Avocado - POMOCY!
Re: Avocado - POMOCY!
Czy roślina nie była narażona na podmuchy zimnego powietrza od otwartego okna?
Rafał
Re: Avocado - POMOCY!
Możliwe, że była.
Re: Avocado - POMOCY!
Było czymś nawożone albo podlewane nadmiernie zimna twardą wodą?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Avocado - POMOCY!
Wygląda mi to właśnie na efekt zmarznięcia liści. Może być też zimna lub twarda woda. Różne przyczyny wywołują podobny efekt fizjologiczny. W każdym bądź razie to właśnie jakaś taka przyczyna w złej pielęgnacji, bo nie wygląda to na chorobę.
Rafał
Re: Avocado - POMOCY!
Awokado na parapecie z otwartym oknem zima, przeniesione pod koniec listopada do domu z ogrodu. Lubię owoc i kazda pestke wkładam do wody,robiłam różne eksperymenty z ziemią, wodą itd... SZCZĘŚCIE! Mam teraz 10 drzewek i naprawdę różnie się zachowują w tych samych warunkach glebowych
Re: Avocado - POMOCY!
Witam!
Odgrzewam temat z nadzieją, że mądrzejsze głowy mi coś poradzą.
Mam awokado już od paru lat i przeżyło swoje lepsze i gorsze okresy
Parę miesięcy temu w domu pojawiły się koty, które bardzo mocno się zainteresowały drzewkiem i mimo ciągłego pilnowania, liście były podgryzane, a ziemia wykopywana i ogólnie zaczęło mizernieć. Aż do wypadku 2 tygodnie temu, kiedy to kot z impetem skoczył na roślinkę i złamał cały wierzchołek, ze wszystkimi liśćmi. Jestem amatorem jeśli chodzi o uprawę roślin i nie udzieliłam fachowej pierwszej pomocy. Wierzchołek spisałam na straty i wyrzuciłam. Jednak czytałam, że awokado może się rozwinąć nawet po takim złamaniu. Niepokoi mnie fakt, że wygląda jakby zaczęło usychać. Niewiele je teraz podlewam, ale ma cały czas wilgotną ziemię.
Czy coś mogę zrobić, żeby go jakoś wspomóc w rozwoju? Nie chcę, żeby umarło
Załączam zdjęcia obecnego stanu, jak wspomniałam - jest teraz zupełnie bez liści, a góra zaczyna brązowieć.
Odgrzewam temat z nadzieją, że mądrzejsze głowy mi coś poradzą.
Mam awokado już od paru lat i przeżyło swoje lepsze i gorsze okresy
Parę miesięcy temu w domu pojawiły się koty, które bardzo mocno się zainteresowały drzewkiem i mimo ciągłego pilnowania, liście były podgryzane, a ziemia wykopywana i ogólnie zaczęło mizernieć. Aż do wypadku 2 tygodnie temu, kiedy to kot z impetem skoczył na roślinkę i złamał cały wierzchołek, ze wszystkimi liśćmi. Jestem amatorem jeśli chodzi o uprawę roślin i nie udzieliłam fachowej pierwszej pomocy. Wierzchołek spisałam na straty i wyrzuciłam. Jednak czytałam, że awokado może się rozwinąć nawet po takim złamaniu. Niepokoi mnie fakt, że wygląda jakby zaczęło usychać. Niewiele je teraz podlewam, ale ma cały czas wilgotną ziemię.
Czy coś mogę zrobić, żeby go jakoś wspomóc w rozwoju? Nie chcę, żeby umarło
Załączam zdjęcia obecnego stanu, jak wspomniałam - jest teraz zupełnie bez liści, a góra zaczyna brązowieć.
Re: Avocado - POMOCY!
Moje awokado ostatnio też nagle zrzuciło wszystkie liście. Uciąłem łodygę w połowie i wypuściło 2 pędy boczne ze śpiących pączków. Przytnij swoje tak na 20 cm i poczekaj, jeżeli jest w formie w ciągu 2-3 tygodni wypuści nowe pędy. Jeżeli nic się nie będzie działo to niestety nie odżyje,
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne