Ogród japoński pod szkłem
Ogród japoński pod szkłem
Jedyny w swoim rodzaju
Czasem można stworzyć naprawde piękny krajobraz również w szklarni.
Zapiera dech nie tylko miłośnikom roślin
Czasem można stworzyć naprawde piękny krajobraz również w szklarni.
Zapiera dech nie tylko miłośnikom roślin
- Załączniki
-
- 5.JPG (40.05 KiB) Przejrzano 16448 razy
-
- 4.JPG (41.19 KiB) Przejrzano 16398 razy
-
- 3.JPG (45.59 KiB) Przejrzano 16390 razy
-
- 2.JPG (40.24 KiB) Przejrzano 16376 razy
-
- 1.JPG (41.94 KiB) Przejrzano 16382 razy
I jeszcze jedna porcja fotek.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!
- Załączniki
-
- o jap.JPG (43.49 KiB) Przejrzano 16372 razy
-
- o jap2.JPG (42.73 KiB) Przejrzano 16329 razy
-
- o jap 3.JPG (42.13 KiB) Przejrzano 16321 razy
-
- o jap4.JPG (41.71 KiB) Przejrzano 16329 razy
-
- o jap5.JPG (37.31 KiB) Przejrzano 16330 razy
- j-antoszczak
- Powoli się rozkręca
- Posty: 46
- Rejestracja: 2007-12-28, 17:03
Bardziej zainteresowana byłabym zobaczeniem zdjęć ogrodu japońskiego stworzonego przez forumowicza a nie oglądaniem przedruków.
Odnoszę wrażenie, że ostatnio nasze forum zmierza do przekształcenia się w jakąś gazetę ogrodniczą - ciągle jakieś przedruki i porady w stylu odpowiedzi redakcji.
Może moje zdanie pozostanie odosobnione, ale musiałam powiedzieć co mi leży na sercu!
A może już dawno wyrosłam z czasów szkolnych?
Odnoszę wrażenie, że ostatnio nasze forum zmierza do przekształcenia się w jakąś gazetę ogrodniczą - ciągle jakieś przedruki i porady w stylu odpowiedzi redakcji.
Może moje zdanie pozostanie odosobnione, ale musiałam powiedzieć co mi leży na sercu!
A może już dawno wyrosłam z czasów szkolnych?
Ewo - Mario, chciałem tylko pokazać,że ktoś wpadł na ciekawy pomysł.
Nie mam zamiaru bawić się w redakcje czasopisma o tematyce ogrodniczej.
Interesuje mnie wszystko to,co związane jest z ogrodami. To moja pasja!
Nie mam zamiaru nikogo do tego na siłę przekonywac, namawiać...
Jeśli coś piszę to chciałbym żeby było to w przystepnej formie,by każdy zainteresowany mógł z tego skorzystać. By nie trzeba było się przebijać przez stosy niepotrzebnych rzeczy.
Zdjęcia zamieszczone na forum są mojego autorstwa( fotki z Naaldwijk zrobione za zgodą kierownika obiektu)więc nie są przedrukami. Pomysł na ogród w stylu japońskim chociaż bardzo ciekawy, nie znajdzie zastosowania na mojej działce ze względu na brak miejsca. Ten temat zamieściłem z myślą o tych,którzy chcieliby stworzyć u siebie chociażby skrawek ogrodu w stylu japońskim i szukają inspiracji,ciekawych zestawień kamień - roślina - woda... To wszystko.
Pozdrawiam!
Nie mam zamiaru bawić się w redakcje czasopisma o tematyce ogrodniczej.
Interesuje mnie wszystko to,co związane jest z ogrodami. To moja pasja!
Nie mam zamiaru nikogo do tego na siłę przekonywac, namawiać...
Jeśli coś piszę to chciałbym żeby było to w przystepnej formie,by każdy zainteresowany mógł z tego skorzystać. By nie trzeba było się przebijać przez stosy niepotrzebnych rzeczy.
Zdjęcia zamieszczone na forum są mojego autorstwa( fotki z Naaldwijk zrobione za zgodą kierownika obiektu)więc nie są przedrukami. Pomysł na ogród w stylu japońskim chociaż bardzo ciekawy, nie znajdzie zastosowania na mojej działce ze względu na brak miejsca. Ten temat zamieściłem z myślą o tych,którzy chcieliby stworzyć u siebie chociażby skrawek ogrodu w stylu japońskim i szukają inspiracji,ciekawych zestawień kamień - roślina - woda... To wszystko.
Pozdrawiam!
Osobiście nie gustuję w ogrodach japońskich, może ze względu na potworne kaleczenie roślin- widziałam film pokazujący kolejne cięcia, łamania , zaciągania, wiązania drzewka...Przypomniało mi to Średniowiecze-trzymanie dzieci w klatkach, by wyrosły na takie śmieszne, karłowate stworzonka.
Za to piękne są nasze przybrzeżne karłowate sosny szargane północnymi wiatrami- same rosły!
Niestety nie mam fotki, bo ciągle się zmagam z wlejaniem zdjęć...
Za to piękne są nasze przybrzeżne karłowate sosny szargane północnymi wiatrami- same rosły!
Niestety nie mam fotki, bo ciągle się zmagam z wlejaniem zdjęć...
Pozdrawiam - Orania
Oranio!
Osobiście znawcą ogrodów japońskich nie jestem. Ale to
Np. w Wikipedii jest napisane tak:
Mi osobiście bonsai bardzo się podoba. Ale sposób w jaki powstaje już nie. To co widziałaś na filmie, ja widziałem na żywo. No i muszę przyznać że też zrobiło to na mnie dosyć piorunujące wrażenie. Czułem się mocno zniesmaczony tym jak potraktowano tą roślinę (a była to sosna kosodrzewina).
Ale taki pokaz nie odpowiada rzeczywistości. Na pokazie drzewko bonsai powstaje w 1 czy 2 godziny. Proces kształtowania rośliny, który trwa wiele lat, wykonuje się tu w 1 dzień. Dlatego to wygląda tak drastycznie.
W normalnej sytuacji bonsaista nie postępuje tak z rośliną. Powoli nagina jej galązki i kształtuje drzewko. Tylko siła wiatru zastępowana jest tu drutem.
A cięcie? A czy Ty nie przycinasz roślin w Twoim ogrodize? Nie kształtujesz żywołotu albo nie obcinasz gałęzi drzewa zbyt blisko rosnącego przy domu?
Myślę zatem że samo bonsai, jako sztuka, nie jest takie złe. Natomiast drastyczne, szybkie pokazy formowania roślin to bardzo zły sposób na propagowanie bonsai. Są drastyczne dla rośliny i nie oddają prawdziwego obrazu bonsai.
P.S.
Ale sie rozpisałem...
Osobiście znawcą ogrodów japońskich nie jestem. Ale to
to BONSAI. Chociaż sztuka ta kojarzy nam się z ogrodami japońskimi, to wcale nie jest w nich najważniejszym elementem.kaleczenie roślin
Np. w Wikipedii jest napisane tak:
A typowe elementy tego ogrodu to:Ogród japoński ma naśladować przyrodę, nie starając się jej podbić ani zniszczyć. Należy go tak pielęgnować, aby jak najstaranniej ukryć działania człowieka. Ideałem dla japońskich ogrodników jest odpoczynek wśród dzikiej przyrody.
Jak widzisz nigdzie nie ma stwierdzenie, że w ogrodzie japońskim muszą być te "wymęczone" drzewka bonsaiwoda, która wnosi do ogrodu życie, ruch. Czasem bywa zastąpiona nieregularną plamą jasnego żwiru),
kamień, który symbolizuje niezmienność i trwałość przyrody. Głazy użyte do dekoracji ogrodu powinny mieć naturalną formę, taki sam kolor i fakturę,
roślinność, w której dominuje zieleń. Kwiaty zastosowane są tylko jako pojedynczy akcent. Najczęściej używane rośliny to: azalie japońskie, klony palmowe, magnolie i wiśnie oraz peonie,
kamienne latarnie,
ścieżki, układane z pojedynczych płaskich kamieni
Mi osobiście bonsai bardzo się podoba. Ale sposób w jaki powstaje już nie. To co widziałaś na filmie, ja widziałem na żywo. No i muszę przyznać że też zrobiło to na mnie dosyć piorunujące wrażenie. Czułem się mocno zniesmaczony tym jak potraktowano tą roślinę (a była to sosna kosodrzewina).
Ale taki pokaz nie odpowiada rzeczywistości. Na pokazie drzewko bonsai powstaje w 1 czy 2 godziny. Proces kształtowania rośliny, który trwa wiele lat, wykonuje się tu w 1 dzień. Dlatego to wygląda tak drastycznie.
W normalnej sytuacji bonsaista nie postępuje tak z rośliną. Powoli nagina jej galązki i kształtuje drzewko. Tylko siła wiatru zastępowana jest tu drutem.
A cięcie? A czy Ty nie przycinasz roślin w Twoim ogrodize? Nie kształtujesz żywołotu albo nie obcinasz gałęzi drzewa zbyt blisko rosnącego przy domu?
Myślę zatem że samo bonsai, jako sztuka, nie jest takie złe. Natomiast drastyczne, szybkie pokazy formowania roślin to bardzo zły sposób na propagowanie bonsai. Są drastyczne dla rośliny i nie oddają prawdziwego obrazu bonsai.
P.S.
Ale sie rozpisałem...
Rafał
To jest zupełnie inna kultura niż nasza. Mieszkańcy Azji kształtują swoje otoczenie ogrodowe na wzór realnych krajobrazów. "Odpowiednikiem" ogrodów japońskich w Europie jest ogród angielski zbliżony i wykorzystujący naturalne krajobrazy i miejscową roślinność.
Czytałem niedawno książkę o dawnym malarstwie chińskim - artyści uczyli się malować szablonowo rośliny i zwierzęta wg określonych schematów, taki mlarski odpowiednik kaligrafii.
Czytałem niedawno książkę o dawnym malarstwie chińskim - artyści uczyli się malować szablonowo rośliny i zwierzęta wg określonych schematów, taki mlarski odpowiednik kaligrafii.
pozdrawiam Paweł
Rafał -W sumie masz rację- ogród japoński to nie tylko bonsai. Nie zmieni to jednak faktu, że oboje byliśmy zaskoczeni agresywnością tej metody.Trzeba sie przyjrzeć tym ogrodom-może znajdzie się coś pięknego, choćby zieleń, woda i kamienie...A na razie...
Pozdrawiam - Orania
Pewnie będę pierwsza.Nie śmiałabym nazwać tego ogrodem japońskim ale od zeszłego roku próbuję mój przedogrodek urządzić w tym stylu.Jest to ,a właściwie będzie,bo urządzanie trwa,mała namiastka tego co widzialam ,podziwiałam,o czym czytałam.Kiedy już coś z tego wyjdzie,pokażę.Na razie maleńki zaszłoroczny fragmencik.Ewa-Maria pisze:Bardziej zainteresowana byłabym zobaczeniem zdjęć ogrodu japońskiego stworzonego przez forumowicza a nie oglądaniem przedruków.
Odnoszę wrażenie, że ostatnio nasze forum zmierza do przekształcenia się w jakąś gazetę ogrodniczą - ciągle jakieś przedruki i porady w stylu odpowiedzi redakcji.
Może moje zdanie pozostanie odosobnione, ale musiałam powiedzieć co mi leży na sercu!
A może już dawno wyrosłam z czasów szkolnych?
Zmieniła barwę, bo wpływa na nią odczyn gleby.
Co do trawnika w ogrodach japońskich to jednak spotykam sporo aranżacji gdzie jednak krótko strzyżony kobierzec jest zastosowany. Ja rozmnażam u siebie karmnik ościsty do przyszłego ogródka japońskiego.
Planuję też użycie dywanowych odmian jałowców płożących, dadzą wrażenie jednolitego poszycia.
Bardzo ładne efekty - podoba mi się - podglądam, może i u siebie coś wykorzystam.
Co do trawnika w ogrodach japońskich to jednak spotykam sporo aranżacji gdzie jednak krótko strzyżony kobierzec jest zastosowany. Ja rozmnażam u siebie karmnik ościsty do przyszłego ogródka japońskiego.
Planuję też użycie dywanowych odmian jałowców płożących, dadzą wrażenie jednolitego poszycia.
Bardzo ładne efekty - podoba mi się - podglądam, może i u siebie coś wykorzystam.