Witam,
proszę o poradę w kwestii wyschniętego w tym upale trawnika. Czy aby go odnowić wystarczy dobra wertykulacja czy lepiej gruntownie glebogryzarka i posianie trawy od nowa? Ma 8 lat, do tej pory nie mieliśmy możliwości podlewania ale to już się zmieniło. Dodam, że było już dość sporo chwastów. Trawnik nie był najpiękniejszy i korzystając z sytuacji myślimy o podejściu do tematu od początku. Myślę, że wertykulator wyrwałby te przesuszone kawałki i dosialibyśmy nową trawę. Co Wy na to? Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam czytających Beata
.
Ładne zdjęcie wstawiłaś Beato.
Ja takich widoków z domu nie mam.
Jeżeli chodzi o trawniki to u nas na forum jest już wiele różnych tematów poruszonych. Nasz opiekun Rafał, napisał też wiele artykułów na ten temat.
Poniżej wstawiłem odnośnik do jednego.
Czytając go, znajdziesz wiele odnośników do kolejnych artykułów.
Jak masz chwilę, to może wstawiła byś kilka zdjęć przedstawiających Twoją okolicę?
Nowego wątku nie musisz zakładać. Zdjęcia możesz opublikować w naszych ,,podaduchach''.
Myślę , że wertykulator niewiele tu pomoże, najlepiej zagrabić, potem glebogryzarka, następnie dosiać dobrej ziemi , znów glebogryzarka, wał i nowe nasiona traw.
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
