Strona 1 z 6

Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2014-12-30, 23:38
autor: balti111
Witam
.. lepiej późno niż wcale, podobno tak jest ;-)

Tak jak napisałem w dziale "Przywitaj się" zaczynam nowy temat poświęcony lampom przeznaczonym do asymilacyjnego doświetlania roślin - głównie lampom pracującym w najnowszej technologii LED .
Zarejestrowałem się na Tym forum pod koniec listopada lecz z racji chronicznego braku czasu zaczynam ten wątek dopiero dzisiaj .
Nie znaczy to jednak że przez ten czas próżnowałem, otóż nie .... tak jak już pisałem poprzednio od 30 listopada zacząłem w warunkach domowych pierwsze próby uprawy roślin z doświetlaniem LED .
30 listopada,a więc równo miesiąc temu zasiałem w mini - szklarence kupionej w jednym z marketów- jakich wiele w Polsce - kilka roślinek i są już pierwsze efekty tych prób .
Dodatkowo we wtorek 3 tygodnie temu posadziłem kilka sadzonek truskawek które 2 dni wcześniej wykopałem w czasie wizyty u znajomych na wsi i to właśnie truskawki przerosły moje najśmielsze oczekiwania co do skuteczności lamp LED .
Otóż moje truskawki nie tylko że się pięknie przyjęły i rosną to 3 dni temu zaczęły kwitnąć , mam już 5 kwiatów i kilkanaście pączków które za chwilę zakwitną - mam tylko problem jak je zapylić ???

Co by nie być gołosłownym robiłem trochę zdjęć moich roślinek więc je teraz tutaj spróbuję wstawić :-)

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2014-12-30, 23:57
autor: balti111
... nie wiem czemu ale nie mogłem dodać więcej fotek w poprzednim poście więc kontynuuję tutaj ;-)

i to by było tyle na dzisiaj .... pozdrawiam Wszystkich czytających ten post i do Siego Roku :zdrowko:

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2014-12-31, 00:13
autor: Iga51
Witaj Stanisławie. Świetny, ciekawy wątek. Twoje rośliny są niesamowite. Sadzonki pomidorów mocne, nie wybiegnięte (jak to często się zdarza w uprawie domowej), ogórki też wyglądają świetnie. No a te kwitnące truskawki? Nieprawdopodobne.
Mam kilka pytań, a właściwie prośbę. Czy mógłbyś pokazać jakoś tak ogólnie miejsce, gdzie masz ten swój ogródek? To znaczy chodzi mi o jego powierzchnię i usytuowanie lamp. Ile jest tych lamp? I jak długo na dobę są włączone? Po prostu napisz może trochę więcej o samej metodzie. Czytałam już w wątku powitalnym, ale tutaj przydałyby się te informacje, żeby wątek był w całości.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, szczególnie sukcesów w Twoim eksperymencie.

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2014-12-31, 00:23
autor: balti111
:-) mówisz - masz .... tylko sorki za bałagan, nie mam czasu na sprzątanie - roślinki ważniejsze ;-)
a butelka Coli dla porównania wielkości "ogródka" hihihi ... :-D

A bardziej szczegółowe opisy i trochę danych technicznych mam zamiar wstawić w najbliższym czasie .

Pozdrawiam St

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2014-12-31, 09:02
autor: malina
Jednorazowo tym sposobem możesz wstawić tylko 10 zdjęć .
Niedługo pomidory będą do zjedzenia .Wczoraj oglądałam potężną plantację w USA ,stosują tą samą metodę ,widać sprawdza się . :hyhy:

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-01, 08:04
autor: Halina
Gratuluję pomysłu i osiągniętych efektów. Także z niecierpliwością czekam na szczegóły techniczne odn lamp.

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-02, 07:26
autor: Merghen
Temat nie jest mi obcy. Na innym forum, typowo storczykowym, juz trwają próby doświetlania cattleya za pomocą lamp skonstruowanych z diod LED o odpowiedniej długości światła czerwonego i niebieskiego. Sama jestem na etapie robienia takiej lampy o mocy 37 W z diod czerwonych, niebieskich, UV i nadczerwieni oraz diod o świetle białym zimnym (6500K). Ciekawa więc jestem Twoich danych technicznych bo efekty juz widać. Dla ciekawskich i lubiocych techniczne rozważania wklejam ciekawy link który tłumaczy jakie pasma światła potrzebne są roślinom. Mam jeszcze gdzieś jeden artykuł poświęcony temu tematowi ale muszę go poszukać.

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-02, 11:47
autor: Iga51
Jak widzę Małgosiu, Ty masz już o tym jakieś pojęcie. Dla mnie to jest czarna magia. Temat rzeka. Ale bardzo ciekawy. Trzeba się dokładnie z tym zapoznać. Trudno byłoby zapamiętać np. długość fal i odpowiadające im barwy, absorbcję chlorofilu, rozkład widmowy dla poszczególnych barw, itd, itd. Najlepiej chyba poznać ten temat, obserwując Wasze doświadczenia. Może Stanisław przedstawi nam z jakich kolorów lamp korzysta, ile godzin doświetla swoje roślinki, gdzie takie lampy można nabyć, czy jak je samemu zrobić. Efekty tego doświetlania są imponujące, wiec temat jest bardzo interesujący.
Małgosiu, jak już zrobisz swoje lampy, opisz nam to cudo. Zainteresował mnie ten temat. Choćby dlatego, że wówczas rośliny nie musiałyby stać tylko na parapecie.

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-02, 16:17
autor: Merghen
Tak naprawdę trzeba zapamiętać albo zapisać tylko takie dane:
Maksimum absorpcji chlorofilu:
Fiolet: 410, 430 nm
Niebieski: 453 nm
Bliska czerwień: 662, 642 nm
Daleka czerwień: 730 nm

Jeśli zaś chodzi o stosunek diod świecących w pasmie czerwonym do tych świecących w pasmie niebieskim to trzeba próbować na zasadzie obserwacji. U mnie będzie mniej więcej 1:2 bo muszę w wliczyć diody w zimnym białym bardziej jako niebieskie.
Jeśli chodzi o specjalne lampy to są dostępne na all w cenach od 100 złotych w górę. Ja mam brata co nie tylko się zna jak zrobić taką lampę ale ma też sporo potrzebnych rzeczy z odzysku, np. rezystor który będzie chodził diody a na All kosztuje około 50 złotych. Mnie wystarczyło tylko kupić diody czerwone i niebieskie i za wszystko zapłaciłam około 50 złotych. Poza tym moją będzie można rozbudowywać i wymieniać diody, które się spalą a w tych gotowych chyba nie jest to możliwe.

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-03, 00:33
autor: balti111
Witam ponownie :-)
.. muszę się do czegoś przyznać i wyjaśnić całą sytuację, otóż moja skromna uprawa powstała tylko w jednym celu, mianowicie aby przetestować w praktyce skuteczność działania lamp LED przeznaczonych do asymilacyjnego doświetlania i oświetlania roślin .
Nad projektem konstrukcji takich lamp pracuję od ponad 3 lat i własnie nadszedł czas aby ten projekt finalizować i rozpocząć produkcję fotosyntetycznie-czynnych lamp LED produkowanych w Polsce i całkowicie w oparciu o polską myśl techniczną .
W myśl zasady " Polak potrafi " zostało opracowane kilka typów lamp LED różniących się między sobą zarówno mocą jak i pasmem promieniowania PAR a także przeznaczeniem do różnych uprawianych roślin i stadiów rozwoju sadzonek .
W internecie można znaleźć ogromną ilość wiedzy na ten temat , jednak dopiero jej usystematyzowanie i prawidłowa analiza pozwala skonstruować lampy które spełnią pokładane w nich oczekiwania .
Wiedza jaka jest potrzebna do skonstruowania lampy LED dla roślin to nie tylko wiedza o konstrukcjach elektronicznych ale też najnowsza wiedza na temat chipów LED i sposobów ich "binowania" , czyli precyzyjnego określenia parametrów emisji energii PAR , konstruowanie odpowiednio wychładzanych konstrukcji a na koniec dokładna analiza procesu uprawy poszczególnych roślin w różnych stadiach rozwoju - inaczej dla sadzonek i rozsady a inaczej dla okresu kwitnienia i jeszcze inaczej w fazie owocowania .

Może ktoś powiedzieć że jest dużo opisów amatorskich konstrukcji lamp LED które działają i użytkownicy są bardzo zadowoleni , ale dlaczego nie istnieje - przynajmniej ja przez 3 lata nie znalazłem - dokładny opis jak zrobić dobrą uniwersalną lampę do wszystkiego ???
--- ciągle wszyscy poszukują "złotego środka" ----

.. jednak niewłaściwa analiza dostępnej wiedzy może doprowadzić nawet do szkodliwego oddziaływania na użytkownika tak wykonanych lamp poniżej przykład :
Merghen pisze:Tak naprawdę trzeba zapamiętać albo zapisać tylko takie dane:
Maksimum absorpcji chlorofilu:
Fiolet: 410, 430 nm
Niebieski: 453 nm
Bliska czerwień: 662, 642 nm
Daleka czerwień: 730 nm
... no nie jest to do końca prawdą, maksima absorpcji chlorofilu są trochę inne :
chlorofil "a" 430 nm i 660nm
chlorofil "b" 453 nm i 642 nm
natomiast 410 nm to już pronieniowanie UV i zastosowanie takiej długości fal w lampie może spowodować np. zapalenie spojówek u ludzi ...
a poza tym taka długość fali nie bierze udziału w fotosyntezie a jedynie dostarcza roślinie informacji potrzebnych dla prawidłowego rozwoju , podobnie jak promieniowanie o długości fali 730 nm .

.. i dalej :
Merghen pisze:Jeśli zaś chodzi o stosunek diod świecących w pasmie czerwonym do tych świecących w pasmie niebieskim to trzeba próbować na zasadzie obserwacji. U mnie będzie mniej więcej 1:2 bo muszę w wliczyć diody w zimnym białym bardziej jako niebieskie.
Stosunek promieniowania czerwonego do niebieskiego 1 : 2 to da nam co najwyżej lampę dla doświetlania sadzonek otrzymywanych drogą klonowania albo dla uprawy takich roślin jak np. sałata ..... a i tak promieniowania niebieskiego będzie mocno za dużo .
W zasadzie rzadko stosuje się w składzie spektralnym światła lamp asymilacyjnych więcej niż 50% światła w barwie niebieskiej , na ogół jest to zawartość od kilku do około 20-stu kilku procent .

No i jeszcze jedna bardzo istotna cecha lamp asymilacyjnych , otóż lampy takie dzielimy na lampy do doświetlania i do oświetlania roślin .... jaka różnica ????

Lampy doświetlające to lampy używane jednocześnie z innym źródłem światła - np ze słońcem - i dla tych lamp nie są stawiane tak duże wymagania co do spektrum światła . Często są one wykonane jako lampy czerwono - niebieskie o odpowiednio dobranym stosunku promieniowania R i B .

Natomiast lampy oświetlające są stosowane w pomieszczeniach zamkniętych, growboxach, uprawie tarasowej tzw. CityFarm i temu podobnych . Te lampy są to bardziej złożone konstrukcje a ich spektrum światła powinno zapewnić oświetlanym roślinom pełne spektrum światła wymaganego dla prawidłowej wegetacji od posiania i kiełkowania do kwitnienia i owocowania .
Oczywiście często w całym cyklu wegetacji stosuje się kilka rodzajów lamp , np dla rozsady inny a dla wegetacji, kwitnienia i owocowania .
Lampy te są wykonywane w technologii multicolor i mają często kilka różnych chipów LED a dodatkowo przełączanych w różnych fazach uprawy np. wegetacja / kwitnienie - owocowanie .

I jeszcze jedna sprawa - to też w kwestii wiedzy dostępnej w necie - żywotność diod LED :
Merghen pisze: Poza tym moją będzie można rozbudowywać i wymieniać diody, które się spalą a w tych gotowych chyba nie jest to możliwe.
Z całym szacunkiem dla Brata , do chłodzenia służy radiator a nie opornik ale to na pewno pomyłka Koleżanki Merghen, a wspominam o ty tylko w kwestii dalszej mojej wypowiedzi . .
Prawidłowo skonstruowana lampa LED która ma zapewnione właściwe chłodzenie chipów LED własnie przez dobór prawidłowych wymiarów radiatora , oraz właściwie zasilana ma żywotność powyżej 50 000 godzin świecenia i więcej, nierzadko jeśli zastosujemy chipy LED najnowszej generacji nawet do 100 000 godzin pracy przy spadku emitowanego strumienia wypromieniowanej energii do poziomu powyżej 70% ... parametr L-70 .
I jeśli taka lampa jest prawidłowo skonstruowana to nie ma możliwości ani potrzeby wymiany chipów LED ponieważ one się "nie palą" .

Podsumowując to co napisałem powyżej - temat konstrukcji asymilacyjnych lamp LED - to temat " rzeka " .
Przepraszam Koleżankę Merghen za tak nietypowe wykorzystanie cytatów z jej postu jednak myślę że dostępność źródła pomoże innym użytkownikom forum we właściwej analizie tego co napisałem .

Dziękuję za uwagę, jeśli to co napisałem spotka się z zainteresowaniem użytkowników szanownego forum to w najbliższym czasie będę kontynuował temat .

Pozdrawiam Stanisław

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-03, 08:54
autor: Merghen
Wybacz, brat mówił o radziatorze tylko ja, nie-delikatna kobietka i nie-blondynka ;) przekręciłam nazwę. :P :rotfl:

Czytałam o PAR i wielu innych parametrach. Na razie, do doświetlania orchidarium, używam dwie świetlówki dla krewetek - jedna o 6500K a druga chyna 10000K i na razie wystarczają. Muszę napisać, że nie mam zamiaru tworzyć zamkniętego GrowBoxu a jedynie doświetlać rośliny w okresie gdy światła jest mało. Tym bardziej, że gablotę mam ustawioną przy dużym oknie balkonowym więc rośliny mają sporo światła naturalnego. Cieszę się, że chcesz podzielić się swoim doświadczeniem. Ostatnio czytałam ciekawą pracę Na temat doświetlania roślin napisaną przez m.in. pracowników naukowych SGH ale nie mogę jej znaleźć. Miałam ją skopiowaną w PDF ale chyba czyszcząc moje wielkie zasoby różnych kiedyś tam potrzebnych informacji, usunęłam nieopatrznie i ten artykuł. Teraz na szybko znalazłam taki http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1756

Jeśli chodzi o badania to chyba nie uda nam się osiągnąć 100% doskonałości bo wszystko zależy od roślin i ich zapotrzebowania na światło i dlatego zawsze będziemy robić doświadczenia i ciągle coś zmieniać i ulepszać...

To tak na szybko bo muszę jeszcze raz wrócić do Twoich spostrzeżeń by na spokojnie poczytać. Wtedy też napiszę jak będzie wyglądać dokładnie moja lampa. Niestety brat się rozchorował więc jej produkcja została odsunięta być może do weekendu ale może i na później. Dalej jest więc teorią...

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-03, 16:04
autor: Merghen
Znalazłam ten artykuł. Mam nadzieję, że link zadziała i... chyba mogę go wstawić jeśli chodzi o regulamin forum...

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-05, 21:32
autor: rafaloku
Działa, dzięki za link ;-)

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-07, 02:00
autor: balti111
:-D Witam. na początek fotki :
muszę szybko coś wymyślić bo się bardzo ciasno zrobiło w moim ogródku :-D
to stan z przed tygodnia
to stan z przed tygodnia
... to fotka z wczoraj ...
... to fotka z wczoraj ...
a teraz stan na dzisiaj ...
a teraz stan na dzisiaj ...
cd. dzisiaj ...
cd. dzisiaj ...
truskawki kwitnął jak oszalałe tylko czy sie uda zapylanie ???
truskawki kwitnął jak oszalałe tylko czy sie uda zapylanie ???
ogórki też rosnął jak na drożdżach ..mają wąsy i jakieś miniaturowe zawiązki ;-)
ogórki też rosnął jak na drożdżach ..mają wąsy i jakieś miniaturowe zawiązki ;-)
DSC_4650 (2).JPG
czy to beda kwiaty czy małe ogóreczki ... korniszony ;-)
czy to beda kwiaty czy małe ogóreczki ... korniszony ;-)
DSC_4659 (2).JPG
DSC_4661 (2).JPG
a teraz czas na trochę wiedzy o lampach doświetlających "ten mój ogródek" ...

KOSZTY ... koszty eksploatacji i koszty zakupu samych lamp LED - czyli inwestycja początkowa

.......................... koszty eksploatacji .....................

Myślę ze wiele osób czytających ten temat zadaje sobie pytanie ile kosztuje takie świecenie, czy to już bankructwo czy za chwilę ??? ;-)
Ile energii elektrycznej zużywają takie lampy LED aby roślinki dostały odpowiednią ilość energii fotosyntetycznie czynnej i jaki jest np. koszt miesięczny stosowania takiego oświetlenia ???
Aby odpowiedzieć na to pytanie należy najpierw zadać inne zasadnicze pytanie, mianowicie ile energii potrzebuje dana roślina dla prawidłowego rozwoju, wzrostu po wykiełkowaniu, tworzenia bryły korzeniowej która jest odpowiedzialna za dostateczne zasilanie całej rośliny a potem wytworzenie kwiatów i po zapyleniu wykształcenie dorodnych owoców ???

Jednostką definiującą natężenie promieniowania PAR jest mol / metr kwadratowy / dzień .
Jednak dla określenia parametrów emisji lamp asymilacyjnych stosuje się częściej jednostkę mikro-mol czyli jedną milionową mola , a natężenie promieniowania w uprawie określa się w mikro-molach / metr kwadratowy / sekundę .
Co to oznacza dla przeciętnego śmiertelnika ??? Bardzo wiele, bo znając strumień promieniowania PAR lampy LED i zapotrzebowanie danej rośliny którą chcemy oświetlać na to promieniowanie , bardzo łatwo możemy obliczyć ile takich lamp trzeba zastosować na danej powierzchni uprawy aby naświetlanie było właściwe i skuteczne .

Przykład : lampa LED o strumieniu przykładowym 100 umoli

pomidor
Poziom światła pomiędzy 170 i 200 umol / m². s

papryka
Poziom światła pomiędzy 70 i 130 umol / m². S


Średnie zapotrzebowanie na energię PAR dla powyższych roślin określa potrzebną ilość tej energii i tak , jeśli posiadamy lampę o powyższych parametrach to możemy taką lampą oświetlać około 0,5 m kw uprawy pomidora albo około 1,0 m kw papryki .
Licząc w drugą stronę możemy za pomocą powyższej lampy oświetlić 0,5 m kw uzyskując natężenie promieniowania na poziomie 200 umoli / m kw. / sekundę , a oświetlając np. powierzchnię 4 m kw. uzyskamy natężenie zaledwie 25 umoli / m kw. / sekundę .

W praktyce wygląda to tak : przyjmuję świecenie 16 godzin na dobę zaczynając od 2-go tygodnia eksperymentu .

Aby wytworzyć strumień energii PAR o wartości 100 umoli , w lampie LED zbudowanej na markowych chipach LED najnowszej generacji potrzeba w zależności od emitowanego spektrum "światła" około 40 do 50 Wat mocy elektrycznej

Do prawidłowego oświetlenia mini-szklarenki o wymiarach 30cm x40 cm potrzeba zatem - uwzględniając również straty rozsyłu światła niecałe 10 Wat mocy - to drugi tydzień uprawy a pierwszy swiecenia .

Następnie po przesadzeniu do wielodoniczek torfowych o boku 5 cm powierzchnia rośnie prawie dwukrotnie a więc do prawidłowego oświetlenia potrzeba około 15 Wat mocy elektrycznej i to jest następne 2 tygodnia eksperymentu .

Moja aktualna uprawa rozsady pomidorów w doniczkach 13 cm średnicy ma wymiary 55 cm / 75 cm co daje powierzchnię o,4125 m kw, ze względu na straty rozsyłu światła przyjmijmy 0,5 m kw. a więc do oświetlenia potrzeba około 20 do 25 Wat mocy .
Ze względu na charakter sadzonek - budują one masę zieloną i bryłę korzeniową - możemy przyjąć moc 20 Wat i to jest następne 2 tygodnie świecenia .
Za kilka dni muszę wszystko przesadzić do miejsca docelowego aby zapewnić mojej rozsadzie względnie dobre warunki dalszej wegetacji :-D

Wiedza praktyczna : 1 kilowat = 1000 Watów
1 kilowatogodzina = moc 1000 Watów w czasie 1 godziny --
koszt energii to w zależności od operatora od 0,50 zł do prawie 1,0 zł
dla potrzeb obliczenia przyjmę 0,75 zł


Podsumowanie : 1-wszy tydzień = 7 dni x 16godzin x 10 Wat = 1120 Wh czyli 1,12 kWh
2 i 3-ci tydzień = 14 dni x 16 godz x 15 Wat = 3360 Wh czyli 3,36 kWh
4 i 5-ty tydzień = 14 dni x 16 godz x 20 Wat = 4480 Wh czyli 4,48 kWh
.............................................................................................
razem 8,96 kWh x 0,75 zł = 6,72 zł

Oczywiście aby za 5 tygodni doświetlania rozsady zapłacić niecałe 7 zł należy dysponować lampą LED z regulacją mocy świecenia w pożądanym zakresie oraz wyposażoną w odpowiednia optykę która spowoduje że nasze światło trafi dokładnie tam gdzie chcemy , czyli na nasze sadzonki .

Myślę ze nie zbankrutowałem ;-) nawet kiedy doliczę do powyższego rachunku koszt świecenia lamp oświetlających moje eksperymentalne truskawki i ogórki, oraz wprowadzę poprawkę na straty dystrybucji światła to za 5 tygodni świecenia zapłacę poniżej 30 zł --- to chyba nie dużo --- zważywszy ile frajdy dał mi ten eksperyment :hurra: :hurra:

.... a trwa dalej ;-) ;-) ;-)

Przepraszam że nie podałem producenta chipów LED które stosuję w moich lampach i z tego powodu powyższy wywód jest odrobinkę niekompletny ale zdaje mi się że było by to złamanie regulaminu forum .
Jeśli Kolega rafaloku pozwoli to chętnie podzielę się ta wiedzą z zainteresowanymi użytkownikami szanownego forum .

Ponieważ zrobiło się dość późno - jest prawie 2-ga w nocy a ja rano do pracy muszę wstać to ciąg dalszy rozważań nt. kosztów lamp LED i w następnym poście .

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam Stanisław :-)

P.S. chętnie odpowiem na pytania

Re: Lampy LED - asymilacyjne doświetlanie roślin

: 2015-01-07, 05:09
autor: malina
Stanisławie ,nie drogo Ci to wyszło , a na krzaczkach ogórków to chyba małe ogóreczki .