dziń doberek drodzy państwo,
kieruję do was takie zapytanie... mianowicie na mojej działce (kiedyś działka rolnicza pod zboże, teraz zagospodarowana - głównie brzozy i iglaki) chciałbym na pewnym odcinku posiać trawnik. jest to miejsce przy rzeczce, tuż przy brzegu. dziko rosną tam kosaćce i nieznane mi chwasty. dodatkowo pełno tam korzeni drzew. przekopałem owy teren i w miarę możliwości wyplewiłem. chciałbym posiać tam miła w dotyku (miękką) trawkę i mech. jakoś zagospodarować to miejsce, ale boję się, że pomysł nie wypali przez rośliny, które tam rosły. chodzi mi konkretnie o trawę, która przetrwa i w miarę możliwości wyprze inne rośliny z tego miejsca. oczywiście zakładam, że i tak będę walczył z chwastami, ale na pewno istnieje jakaś "agresywna" odmiana trawy, która pomoże mi w tej kwestii...
z góry dzięki!
paweł
"agresywna" trawka :)
Re: "agresywna" trawka :)
Ja nie znam aż tak agresywnej rośliny, która wyparłaby chwasty Dobrym rozwiązaniem może być gęste sadzenie roślin. Wówczas jak to się mówi: w ilości jest moc. A przede wszystkim napisz czy myślisz o trawie na trawnik?
Re: "agresywna" trawka :)
Danka ma rację, "w ilości moc". Na początku chwasty będą sie panoszyć więc trzeba będzie je usuwać, ale z czasem trawa je zadusi. W razie nawrotów możesz je potraktować opryskiem na rośliny dwulistne.
Mariusz
Re: "agresywna" trawka :)
bardzo dziękuję za odpowiedzi. chodzi o taką trawkę, na której można się legnąć na kocu przy rzeczce , czy chodzić po niej boso nie klujac sie (dlatego też chcialbym, zeby byla miękka), więc chyba tak- można nazwać to trawą na trawnik