Monisiu podziwiam "Twoje miejsce na Ziemi" Jest na czym oko zawiesić.
Ale Twojego ogródka nie da się przenieść na lipiec do miejsca ślubu peperpnii i mojego również. Ja polecam obejrzeć mój naturalny ogród w gminie Rymanów. http://picasaweb.google.pl/stanislaw.smolen/OgrD02
Natomiast peperonii życzę aby w przyszłości miała coś z ogrodu babci - zbliżony do mojego oraz NOWY STYL i nowości z ogrodu monisi.
_______________________________________
pozdrawiam po krótkiej nieobecności Staszek
Gosiu nie zamierzałem jeszcze pisać nowego tematu, bo teraz z czasem krucho. Ale dzięki, że zrobiłaś to za mnie.
Mój ogród zacząłem urządzać 28 lat temu od posadzenia sadu, później była reszta. Jest to dla mnie i rodziny miejsce odpoczynki i rekreacji oraz produkcji warzyw owoców i kwiatów. Mieczyki uprawiamy od początku założenia ogrodu, stopniowo coraz więcej. Teraz sadzimy kilkanaście odmian w różnych kolorach i różnych terminach kwitnienia (będą zdjęcia). Ale coraz mniej bo już nie to zdrowie, a dzieci we Wrocku i u Kraka. Ale przetwory im smakują.
________________________________________________
pozdrawiam Staszek
Zapraszam również do http://picasaweb.google.pl/stanislaw.sm ... daIRozsada
Staszku czasu o tej porze roku to każdy ma nie zawiele , ale od czasu do czasu nas odwiedź na forum. A co do dzieci to taka kolej rzeczy, kiedyś do nich ich dzieci będą przyjeżdżały po konfitury .
Dorzucam do albumu jeszcze kilka fotek póki wszystko jeszcze kwitnie i ładnie wygląda. Mój ogród jest trochę większy od harwi, pracy też dużo, a sił coraz mniej. Dzięki za zaproszenie do wrocka, być może kiedyś przyjadę, ale póki co? studentów się nie odwiedza. A przetwory jak pisze gosia są im bardzo potrzebne.
__________________________________
ciepło pozdrawia Staszek
piwonia pisze:Piękne klimaty, urocze roślinki, chętnie zobaczę coś jeszcze
"Żaba już jest, ważka też nie ma jeszcze węża i jeża". Ale mi się udał łamaniec językowy?.
Piwonio na pewno coś będzie , jeżeli tylko zdrowie dopisywać będzie.
_______________________________________________________________
pozdrowienia podkarpackie z Krosna przez Bieszczady do Przemyśla i okolic
przez gminę Rymanów i okolice Staszek
Staszku zdrowia oczywiście życzę dużo i sił do pracy. Masz piękną okolicę, powietrze pewnie czyste, nie to co u mnie. Patrząc na Twoje zdjęcia, aż chce się człowiekowi przysiąść pod którymś drzewem i odpocząć.
"Gościu siądź pod mym liściem, a odpoczyń sobie" pisał Jan Kochanowski z Czarnolasu. Moja lipa ma dopiero 3 lata, ale jabłonie, grusze, orzechy włoskie, leszczyna, czereśnie i wiśnie dają dużo cienia.
Powietrze Ci u nas czyste i zdrowe, wszak dmucha na wiatraki od zdrojów - Rymanowa i Iwonicza, a i gospodarstwa agroturystyczne są w pobliżu.
Pozdrawiam i dorzucam kolejne fotki - tym razem upolowałem jaszczurkę. .
Staszek
studentów się nie odwiedza. A przetwory jak pisze gosia są im bardzo potrzebne
Święta racja już prawie zapomniałam jak one wtedy smakooowały mniam mniam Ja do tej pory jak dziadków męża odwiedzamy(moich już nie ma ;(( ) to zawsze dostajemy "łapówkę" w postaci dżemów albo soków, brzoskwiń i wiśni mniam mniam
Ale jak pokończą studia troszkę się wyszaleją to zobaczysz jak z wnukami do ciebie będą lecieć by odpocząć.
Lato wszędzie w moim ogrodzie też. Uzbierałem już troszkę ogórków i cukinii z sadzonek wyprodukowanych na balkonie. Wcześniej już zbierałem (moja sakramentalna asystentka) brokuły i kapustę wczesną.
A czy widzieliście jak ślinią się ślimaki http://picasaweb.google.pl/stanislaw.sm ... 6017052786
_________________________________________________
Ciepłe i słoneczne pozdrowienia z odrobiną deszczu Staszek
Jest na czym oko zawiesić. 
, ale od czasu do czasu nas odwiedź na forum. A co do dzieci to taka kolej rzeczy, kiedyś do nich ich dzieci będą przyjeżdżały po konfitury 
dzięki Piwoniu już lecę 