Działka Małgosi i Jacka
Działka Małgosi i Jacka
Witam wszystkich serdecznie
Nasza przygoda z ogrodnictwem zaczęła się latem zeszłego roku, kiedy to, całkiem niespodziewanie zostaliśmy użytkownikami działki w ROD pod Warszawą. Ostatnio działka była użytkowana dość "ekstensywnie" przez starszą, schorowaną osobę więc nie ma na niej specjalnych cudów ale stała się dla nas najpiękniejszym miejscem na ziemi, na którym spędzaliśmy do późnej jesieni każdą wolną chwilę.
A o to co na niej zastaliśmy:
widok od strony altanki
i od strony furtki
(te iglaczki przy ogrodzeniu to już nasze nasadzenia )
Pozdrawiam serdecznie
Nasza przygoda z ogrodnictwem zaczęła się latem zeszłego roku, kiedy to, całkiem niespodziewanie zostaliśmy użytkownikami działki w ROD pod Warszawą. Ostatnio działka była użytkowana dość "ekstensywnie" przez starszą, schorowaną osobę więc nie ma na niej specjalnych cudów ale stała się dla nas najpiękniejszym miejscem na ziemi, na którym spędzaliśmy do późnej jesieni każdą wolną chwilę.
A o to co na niej zastaliśmy:
widok od strony altanki
i od strony furtki
(te iglaczki przy ogrodzeniu to już nasze nasadzenia )
Pozdrawiam serdecznie
Jacek
Witaj Ewo!
Dzięki za miłe słowa ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia
działka ma nieco ponad 400 m2. Jest podzielona na dwie części: trawnik z "zajawkami" rabatek przy ogrodzeniu i część sadowniczą: kilka śliw, wiśni, morela, brzoskwinia, grusza i kilka krzewów porzeczek. Wszytko to jednak w strasznym nieładzie więc pewnie będziemy i tę część porządkować.
Pozdrawiam!
Dzięki za miłe słowa ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia
działka ma nieco ponad 400 m2. Jest podzielona na dwie części: trawnik z "zajawkami" rabatek przy ogrodzeniu i część sadowniczą: kilka śliw, wiśni, morela, brzoskwinia, grusza i kilka krzewów porzeczek. Wszytko to jednak w strasznym nieładzie więc pewnie będziemy i tę część porządkować.
Pozdrawiam!
Jacek
Witam
Jacku co ty chcesz od tej dzialki , na tym metrazu i tak wszystkiego nie wsadzisz ,a tak jest przestronnie , widac troche kwiatow, jest poprostu przestrzen,dzieciaki maja gdzie biegac. Poprostu dzialeczka rekreacyjna, a z rabatami zawsze jest sporo pracy i tak wszystko na czas nie jest zrobione. Ja teraz zaluje ze dawno temu wyciolem drzewa, bo zawsze byl jakis owoc ,teraz wszystko trzeba kupic i tez nie wiem co jem. Jak na moj gust jest OK
Wow i na dodatek widze ze ziomal /tylko 100km/
Jacku co ty chcesz od tej dzialki , na tym metrazu i tak wszystkiego nie wsadzisz ,a tak jest przestronnie , widac troche kwiatow, jest poprostu przestrzen,dzieciaki maja gdzie biegac. Poprostu dzialeczka rekreacyjna, a z rabatami zawsze jest sporo pracy i tak wszystko na czas nie jest zrobione. Ja teraz zaluje ze dawno temu wyciolem drzewa, bo zawsze byl jakis owoc ,teraz wszystko trzeba kupic i tez nie wiem co jem. Jak na moj gust jest OK
Wow i na dodatek widze ze ziomal /tylko 100km/
To jak na ROD-owską działkę powierzchnia duża. Z działką z historią tak jest, że urządza się ją po swojemu - ale to właśnie daje duże zadowolenie. Jacku jak doprowadzicie ją jak piszesz do porządku to i tak będziecie ją ciągle ulepszać. Ważne, że macie już ciekawe nasadzenia. Ja też mam działkę w ROD i od 28 lat ciągle coś zmieniamy. Nawet już nie jestem w stanie policzyć ile rewolucji działka przeżyła.Jacek pisze:Witaj Ewo!
Dzięki za miłe słowa ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia
działka ma nieco ponad 400 m2. Jest podzielona na dwie części: trawnik z "zajawkami" rabatek przy ogrodzeniu i część sadowniczą: kilka śliw, wiśni, morela, brzoskwinia, grusza i kilka krzewów porzeczek. Wszytko to jednak w strasznym nieładzie więc pewnie będziemy i tę część porządkować.
Pozdrawiam!
Z porządkowaniem części sadowniczej to czekam na nadchodzący sezon. W zeszłym roku wiosenne mrozy prawie wszystko wymroziły i poza porzeczkami i aronią nie mieliśmy żadnych owoców.
Nasz pierwszy sezon to była głównie obserwacja i doprowadzenie do kultury tego, co już rosło. dało się nieco zreanimować trawnik, który przez poprzedniego właściciela był koszony tak nisko, że ledwo zipał. Na jesieni posadziliśmy trochę iglaków. Zostaliśmy też obdarowani przez sąsiadów bylinami, które na razie rosną na tymczasowym miejscu i na wiosnę będziemy formować rabatę. Ale jak to zwykle bywa, mamy tysiąc pomysłów na minutę, szczególnie jak popatrzymy na cuda prezentowane przez forumowiczów. Jedno na pewno wiem, że spragnieni szybkich efektów maksymalnie ukwiecimy działkę jednorocznymi.
Pozdrawiam!
Nasz pierwszy sezon to była głównie obserwacja i doprowadzenie do kultury tego, co już rosło. dało się nieco zreanimować trawnik, który przez poprzedniego właściciela był koszony tak nisko, że ledwo zipał. Na jesieni posadziliśmy trochę iglaków. Zostaliśmy też obdarowani przez sąsiadów bylinami, które na razie rosną na tymczasowym miejscu i na wiosnę będziemy formować rabatę. Ale jak to zwykle bywa, mamy tysiąc pomysłów na minutę, szczególnie jak popatrzymy na cuda prezentowane przez forumowiczów. Jedno na pewno wiem, że spragnieni szybkich efektów maksymalnie ukwiecimy działkę jednorocznymi.
Pozdrawiam!
Jacek
Jacku - macie przepiekną działkę.
To,ze jest już zagospodarowana to ogromny plus.
Możecie tak jak my wszyscy po prostu ją urządzać na spokojnie ,wiadomo ,że każdy własciciel ma inne wyobrażenie o pięknie i będzie urządzał wszystko wg własnego gustu.Jednak mając już dość stare nasadzenia Wasza działka jest bardzo bardzo przytulna.
Życzę wielu ciekawych pomysłów w jej "urządzaniu po swojemu".
To,ze jest już zagospodarowana to ogromny plus.
Możecie tak jak my wszyscy po prostu ją urządzać na spokojnie ,wiadomo ,że każdy własciciel ma inne wyobrażenie o pięknie i będzie urządzał wszystko wg własnego gustu.Jednak mając już dość stare nasadzenia Wasza działka jest bardzo bardzo przytulna.
Życzę wielu ciekawych pomysłów w jej "urządzaniu po swojemu".
Myślę,że w swoim własnym wątku ogródkowym możesz pisać o wszystkim .
Mam wrażenie,że Wasze róże z powodu poprzedniego właściciela będą wymagały zdecydowanego odmłodzenia.Nie wiadomo kiedy i jak były ostatnio cięte.
Warto byś przyjrzał się swoim krzakom róż .
Ale to tylko moje domysły zobaczymy wszystko dokładniej wiosną,na razie do mnie wraca zima ,bezśnieżna a le z mrozem ,dziś już wszystko skute jest lodem...
Mam wrażenie,że Wasze róże z powodu poprzedniego właściciela będą wymagały zdecydowanego odmłodzenia.Nie wiadomo kiedy i jak były ostatnio cięte.
Warto byś przyjrzał się swoim krzakom róż .
Ale to tylko moje domysły zobaczymy wszystko dokładniej wiosną,na razie do mnie wraca zima ,bezśnieżna a le z mrozem ,dziś już wszystko skute jest lodem...