Witam we wrześniu z nowym rokiem szkolnym 
Ani się człowiek obejrzał i lato minęło
a ja bym jeszcze z miesiąc poleniuchowała. Jakoś tak nie bardzo wypoczęta się czuję (chyba, że to przez początek roku szkolnego - zawsze jest ciężki)
Porobiłam zdjęć na ogrodzie to zaraz powrzucam ale na razie odpowiem na kilka Waszych pytań.
Tadziu!!! co do pięciornika o którego pytałeś w lipcu to ja obcinam krzaki dość mocno i dlatego mi się tak zagęszczają. Areał mam mały a wszystko bym chciała
i jeszcze jedno kartkówek z wakacji Wam nie zrobię bo tych szkolnych mam dość
. Co do opowieści z wakacji musisz się uzbroić w cierpliwość bo zdjęcia są jeszcze w M aparacie i do kompa jeszcze nie dotarły
Halinko!!! ja bym chciała codziennie nawet znaleźć czas i do Was popisać, zajrzeć pośmiać się ale życie się toczy dość szybko koło mnie i nie wyrabiam często.
Marysiu!!! dziennika pod pachą to już ze dwa lata nie noszę bo elektroniczny mamy. Komputer w klasie i odpalamy
Danusiu!!! myślę, że każdy z nas ma takie momenty, że chce być sam w ciszy i żeby go nic nie nękało. Ja tak czasami mam i nic nie jest mnie wtedy do kompa albo czego innego zagonić. Muszę ten reset sobie strzelić i potem działam normalnie
mnie się osobiście podoba. Tawułka czerwona bardzo przyciaga wzrok tym zywym kolorkiem, pięknie Po prostu.
Ale czasami jest taka potrzeba 
