Witam serdecznie,
bardzo potrzebuję pomocy. Mamy w domu drzewko, już od wprawie 30 lat. Gdzieś od pół roku drzewko czym się męczy. Próbowaliśmy go ratować na różne sposoby: pryskaliśmy go od przędziorka i na szarą pleśń. Kupiliśmy keramzyt i zmieniliśmy jemu podłoże. Ostatni raz oprysk robiony był przed Wielkanocą. A drzewko nadał choruję. Wprawie pozbyło się liści. Wydaję mi się być poparzonym. Poprzysychali jemu młode pąki. Już nie wiemy co mamy zrobić - by uratować nasze drzewko. Nie znamy jego nazwy i jak prawidłowo go pielęgnować.
Proszę o pomoc! Jakie to drzewko i jak mu pomóc?
Re: Proszę o pomoc! Jakie to drzewko i jak mu pomóc?
Wygląda to na straszliwie doświadczoną przez los szeflerę drzewkowatą. Czy roślina ma brunatne plamy na liściach? A może podstawa pędu jest miękkawa i również pokryta jest jakimiś plamami? Na przelanie to nie wygląda, raczej na zgorzel zgnilakową. Jeśli tak jest, a mam nadzieję, że nie, roślina jest praktycznie nie do odratowania, bo choroba jest w zaawansowanym stanie. Wyjmij roślinę z doniczki i sprawdź stan korzeni - mają być zdrowe, jędrne, bez żadnych oznak choroby. Poza tym, napisz, gdzie roślina stoi (ile ma słońca), jak jest podlewana i nawożona. Może dzięki temu uda się ustalić przyczynę choroby.
Re: Proszę o pomoc! Jakie to drzewko i jak mu pomóc?
Bardzo dziękuję, za odpowiedz!! Mam tylko pytanie, z jakiego klimatu pochodzi moja szeflera i jakiego składu podłoża wymaga?
Re: Proszę o pomoc! Jakie to drzewko i jak mu pomóc?
Roślina pochodzi z Tajwanu. Wymaga stanowiska jasnego, ale latem nienarażonego na bezpośrednie słońce. Podłożem może być zwykła kupna ziemia do kwiatów, ale koniecznie rozluźniona przynajmniej 1/3 objętości wermikulitu o drobnych ziarnach bądź drobnym żwirkiem akwarystycznym. Podlewać regularnie, ale ziemia powinna przeschnąć na głębokość co najmniej 1/3 podłoża. U Ciebie widać, że wody nikt jej nie żałował - świadczą o tym gołe pędy (szeflery niestety w przypadku nadmiaru wody w podłożu ogołacają dolne części pędów). Nawozić co drugie podlewanie, ale trzykrotnie mniejszą dawką - czysty gatunek nawozem do roślin zielonych, ten o pstrokatych liściach uniwersalnym lub do roślin kwitnących.ratownik pisze:Bardzo dziękuję, za odpowiedz!! Mam tylko pytanie, z jakiego klimatu pochodzi moja szeflera i jakiego składu podłoża wymaga?
Szczerze mówiąc, nie sądzę, by zastosowanie się do tych uwag w tym momencie pomogło Twojej roślinie. Jeżeli odpowiesz mi na te pytania, które zadałem wcześniej, będę mógł coś konkretnego doradzić.