Paulinko,jeżeli mogę coś napisać ze swoich obserwacji to;u mnie nie zawsze świeże zakupy kwitną najdłużej za to jeżeli uda mi się doprowadzić do powtórnego kwitnienia{bo czsem zgubią pąki} w warunkach mojego mieszkania to kwitną dość długo,podlewam teraz zimą rzadko {praktycznie co 2 tyg.}ale do wody dodaję 1/3dawki nawozu,częściej zraszam i na grzejnikach ustawiam pojemniki z wodą ,aby zwiększyć wilgotność...
I tak ,żeby nie być gołosłowną to są moje ostatnie kwitnienia;
sabotek rozwiną kwiat w pażdzierniku kwitł do połowy grudnia
dendrobium phalaneopis zakwitł ok.25 listopada i kwitnie nadal{chociaż zrzućił połowę pączków}
cambria Burragera Nelly Isler zakwitła na Mikołaja{5.12},kwitnie nadal
Oncidium zakwitło około8.12 i dopierow tym tygodniu pogubiło kwiaty
a teraz w Nowy Rok pąki otworzył piegusek,ciekawa jestem jak długo utrzymają się kwiatki{poprzednio kwitł latem}...
dziekuję haliso za zainteresowanie:)
dodam też że to nie sa kwitnienia sklepowe tylko wszystkie powtórne już u mnie,
tylko wam pozazdrościć tak długich kwitnień
pokaże wam moje ten 1 po lewej różowy kwitł ok 2 tygodni został mu 1 pączek i 1 kwiatek
Paulinko Twoje storczyki zdrowo się prezentują więc warunki jakie im stwarzasz są dobre ,a że gubią wcześnie kwiatki trudno mi coś Ci podpowiedzieć co może być przyczyna ,trzeba po prostu je obserwować ,mniej przestawiać z miejsca na miejsce i umiar w podlewaniu-powodzenia.
Teraz nie jest najlepszy czas na kwitnienie storczyków, zbyt krótki dzień i wiele innych czynników wpływa na krótsze kwitnienie jak również zasychanie pąków. Gdyby je doświetlać myślę,że mogłoby to pomóc...
tfu tfu by nie zapeszyć:) rady pomogły jeszcze mniej podlewam oczywiście nie zasuszam ich;) i nie przestawiam i kwitną juz dość długo:) maleństwo na 1 planie nowy zakup:)
,tak trzymaj,nowy zakup sliczny 
-pozdrawiam.
