Witam:)
Postanowiłam zasadzić różany żywopłot (ok.10 m ogrodzenia z siatki drucianej).
Wybór róż pnących jest bardzo duży i prawdę mówiąc nie wiem na jaką odmianę się zdecydować Mieszkam na Podlasiu - zastanawiam się czy powinnam uwzględniać również wrażliwość na niską temperaturę (czasami zimy bywają bardzo mroźne)?
Czy jest sens sadzenia kilku różnych odmian obok siebie?
Gdzie najlepiej kupować krzewy?
Co jeszcze powinnam uwzględnić aby piękne kwiaty cieszyły oko?
Niewiele wiem jeszcze nt. uprawy róż. Będę wdzięczna za każdą sugestię
Pozdrawiam serdecznie
Podlasianka
Róże parkowe - żywopłot z róż
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2010-05-10, 07:11
Witam
Ponieważ będzie to przy ogrodzeniu to musimy się ograniczyć do róż pnących i ewentualnie niektórych większych róż parkowych. Pani rejon jest dosyć chłodny, więc najlepiej w tych warunkach poradzą sobie starsze róże kwitnące raz w sezonie, ale za to bardzo obficie i na dodatek bardzo odporne na mróz. Takimi odmianami są np: Flammentanz, Alchymist, Albertine. Bardzo ładnie na pewno będzie wyglądać Dorothy Perkins o różowych wiechowatych kwiatostanach. Z powtarzających kwitnienie np: New Dawn, Rosarium Uetersen.
Aby kwiaty cieszyły oko, to najlepsze są róże kwitnące na pędach dwuletnich (raz w sezonie). Takie róże kwitną bardzo obficie (oczywiście zdarzają się również wyjątki). A potem to już tylko odpowiednie zadbanie o rośliny (nawożenie, cięcie).
Ponieważ będzie to przy ogrodzeniu to musimy się ograniczyć do róż pnących i ewentualnie niektórych większych róż parkowych. Pani rejon jest dosyć chłodny, więc najlepiej w tych warunkach poradzą sobie starsze róże kwitnące raz w sezonie, ale za to bardzo obficie i na dodatek bardzo odporne na mróz. Takimi odmianami są np: Flammentanz, Alchymist, Albertine. Bardzo ładnie na pewno będzie wyglądać Dorothy Perkins o różowych wiechowatych kwiatostanach. Z powtarzających kwitnienie np: New Dawn, Rosarium Uetersen.
To zależy już tylko od gustu Jeśli są to róże o podobnym pokroju to można połączyć odmiany. Ja jednak jestem zwolennikiem jednokolorowych szpalerów.Czy jest sens sadzenia kilku różnych odmian obok siebie?
Żeby nie reklamować znanych mi szkółek, to powiem, że najlepiej w sprawdzonych szkółkach. Zdecydowanie lepsze jakościowo róże kupimy prosto od szkółkarza niż w sklepie.Gdzie najlepiej kupować krzewy?
Aby kwiaty cieszyły oko, to najlepsze są róże kwitnące na pędach dwuletnich (raz w sezonie). Takie róże kwitną bardzo obficie (oczywiście zdarzają się również wyjątki). A potem to już tylko odpowiednie zadbanie o rośliny (nawożenie, cięcie).
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2010-05-10, 07:11