Forum Ogrodnicze

Justynko, to że wygląda jak martwy nie musi wcale tego oznaczać, może być jeszcze uśpiony. Ten który ma już pąki po prostu jest najsilniejszy. Ale jeśli nawet pędy bez pąków uschły, lub przemarzły, to nie przejmuj się, clematisy odbijają od korzeni I tak trzeba wszystkie przyciąć, żeby się ładnie rozkrzewiły i bujnie kwitły

OK Dam im szansę. I być może na wiosnę zostaną godnymi członkami forumowej kolekcji

Mandragora pisze:OK Dam im szansę. I być może na wiosnę zostaną godnymi członkami forumowej kolekcji

Na pewno zostaną. Jeżeli na górze ma zielone pączki tzn. że na dole jest życie. Tylko ma tam chłodniej i najpierw góra ożyła. Ale spokojnie możesz przyciąć

Justyno na tych niedających znaku życia pędach zdrap wiosną paznokciem skórkę z łodygi na kilku wysokościach. Jak będzie zielona to odżyje, jak jest brązowa i matowa to pęd przemarzł.

Pójdę i sprawdzę jak tam moje clematisy się mają po zimie. Też lubię je podziwiać jak kwitną. Moje obcinam ale tak o połowę mniej więcej i kwitną co roku. Czekam z utęsknieniem na tegoroczne kwiaty

Cztery clematisy u mnie kwitną. Jeden NN jest chyba późniejszy, bo jeszcze nie kwitnie, a w ubiegłym roku kwitł do mrozów.

Jan Paweł II




Warszawska Nike






Miss Bateman


Dr Ruppert




Ciekawostka, niektóre kwiaty mają po 7 lub 9 płatków, a niektóre nawet 17.

Ależ gama kolorów! przepiękne!

Pokaźna kolekcja czy one wszystkie kwitną w jednym czasie?

Mam nadzieję że doczekam się kwiatka ,nie jest odporny na uwiąd

Ale zapowiada się ciekawie