Re: Czy aktualny oprysk zaszkodzi chrzanowi za rok ?
: 2016-09-28, 20:42
Dzięki Marysiu .
Igo ,irytują mnie trochę te podziurawione liście i fruwające wokół mączliki . Jak pojawiły się brzydkie liście to sukcesywnie je obrywałam i wyrzucałam,tak ,że roślinka była w pewnym momencie bez liści.Niestety następne liście ,mimo doraźnych zabiegów naturalnych ,też pojawiły się tak samo zarażone. Przygotowałam chrzanowi wysoką donicę , ładnie ją pomalowałam na zielono , i jego liście mogłyby być nawet zieloną ozdobą ,gdyby nie były chore .Stąd to zamieszanie ze zwykłym chrzanem .Wiem ,że w ogrodzie zachowuje się i jest traktowany niemalże jako chwast .Chciałam nawet posadzić go gdzieś na dziko w ustronnym miejscu ,żeby mi się spokojnie rozmnażał,gdyż wokół mam pola ,ale wykopując go potem musiałabym się tłumaczyć ,a byłoby to niezręczne .
Igo ,irytują mnie trochę te podziurawione liście i fruwające wokół mączliki . Jak pojawiły się brzydkie liście to sukcesywnie je obrywałam i wyrzucałam,tak ,że roślinka była w pewnym momencie bez liści.Niestety następne liście ,mimo doraźnych zabiegów naturalnych ,też pojawiły się tak samo zarażone. Przygotowałam chrzanowi wysoką donicę , ładnie ją pomalowałam na zielono , i jego liście mogłyby być nawet zieloną ozdobą ,gdyby nie były chore .Stąd to zamieszanie ze zwykłym chrzanem .Wiem ,że w ogrodzie zachowuje się i jest traktowany niemalże jako chwast .Chciałam nawet posadzić go gdzieś na dziko w ustronnym miejscu ,żeby mi się spokojnie rozmnażał,gdyż wokół mam pola ,ale wykopując go potem musiałabym się tłumaczyć ,a byłoby to niezręczne .