A oto moje tygrysy
- ewakatarzyna
- Lubi podyskutować
- Posty: 113
- Rejestracja: 2009-12-31, 09:53
A oto moje tygrysy
Latem też bywją w ogrodzie. Szara to Szaki i uwielbia ogród, rudy to Tomek i panicznie boi się ogrodu a czarny składa nam wizyty jak jest głodny. Od czasu jak mnie pogryzł zwany Killerem.
http://photoblog.pl/ewakatarzyna
A tak poza tym mieszkam na wsi i mam tu wszystko: sarny, zające, dwa bociany są co roku. Najbardziej jednak lubię sowę, która przylatuje nad ranem latem. Wygląda jak z bajki. Muszę jej zrobić kiedyś zdjęcie.
http://photoblog.pl/ewakatarzyna
A tak poza tym mieszkam na wsi i mam tu wszystko: sarny, zające, dwa bociany są co roku. Najbardziej jednak lubię sowę, która przylatuje nad ranem latem. Wygląda jak z bajki. Muszę jej zrobić kiedyś zdjęcie.
Witaj, piękne masz kotki i bardzo dostojne,ja mam pospolite kocię [troszkę wyrośnięte] o nie pospolitym charakterku! Byłam posiadaczką przecudnego mieszańca perskiego,niestety ktoś nam go ukradł i to z placu! Strata była nieodżałowana i do tej pory nie rozumiem jak można zrobić coś takiego!
Pozdrawiam Dorota
A ja myślałam Danusiu ,że zwierzęta czują niebezpieczeństwo.Piękne kociaki.Danka pisze:Piękne kocurki. U nas były tylko zwykłe "dachowce". Teraz nie mamy żadnego.Ostatni zabawił się w elektryka. Wszedł na słup wysokiego napięcia i tylko skórka po nim została, a pół wsi było bez światła
pozdrawiam Elżbieta
- ewakatarzyna
- Lubi podyskutować
- Posty: 113
- Rejestracja: 2009-12-31, 09:53
- ewakatarzyna
- Lubi podyskutować
- Posty: 113
- Rejestracja: 2009-12-31, 09:53
Ojej, jaka szkoda Ale może jak na kota przystało wróci. Szara to kotka, kupując ją niewiele wiedziałam o tych kotach i jest main coonowym nieszczęściem. Jest malutka, chorowita i ciągle jej coś dolega. Rudy to kocur, jest z dobrej hodowli i jest pięknym, dorodnym, dużym przedstawicielem tej rasy. I tak jak piękny, tak niedobry.
Rozwieś ogłoszenia, powiadom wszystkim weterynarzy w okolicy i koniecznie zadzwoń do schroniska. Często ludzie jak znajdują zwierzę to nie wiedzą gdzie się zwrócić, czasami też dzwonią na policję lub SM, ale częściej po prostu oddają do schronu.Niestety, ta moja ruda kociczka, która jest na moim avatarze zaginęła kilka dni temu
ewa, śliczne kociaki. Domagam sie więcej zdjęć
Katiu, dziękuję za troskę, ale ja mieszkam w takiej okolicy, gdzie wszyscy wiedzą, który kot jest czyj, a poza tym Tola teraz zimą nie oddalała się zbytnio od domu. Niestety ostatnio zdarzało sie w okolicy wiele ataków na różne zwierzęta ze strony stada psów, które jeden z sąsiadów puszcza w samopas. Latem zagryzły nawet kozę sąsiadów, a ostatnio napadły i rozszarpały uwiązana przy budzie suczkę. Tydzień temu zaginął też młody piesek innych sąsiadów. Myślę, że Tolę też spotkał taki los
To okropne!! Nie próbowaliście czegoś z tym zrobić? Zgłosić gdzieś?Niestety ostatnio zdarzało sie w okolicy wiele ataków na różne zwierzęta ze strony stada psów, które jeden z sąsiadów puszcza w samopas. Latem zagryzły nawet kozę sąsiadów, a ostatnio napadły i rozszarpały uwiązana przy budzie suczkę. Tydzień temu zaginął też młody piesek innych sąsiadów.
Mam nadzieję, że kocica się odnajdzie jednak. Nie wiem jak u Was ale u mnie śnieg wysoki i zwierzakom cięzko jest się w nim poruszać. Może i ona zapędziwszy się daleko, nie może wrócić i gdzieś mieszka "na waleta"
Idż do weta , może jest po prostu zarobaczonaewakatarzyna pisze:Ojej, jaka szkoda Ale może jak na kota przystało wróci. Szara to kotka, kupując ją niewiele wiedziałam o tych kotach i jest main coonowym nieszczęściem. Jest malutka, chorowita i ciągle jej coś dolega. Rudy to kocur, jest z dobrej hodowli i jest pięknym, dorodnym, dużym przedstawicielem tej rasy. I tak jak piękny, tak niedobry.
Pozdrawiam!
- ewakatarzyna
- Lubi podyskutować
- Posty: 113
- Rejestracja: 2009-12-31, 09:53
Katia, bardzo proszę chociaż nie wiesz co czynisz bo ja o kotach mogę cały czas
Ale żeby mi nie zarzucono, że forum o ogrodach zaśmiecam zwierzakami to pokażę je w ogrodzie.
a to w domu ale chciałam pokazać miłość od pierwszego wejrzenia
Basiu nie, kotka jest pod stałą opieką weterynarza. Jest bardzo chora i prawdopodobnie już chorą ją kupiłam
Ale żeby mi nie zarzucono, że forum o ogrodach zaśmiecam zwierzakami to pokażę je w ogrodzie.
a to w domu ale chciałam pokazać miłość od pierwszego wejrzenia
Basiu nie, kotka jest pod stałą opieką weterynarza. Jest bardzo chora i prawdopodobnie już chorą ją kupiłam