Renowacja betonowego podjazdu

Projekty, architektura ogrodowa i tematy pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dorothi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 16
Rejestracja: 2012-04-17, 13:32

Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: dorothi »

Witam, nie znalazłam podobnego tematu, jeśli jest to proszę mnie przekierować :)

Otóż posiadam w swoim ogrodzie bardzo stary betonowy podjazd do samochodu. Jednak jest w opłakanym stanie po zimie. Są w nim ubytki, nadpętkniete obrzeża. W przyszłości marzy mi się gruntowna wymiana na kostkę brukową, jednak w danej chwili nie stać mnie na to, tak więc prosiłabym o jakieś porady w związku z tym. Dodam, żę w ogrodzie są duże różnice poziomu, tzn. sam chodnik jest w jednym miejscu wiele wyżej aniżeli poziom trawnika, w drugim zaś na równi. Jak go odnowić? Może obłożyć czymś obrzeża, aby urozmaicić go? Pomalować czymś.. ? Proszę o poradę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nie pozwól by Twoje marzenia zarosły chwastami! ღ ☀ ツ
użytkownik usunięty

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: użytkownik usunięty »

Witaj,
za wiele to się bez wymiany tej starej nawierzchni zrobić nie da. No, ale możesz dodać obramowanie w postaci kostki brukowej lub krótkich ogrodowych krawężników, może w innym kolorze niż beton, są czarne, żółte, czerwone itd. Być może właśnie proste - jak cegły kostki brukowe delikatnie wkopane jako obrzeża dałyby wykończenie. Co do samej powierzchni to są farby do malowania betonu, możesz i tego spróbować, jednak nie jest to tania sprawa. Musisz skalkulować. Krawężniki czy kostkę na obramowania zawsze wykorzystasz, bo ją łatwo zdemontować.
użytkownik usunięty

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: użytkownik usunięty »

Podzielam zdanie Danieli - zbyt wiele to się nie da zrobić bez udziału znacznych kosztów...

Chciałabyś estetyczne rozwiązanie, więc z założenia raczej nie będzie to jednolita nawierzchnia betonowa. A każda inna to już znaczny koszt na tak dużej powierzchni (domyślam się, że jest dość duża jako podjazd), większy lub mniejszy koszt w zależności od przyjętego rozwiązania (np. czy będzie wymagało to zerwania starej nawierzchni betonowej czy też przy jej pozostawieniu jako podkład).
Rozumiem, że pod względem kosztowym w tej chwili na wymianę nie ma szans. Zostajemy więc przy powierzchni betonowej. Co można zrobić... Pomalować ? A będzie ci się to podobać ? Mnie by się nie podobało, gdyż nadal to będzie duża powierzchnia betonowa, tylko w innej kolorystyce, może nawet bardziej rzucająca się w oczy przez podkreślenie jej kolorem...
Jeśli chcesz ją tylko naprawić to można uzupełnić ubytki betonem, jednak aby to uczynić, nie wystarczy zatrzeć widniejące na zdjęciach miejsca - beton bowiem może dość szybko odprysnąć (zależy to też od głębokości pęknięcia - tego ze zdjęcia nie potrafię ocenić). Tak czy inaczej takie łatanie, aby "trzymało", powinno obejmować powiększenie ubytku (rozkucie) i wylanie na nowo (danego otworu). Przy tej ilości odprysków - nie wiem czy to ma sens... Pamiętaj, że jakąkolwiek mieszankę betonową byś nie uzyskała to nie będzie ona idealnie taka sama jak ta, która tworzy istniejącą nawierzchnię - to zawsze zwiększa szanse, że część "łatek" może ponownie odpaść (różnica chociażby w nasiąkliwości dwóch sąsiadujących materiałów). Najprawdopodobniej łatki będą też odbiegać kolorystycznie od całości, a to również nie będzie nazbyt estetyczne. Tak czy inaczej wyglądu to nie polepszy, ale wyrówna powierzchnię (być może to jest cel ?).
Dylatacje na tak dużej powierzchni muszą zostać, nawet w przypadku nadlania nowej warstwy celem wyrównania jej wysokości w stosunku do wysokości otaczającego gruntu (np. trawnika), a dylatacje też nie wyglądają najpiękniej, chociaż tu można się pobawić i wykonać dylatację w postaci wzorów geometrycznych, może to coś da... (może dylatacja z innego rodzaju materiału tworzącego wzór i wylewane małe pola betonowe pomiędzy nimi ?)
Piszesz o nadpękniętych obrzeżach - czy masz na myśli brzeg samej płyty betonowej ? Pytam dlatego, że nie widzę na zdjęciach żadnych obrzeży (albo może wzrok mi się popsuł ;) ). A faktycznie istnienie obrzeży ochrania brzegi płyty przed wykruszaniem. Tylko znów ponawiam pytanie - czy ma sens montowanie obrzeży, jeśli za rok czy dwa będziesz wymieniać całą powierzchnię ? Jeśli uznasz, że tak - zamontuj wysokie - wyniesione nad grunt, wyrównane poziomem do jednakowej wysokości, tak aby móc je wykorzystać przy układaniu nowej nawierzchni (oczywiście przy założeniu, że tej starej nie będziesz niszczyć całkowicie).
Tak czy inaczej już dziś musisz podjąć decyzję jaką powierzchnię będziesz realizować w przyszłości - tak na 100 % pewności, potem przyjąć technologię układania warstwy (np. kostka na istniejącej podbudowie betonowej czy zerwanie nawierzchni betonowej i wykorzystanie gruzu jako części podbudowy ?), a po takich założeniach przyjmij za ile mniej więcej czasu zamierzasz / będziesz miała możliwości to wykonać. Dopiero wtedy możesz sobie próbować odpowiedzieć - czy coś robić, a jak już to co zrobić i przede wszystkim czy warto pakować finanse w tymczasowe rozwiązania.
Wiem, że to mało budujące, jednak w budownictwie efektów szybkich, tanich i dobrych (w większości przypadków) możemy szukać jedynie w bajkach, niestety...
Awatar użytkownika
dorothi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 16
Rejestracja: 2012-04-17, 13:32

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: dorothi »

Daniela oraz Kaska-Simeonowa dziękuję za poradę, rzeczywiście postanowiłam jednak na razie nie ruszać w ogóle tego betonu. Jest już tyle lat (co najmniej 22 bo tyle ja żyje :) ) tak więc i kolejne kilka nie zrobi mu różnicy. Bo rzeczywiśnie po co inwestować w niego jak za jakiś czas i tak będzie zlikwidowany. Tak więc zrobiłam sobie projekcik jak marzy mi się żeby wyglądała całość za kilka lat i teraz skupię się na tworzeniu elementów którymi mogę się od zaraz zająć - rabaty, skalniaczek :)
Nie pozwól by Twoje marzenia zarosły chwastami! ღ ☀ ツ
użytkownik usunięty

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: użytkownik usunięty »

Trochę się z Kasią naprodukowałyśmy żebyś doszła do właściwych wniosków. ;) No, ale staramy się służyć pomocą na miarę możliwości.
Awatar użytkownika
dorothi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 16
Rejestracja: 2012-04-17, 13:32

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: dorothi »

Daniela pisze:Trochę się z Kasią naprodukowałyśmy żebyś doszła do właściwych wniosków. ;) No, ale staramy się służyć pomocą na miarę możliwości.

Wiesz, bo jednak chciałoby się mieć ten ładny chodniczek, jednak czasami nie mamy na to wpływu.. Byłam właśnie porobić więcej zdjęć.
Tu widoczne największe ubytki w nawierzchni.
Obrazek

Tutaj właśnie ta różnica poziomów - ogród jest dość duży, więc potrzeba na całość kilku wywrotek ziemi, bo już kiedyś rozważaliśmy z rodzicami taką opcję. Przy kwiatach nie stanowi to aż takiego problemu, jednak przy wjeżdżaniu kosiarką trzeba uważać właśnie aby nie uszkodzić kantu chodnika.
Obrazek

A jak widać samej powierzchni tego betonu jest dość sporo.
Obrazek
Nie pozwól by Twoje marzenia zarosły chwastami! ღ ☀ ツ
użytkownik usunięty

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: użytkownik usunięty »

Bardzo dobrze będzie tam wyglądać kostka brukowa. Przy takich kolistych liniach można ładnie ułożyć w przyszłości, nawet jakieś kolorystyczne połączenia. Można też pokusić się o całkiem nowe rozplanowanie rabat. Pooglądaj jakie rozwiązania mają uczestnicy forum, sporo można podpatrzeć. My też uczymy się od siebie nawzajem. :)
użytkownik usunięty

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: użytkownik usunięty »

Co do ostatniego zdjęcia największych ubytków - możesz spróbować póki co troszeczkę je naprawić. Przed wylaniem betonu nawierć otwory w kilku miejscach, wówczas powinno nieco lepiej trzymać. Ewentualnie możesz w nawiercone miejsca włożyć nieco wystającego ponad starą warstwę "żelastwa" ;) (mam na myśli np. drut zbrojeniowy, najlepiej zagięty), które będzie działało jako wzmocnienie połączenia starej i nowej warstwy betonu. Powinno pomóc w połączeniach, chociaż zawsze jest ryzyko, że po zimie znów odpryśnie.
A może mała ekstrawagancja? ;-) Pomalować całość w esy-floresy :lol: Żartuję oczywiście :-D, chociaż w niektórych rodzajach pomieszczeń ta opcja się sprawdza. Jednak na zewnątrz, gdzie zazwyczaj chcemy by wszystko wyglądało bardzo naturalnie, takie "malowanki" mogą być tylko żartem ;-) Ale... może komuś się spodoba akurat, kto wie ;-)

A może ktoś się jeszcze przyłączy do dyskusji ? Proszę wpisywać każdego rodzaju, nawet najgłupsze z pozoru pomysły - a nuż któremuś z forowiczów po ich przeczytaniu żaróweczka nad głową zabłyśnie i zawoła hoho ! Eureka ! :-D
Jakaś mała burza mózgów ? Zapraszamy :-)
Awatar użytkownika
ATA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 261
Rejestracja: 2011-03-23, 15:21

Re: Renowacja betonowego podjazdu

Post autor: ATA »

Ja również pomyślałam o pomalowaniu tego "betonowiska" w wesołe wzorki. Jeśli beton musi zostać to chociaż niech cieszy oko. Miałam dużo, dużo mniej betonowego podjazdu i kostkę układałam na nim. Różnica poziomów została przewidziana prędzej, choć nie idealnie, ale nie mam tam trawnika więc problem z kosiarką odpada.
Renata
ODPOWIEDZ