś dostała ten skrawek ziemi pod uprawę, ale niepokoi mnie to że zajmujesz szeregi rezerwy. W Polsce przeważnie to oznacza że kiedyś tam, (czyli nigdy) jak będą wolne ,,zasoby'', to o tobie pomyślimy.
Czy w przyszłym roku musisz złożyć kolejne podanie, czy to które teraz złożyłaś obowiązuje bezterminowo?
Ja o warzywniaku który ma dostać Gosieńka, dowiedziałem się z wątku Beaty.
A tu u Gosi dowiedziałe!m się reszty, i już teraz jestem ciekawy, jak potoczy się Gosieńkowy przydział.
Gosiu, życzę Tobie z całego serca abyś dostała ten skrawek ziemi pod uprawę, ale niepokoi mnie to że zajmujesz szeregi rezerwy. W Polsce przeważnie to oznacza że kiedyś tam, (czyli nigdy) jak będą wolne ,,zasoby'', to o tobie pomyślimy.
Czy w przyszłym roku musisz złożyć kolejne podanie, czy to które teraz złożyłaś obowiązuje bezterminowo?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Bardzo mi się podoba żółte, chyba uczep (bidens). Werben jeszcze nie kupiłam.
Zmieścisz wszystko? Bo ja się zaczęłam zastanawiać, dziś zaczęłam doniczki układać już na balkonie, bo wreszcie przyjemnie u nas i nie wiem, gdzie ja to upcham
Pozdrowionka serdeczne
Zmieścisz wszystko? Bo ja się zaczęłam zastanawiać, dziś zaczęłam doniczki układać już na balkonie, bo wreszcie przyjemnie u nas i nie wiem, gdzie ja to upcham
Pozdrowionka serdeczne
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Kilka dni mnie nie było, a tu u Ciebie Gosiu tyle się działo. Zakupy świetne zrobiłaś. No i dostałaś pokrzelicę. Beatka dobrze Ci radzi. Jak chcesz mieć więcej, to śmiało możesz włożyć gałązeczkę do wody. Ukorzeni się dość szybko. Jak u mnie pędy rosną za długie, to je latem skracam. Pędy się wówczas rozkrzewiają. Odcięte końcówki wkładam do wody i potem do doniczek. Dwa lata temu wniosłam we wrześniu, czy w październiku doniczkę do domu i po kilku dniach mi zakwitła. Przezimowała i w zeszłym roku wiosną wróciła na taras.
Fajnie, że złożyłaś podanie o przydział działeczki. Życzę Ci, żebyś dostała go jak najszybciej. Może nawet uda się w tym sezonie.
Fajnie, że złożyłaś podanie o przydział działeczki. Życzę Ci, żebyś dostała go jak najszybciej. Może nawet uda się w tym sezonie.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Dziękuję Kochani za zainteresowanie i troskę .
Halinko,nie martw się ,nie wypalę się ,nie jestem typem pracoholika i ja pracuję do pierwszego bólu,nie więcej ,żeby tylko kolana i rączki były w miarę sprawne .
Tadziu,dzięki. W podaniu napisałam ,żeby mnie powiadomili o wolnych działkach ,także w przypadku rezygnacji innych .Podobno dają ,nie patrząc na sezon ,nie wiem tylko ,ile jest tych chętnych oczekujących.Nie wspomniałam,że działeczki przyznają tylko na 5 lat.
Krysiu,o bidensie rozpisałam się u Ciebie na balkoniku .
Dzięki Igo,pokrzelica trochę duża ,ale posłuchałam rady Beatki i 4 gałązki wsadziłam do wody,żeby mieć małe roślinki.Nie wiem tylko,bo nie miałam nigdy u siebie pokrzelicy,czy ona wytrzymuje stanowiska nasłonecznione ,czyli mój południowy balkon. Pisałam kiedyś ,bo czytałam,że roślinka ta po lecie ,wniesiona do domu zachowuje się jak kwiatek doniczkowy,domowy.Też tak spróbuje zrobić jak Ty Igo ,jak ocaleje po lecie,będę tylko musiała oddzielić go od innych kwiatków ,bo mam zamiar komponować go z innymi roślinkami.
Igo ,trzmielina od Ciebie wygląda zdrowo,na razie w małej donicy,bo jeszcze nie wymyśliłam ,gdzie ją wsadzę.Kiedy o niej marzyłam,nie przewidziałam tego,że kobea będzie u mnie wieloletnia,bo przetrwa zimę.Może utworzę z niej zieloną ściankę na wschodnim balkonie ,na miejscu bluszczu ,który padł,byłoby piękniej niż przedtem .
Powiem Wam prawdę ,że rok temu byłam praktyczna i myślałam o uprawie roślin wieloletnich i niewymagających.Sadziłam też takie,żeby w razie mojego wyjazdu jak padną ,nie było mi żal.Przez ten rok napatrzyłam się na piękny balkon Krysi i na cuda w Waszych ogrodach i zapragnęłam nierozsądnie mieć więcej niż mogę pomieścić .W tym szaleństwie jednak czuję się radosna
Dobrej nocy
Halinko,nie martw się ,nie wypalę się ,nie jestem typem pracoholika i ja pracuję do pierwszego bólu,nie więcej ,żeby tylko kolana i rączki były w miarę sprawne .
Tadziu,dzięki. W podaniu napisałam ,żeby mnie powiadomili o wolnych działkach ,także w przypadku rezygnacji innych .Podobno dają ,nie patrząc na sezon ,nie wiem tylko ,ile jest tych chętnych oczekujących.Nie wspomniałam,że działeczki przyznają tylko na 5 lat.
Krysiu,o bidensie rozpisałam się u Ciebie na balkoniku .
Dzięki Igo,pokrzelica trochę duża ,ale posłuchałam rady Beatki i 4 gałązki wsadziłam do wody,żeby mieć małe roślinki.Nie wiem tylko,bo nie miałam nigdy u siebie pokrzelicy,czy ona wytrzymuje stanowiska nasłonecznione ,czyli mój południowy balkon. Pisałam kiedyś ,bo czytałam,że roślinka ta po lecie ,wniesiona do domu zachowuje się jak kwiatek doniczkowy,domowy.Też tak spróbuje zrobić jak Ty Igo ,jak ocaleje po lecie,będę tylko musiała oddzielić go od innych kwiatków ,bo mam zamiar komponować go z innymi roślinkami.
Igo ,trzmielina od Ciebie wygląda zdrowo,na razie w małej donicy,bo jeszcze nie wymyśliłam ,gdzie ją wsadzę.Kiedy o niej marzyłam,nie przewidziałam tego,że kobea będzie u mnie wieloletnia,bo przetrwa zimę.Może utworzę z niej zieloną ściankę na wschodnim balkonie ,na miejscu bluszczu ,który padł,byłoby piękniej niż przedtem .
Powiem Wam prawdę ,że rok temu byłam praktyczna i myślałam o uprawie roślin wieloletnich i niewymagających.Sadziłam też takie,żeby w razie mojego wyjazdu jak padną ,nie było mi żal.Przez ten rok napatrzyłam się na piękny balkon Krysi i na cuda w Waszych ogrodach i zapragnęłam nierozsądnie mieć więcej niż mogę pomieścić .W tym szaleństwie jednak czuję się radosna
Dobrej nocy
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Pomalowałam bambusową kratkę do kwiatków na kolor trawy(tak jest podpisana puszka z farbą).Może nie idealnie ,ale lepiej niż było .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Kratka pomalowana fachowo a i kolor będzie zagęszczał roślinki.
Sylwio, te puste balkony,które widać przez ta kratkę -niewesołe ,one są takie przez cały rok ?
Sylwio, te puste balkony,które widać przez ta kratkę -niewesołe ,one są takie przez cały rok ?
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Żeby było kolorowo musiały by tam mieszkać Polki
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Jak dostaniesz działkę to poszalejesz ,szkoda tylko że na 5 lat ale na warzywa i jednoroczne będzie jak znalazł .. To co nie chce rosnąć na balkonie posadzisz na działce i wszystko co posiejesz będzie gdzie posadzić ,chyba że znowu zaczniesz więcej siać to i na działce się nie zmieści ..
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Ładnie Ci wyszło malowanko. Ja w zeszłym roku też wszystkie kratki wymalowałam.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Kratka fajnie się prezentuje... czeka na towarzystwo roślinne ; ja też trzymam kciuki , żebyś dostała ten skrawek ziemi .. pozdrawiam
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Kratka wymalowana super wygląda. I także życzę ogrodu
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Bardzo dziękuję za pochwały. Żeby nie Wy ,to chyba bym się nie zmobilizowała ,żeby ją pomalować ,a tak to wstyd mi było ,pokazywać na niej pnące kwiatki .
Marysiu,wbrew temu co widać,a raczej nie widać na zdjęciu,na balkonie pierwszym od dołu ,na pierwszym piętrze(jak ja) ,w lewej donicy są fiołki alpejskie ,a w tej po prawej chyba przypołudnik,albo delosperma ,kiedyś nie było nic.Na tym środkowym balkonie ,faktycznie nic nie ma i nie pamiętam jak było w tamtym roku,może cokolwiek posadzą .Tak jak napisała Halinka ,trzeba byłoby Polek ,dodam :z naszego forum najlepiej .
Dziękuję Kochani za życzenie działeczki (ciągle brakuje emotikonu posyłającego buziaki ) ,a Janinka to mnie przejrzała .
Czy któraś z Was sadziła surfinię i petunie ? Zerknicie proszę na to pierwsze zdjęcie samosiejki W zależności od tego czy to petunia czy surfinia,będzie miała zupełnie inne przeznaczenie docelowe .
Marysiu,wbrew temu co widać,a raczej nie widać na zdjęciu,na balkonie pierwszym od dołu ,na pierwszym piętrze(jak ja) ,w lewej donicy są fiołki alpejskie ,a w tej po prawej chyba przypołudnik,albo delosperma ,kiedyś nie było nic.Na tym środkowym balkonie ,faktycznie nic nie ma i nie pamiętam jak było w tamtym roku,może cokolwiek posadzą .Tak jak napisała Halinka ,trzeba byłoby Polek ,dodam :z naszego forum najlepiej .
Dziękuję Kochani za życzenie działeczki (ciągle brakuje emotikonu posyłającego buziaki ) ,a Janinka to mnie przejrzała .
Czy któraś z Was sadziła surfinię i petunie ? Zerknicie proszę na to pierwsze zdjęcie samosiejki W zależności od tego czy to petunia czy surfinia,będzie miała zupełnie inne przeznaczenie docelowe .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Gosia, ja takiego uczepu nie widziałam u nas. Ale w sobotę zobaczyłam różową bacopę, gdy szliśmy po wnuki.
Duże ogrodnicze centrum nazywa się Fabryka Roślin i tam oczywiście zaglądnęłam, bo to choroba jest i zwie się uzależnienie.
Nie winiłabym kobiet w Twoim klimacie, że nic im na balkonie nie rośnie. Widziałam w Sewilli sztuczne kwiaty w skrzyneczkach. Przy tych upałach i 38 stopniach przez letnie miesiące niewiele roślin przetrwa. Zawsze z zainteresowaniem oglądam rurki z wodą, które doprowadzane są prosto do korzeni drzew i krzewów na skwerach, po to, by rośliny przeżyły. U nas gdy jest taki upał, to podlewam co dwie godziny, ale przecież nie każdy jest w domu.
Zastanawiam się ile będziesz potrzebowała wody na działkę. Najlepsza byłaby cysterna z sikawkami
Pozdrowionka serdeczne.
Duże ogrodnicze centrum nazywa się Fabryka Roślin i tam oczywiście zaglądnęłam, bo to choroba jest i zwie się uzależnienie.
Nie winiłabym kobiet w Twoim klimacie, że nic im na balkonie nie rośnie. Widziałam w Sewilli sztuczne kwiaty w skrzyneczkach. Przy tych upałach i 38 stopniach przez letnie miesiące niewiele roślin przetrwa. Zawsze z zainteresowaniem oglądam rurki z wodą, które doprowadzane są prosto do korzeni drzew i krzewów na skwerach, po to, by rośliny przeżyły. U nas gdy jest taki upał, to podlewam co dwie godziny, ale przecież nie każdy jest w domu.
Zastanawiam się ile będziesz potrzebowała wody na działkę. Najlepsza byłaby cysterna z sikawkami
Pozdrowionka serdeczne.