Arbuzy, maliny i poziomki.

Wszystko co jest związane z uprawą warzyw
ODPOWIEDZ
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Arbuzy, maliny i poziomki.

Post autor: Michael2606 »

Hejka!P przepraszam ale jestem nowy i nie wiem czy był już taki temacik czy nie, przepraszam jeszcze raz.

A więc tak pod koniec marca zasadziłem poziomki do doniczek i zaniosłem na strych. Podlewałem je raz na 5 dni i nic nie wyszło do teraz co mogło być przyczyną i czy mam jeszcze na co liczyć??

Drugie chciałem zasiać arbuza czy jest on ciężki w uprawie i jak go posadzić w późniejszym okresie?

Mojej sąsiadce maliny puściły pędy i z 4 krzaczków zrobiło się 20 i chce mi dać parę czy jak bym teraz wsadził coś się może stać maja szanse owocować czy nie ?
Awatar użytkownika
Emil
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2007-12-19, 16:38

Post autor: Emil »

Witaj! :-D
Ok, więc po kolei...

Poziomki powinny się już pojawić. Jeśli nic do tej pory nie wykiełkowało to wystaw doniczkę z nasionami na świeże powietrze, regularnie podlewaj i poczekaj jeszcze tydzień lub dwa. Jeśli w w dalszym ciągu nic się nie zazieleni to trzeba będzie posiać jeszcze raz...
Co mogło być przyczyną ?
Poniżej dwie najczęstsze przyczyny niepowodzenia w uprawie roślin z siewu:
-nasiona mogły być kiepskiej jakości
-korzonki siewek zostały zniszczone przez grzyby lub szkodniki glebowe

Arbuzy najlepiej posiać do doniczek w domu lub szklarni już teraz a po 20 maja delikatnie przesadzić rośliny z całą bryłą korzeniową do ogrodu. Na wysokie plony owoców można liczyć uprawiając arbuzy w osłoniętym, ciepłym stanowisku o wystawie południowej. Trzeba koniecznie zadbać by roślinom nie brakowało wody ani składników pokarmowych w glebie. Do kwitnienia można je okryć mleczną włókniną i jedynie wietrzyć w upalne dni. Kiedy pojawią się pierwsze kwiaty okrycie należy zdjąć ponieważ by rozwinęły się owoce, kwiaty żeńskie muszą zostać zapylone pyłkiem produkowanym przez kwiaty męskie ( oba rodzaje kwiatów rozwijają się na jednej roślinie).

Maliny przesadzone teraz mogą ( ale wcale nie muszą) zaowocować w tym roku. Na rozsądnej wielkości plony możesz liczyć dopiero w przyszłym sezonie.

Powodzenia !!! :-D
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

O dziękuję ci bardzo za tą wypowiedź, bardzo ale to bardzo mi pomogłeś. Jakieś piętnaście minut temu zasiałem arbuza Rosario, mam nadzieję, że będzie pyszny. A mam takie pytanie, jak zasiałem arbuza to mogę go znieść do ciemnego pomieszczenia, bo jest tam ciepło ale rzadko kto tam zapala światło, a nie ma okna, a jak się rozwinie jakiś zarodek to wtedy go przeniosę w inne miejsce, ale czy teraz może tam pozostać.

A co do poziomek to przez dwa dni wystawiłem je na ogród bo było cieplutko i coś wychodzi :D
Awatar użytkownika
Emil
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2007-12-19, 16:38

Post autor: Emil »

Czyli wygląda na to, że poziomki potrzebowały trochę więcej czasu żeby skiełkować ;-)
Z arbuzem można tak zrobić tylko trzeba pilnować i przenieść rośliny do widnego pomieszczenia kiedy tylko zaczną pojawiać się liścienie.
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

Maliny na razie trzy przesadziłem i zobaczę czy w ogóle się przyjmą, bo jak nie to poczekam do jesieni i większe krzaczki przesadzę.

Dzięki wielkie za pomoc, ale nie pogardzę jakby ktoś się jeszcze wypowiedział, podzielił się doświadczeniem. Emil bardzo ci dziękuję, nie znaczy to, że gardzę twoimi radami, bardzo mi pomogły :D
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Post autor: lilia0405 »

Z malinami nie powinno być problemu bo ja część sadziłam na wiosnę i dobrze się przyjęły.
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

Mam takie pytanie, jeżeli arbuza wysiałem w poniedziałek to kiedy mogę liczyć na małe co nieco, czyli kiedy może się coś pokazać, czy mam go codziennie podlewać czy nie??
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Żadna chyba roślina nie zniosłaby codziennego podlewania. ;-) Podlewamy kiedy ziemia lekko podeschnie, tak by nie zasuszyć rośliny, ale i też nie zalać. Skoro dopiero posiałeś, to najlepiej nakryj całość woreczkiem foliowym i tak pozostaw do wschodów, jeśli zauważysz zbyt dużą wilgotność, to przewietrz codziennie zasiewy. Szybkość wschodów zależy od wielu czynników, między innymi od temperatury w pomieszczeniu.

Tu masz więcej o uprawie arbuza: arbuz - uprawa w Polsce
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

Oki zobaczymy co z tego wyjdzie... poziomki trochę wybiły ale bardzo mało ogólnie, a malinki się przyjęły....

A mam takie pytanie, co wy sądzicie o tym: jakoś dwa lata temu kupiłem agrest i w tym roku widzę, że od korzenia chyba puścił mi coś, a jest to drzewko dokładnie i obok wychodzi coś białego, pewnie to nowa odnoga tak mi się wydaje, ale co mam zrobić urwać to czy zostawić. A jak zostawić to czy nie zaburzy to jakoś owocowania w tym roku ??
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Post autor: lilia0405 »

Jeśli jest to agrest na pniu to ja na pewno bym to usunęła, agrest na pniu jest szczepiony i od korzenia pewnikiem zupełnie co innego rośnie ;-) :-)
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

Nie jest to krzaczek tylko takie drzewko. a to coś rośnie od korzenia chyba.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Michael2606 pisze:A mam takie pytanie, co wy sądzicie o tym: jakoś dwa lata temu kupiłem agrest i w tym roku widzę, że od korzenia chyba puścił mi coś, a jest to drzewko dokładnie i obok wychodzi coś białego, pewnie to nowa odnoga tak mi się wydaje, ale co mam zrobić urwać to czy zostawić. A jak zostawić to czy nie zaburzy to jakoś owocowania w tym roku ??
To są najzwyklejsze odrosty korzeniowe z podkładki. Pień takiego krzewu to podkładka silnie rosnącej dzikiej odmiany na którym szczepi się odmianę szlachetną. U mnie też pojawiają się takie odrosty, staram się wycinać je jak najbliżej pnia, trzeba czasem odkopać trochę ziemi. Wycinanie przy ziemi rozwiązuje problem na krótko, bo szybko się z tego miejsca odbuduje. Usuwanie jest ważne by podkładka zasilała krzew a nie marnowała siły na tworzenie odrostów. Chyba, że chcesz sam popróbować poszczepić krzewy na pniu, to możesz pozwolić jednemu czy dwóm wyrosnąć a potem odciąć przy pniu i będziesz mieć gotową podkładkę.
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

Ok dzięki za odpowiedź jednak to zlikwiduje ....
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ta podkładka, o której wspomina Piotr to zapewne porzeczka złota (Ribes aureum), pięknie na jasno żółto kwitnący krzew o bardzo przyjemnym zapachu, miododajny. Ja swego czasu owe odrosty przesadziłam jako samodzielne krzewy, właśnie w tej chwili kwitną, coś wspaniałego i dla oka i dla powonienia. ;-) :-D
Michael2606
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 15
Rejestracja: 2010-04-17, 22:15

Post autor: Michael2606 »

Aha to już za późno bo usunąłem moje odrosty od agrestu ....:d
ODPOWIEDZ