Mam kawałek ziemi, na którym rozsiały się śliwki mirabelki. Próbowałem usunąć je Roundupem lecz on nie pomógł.
Zbliża się wiosna więc chciałbym w tym miejscu coś posiać. Proszę o pomoc.
Śliwka mirabelka
-
- Witamy na forum!
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-02-24, 20:55
Śliwka mirabelka
Bo ekologia jest najważniejsza ,robimy to nie dla nas tylko dla naszych dzieci.
Ja na swojej nieużytkowanej przez wiele lat działce miałam dużo wysianych śliw (drzewka stare i zdziczałe). Teren miałam przeorany więc większość korzeni swobodnie można było wyciągnąć lub podciąć. Tam gdzie nie można było podjechać pługiem drzewka były podkopywane głęboko i podcinane szpadlem a te większe siekierką. Drzewka żyły więc system korzeniowy był nie tyle duży co mocny. I choć to metoda pracochłonna to dobra, bo nie ma w przyszłości co wyrastać i swobodnie można coś sadzić czy siać. Jak są to większe drzewka to część uciętych korzeni, które zostaną w ziemi z czasem zgnije.
Nawet gdybyś czymś podtruwał drzewka to i tak będzie to bardzo czasochłonne a wiosna już się zbliża. I tak trzeba uciąć suche gałęzie i pozbyć się wtedy korzeni. Więc ta metoda nie ma sensu.
Nawet gdybyś czymś podtruwał drzewka to i tak będzie to bardzo czasochłonne a wiosna już się zbliża. I tak trzeba uciąć suche gałęzie i pozbyć się wtedy korzeni. Więc ta metoda nie ma sensu.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-02-24, 20:55
@pinia01 Bardzo dziękuję za odpowiedź. Napisałem ten temat bo liczyłem na to ,że będzie mniej pracochłonny sposób. Lecz będę musiał postąpić tak jak piszesz bo innego wyjścia nie ma.
Jak tylko rozmarznie ziemia postaram się zacząć usuwać dzrzewka dodam napewno zdjęcia.
Jak tylko rozmarznie ziemia postaram się zacząć usuwać dzrzewka dodam napewno zdjęcia.
Bo ekologia jest najważniejsza ,robimy to nie dla nas tylko dla naszych dzieci.