Problem z nieznaną rośliną
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 88
- Rejestracja: 2008-06-04, 17:51
Problem z nieznaną rośliną
Witam.
Mam problem z dwoma kwiatami.
Zacznę od chamedory. Mam ją dwa lata i od tego czasu mi nie urosła. Od 2 lat stała na podłodze w cienistym miejscu. Od grudnia stoi na południowym oknie [ze względu na choinkę] i widzę, że zaczęły jej usychać liście. Nie zauważyłam szkodników. Najpierw liście robią się szare, a potem usychają. Zraszam jej liście kilka razy dziennie przegotowaną wodą. Ziemi nie przesuszam, ani nie zalewam. W pokoju temperatura 22-23 stopnie. Nie wiem czy będzie to dobrze widać na zdjęciu.
Teraz drugi kwiat. Mam go już kilka lat i wciąż ma tylko kilka liści. Gdy jedne się rozwijają, to drugie usychają. Ziemia jak u chamedory, ani sucha, ani mokra. Jest zraszana jak palma. Stoi na oknie południowym, a dotąd stała na oknie wschodnim. Proszę pomóżcie mi, ponieważ bardzo lubię kwiaty, ale teraz jestem bezradna. Nie wiem co robić.
Przy okazji pochwalę się moim oczkiem w głowie, jakim jest róża chińska. Chociaż mam ją 3 lata bardzo ładnie mi rośnie. Obok postawiłam butelkę, aby było widać jaka jest wysoka.
Pozdrawiam.
Mam problem z dwoma kwiatami.
Zacznę od chamedory. Mam ją dwa lata i od tego czasu mi nie urosła. Od 2 lat stała na podłodze w cienistym miejscu. Od grudnia stoi na południowym oknie [ze względu na choinkę] i widzę, że zaczęły jej usychać liście. Nie zauważyłam szkodników. Najpierw liście robią się szare, a potem usychają. Zraszam jej liście kilka razy dziennie przegotowaną wodą. Ziemi nie przesuszam, ani nie zalewam. W pokoju temperatura 22-23 stopnie. Nie wiem czy będzie to dobrze widać na zdjęciu.
Teraz drugi kwiat. Mam go już kilka lat i wciąż ma tylko kilka liści. Gdy jedne się rozwijają, to drugie usychają. Ziemia jak u chamedory, ani sucha, ani mokra. Jest zraszana jak palma. Stoi na oknie południowym, a dotąd stała na oknie wschodnim. Proszę pomóżcie mi, ponieważ bardzo lubię kwiaty, ale teraz jestem bezradna. Nie wiem co robić.
Przy okazji pochwalę się moim oczkiem w głowie, jakim jest róża chińska. Chociaż mam ją 3 lata bardzo ładnie mi rośnie. Obok postawiłam butelkę, aby było widać jaka jest wysoka.
Pozdrawiam.
- Załączniki
-
- PALMA2.jpg (30.11 KiB) Przejrzano 5133 razy
-
- PALMA1.jpg (39.29 KiB) Przejrzano 5133 razy
-
- chińska róża.jpg (36.03 KiB) Przejrzano 5133 razy
-
- KWIAT2.jpg (33.45 KiB) Przejrzano 5133 razy
-
- KWIAT1.jpg (33.11 KiB) Przejrzano 5133 razy
Co do pierwszego kwiatka. Skoro dobrze rósł, a po przestawieniu zaczął usychać to przestaw go z powrotem na swoje miejsce. Zanim zaczniesz w nim grzebać i jeszcze mu się pogorszy. A może dawno nie był przesadzany i ziemia jest już wyjałowiona i potrzeba nawozu troszkę? Trudno tak coś powiedzieć bo zdjęcie niewyraźne, tym bardziej skoro nie ma szkodników.
Co do drugiego. Wydaje mi się, że ma za małą doniczkę dlatego się nie rozrasta. Czy to jest jakieś "papirusowate"? Jeżeli tak to mówię od razu - zawsze kilka pędów usycha i wszystko jest ok., jeżeli pojawiają się nowe. Jeżeli nie, trzeba wziąść jak najmłodsze pędy i posadzić roślinkę od nowa. Ona już tak ma.
Pozdrawiam
Co do drugiego. Wydaje mi się, że ma za małą doniczkę dlatego się nie rozrasta. Czy to jest jakieś "papirusowate"? Jeżeli tak to mówię od razu - zawsze kilka pędów usycha i wszystko jest ok., jeżeli pojawiają się nowe. Jeżeli nie, trzeba wziąść jak najmłodsze pędy i posadzić roślinkę od nowa. Ona już tak ma.
Pozdrawiam
Nie jestem ekspertem, ale chamedora ma prawdopodobnie za małą doniczkę, wyjmij roślinę delikatnie i zobacz, czy korzenie nie przerosły całej ziemi. Palmy powinny rosnąć w doniczkach o odpowiednim kształcie, z warstwą drenażu na dnie i w dość przepuszczalnej, ale żyznej ziemi. Dobrze, że ją spryskujesz - ale postaraj się zwięszkyć wilgotność powietrza w ogóle - np. stawiając przy niej wazon z wodą. To okno nie jest dla niej dobrym miejscem, lepiej niech wróci na poprzednie stanowisko. Mojej palemce podobnie matowiały listki, gdy miała ziemiórki - ale zauważyłabyś te szkodniki, bo dorosłe wyglądaja troszkę jak muszki owocówki. Możesz palemkę wzmocnić podając jej do następnego podlewania troszkę biohumusu.
W przypadku drugiej rośliny również zacznij od sprawdzenia stanu systemu korzeniowego.
Hibiscus cudny, to moje ukochane kwiaty - pozwolisz, że zapytam, na jaki kolor kwitnie?
W przypadku drugiej rośliny również zacznij od sprawdzenia stanu systemu korzeniowego.
Hibiscus cudny, to moje ukochane kwiaty - pozwolisz, że zapytam, na jaki kolor kwitnie?
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 100
- Rejestracja: 2008-01-29, 00:34
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 88
- Rejestracja: 2008-06-04, 17:51
Chyba faktycznie chamedora ma za małą doniczkę więc dzisiaj kupiłam nową i będę przesadzała.Nigdy nie dawałam kwiatom za dużych doniczek ponieważ moja mama zawsze mówiła że za duża doniczka u małego kwiatka powoduje rośnięcie jego korzeni ,a nie pędów.Postawiłam go tam gdie stał,tylko że tam jest troszkę ciemny kąt ,bez słońca,wię czy tam nie będzie mu za ciemno?
Co do chińskiej róży kwitnie na czerwono.ANOLI proszę powiedz czy róże chińską obcinasz na wiosnę ?
Co do chińskiej róży kwitnie na czerwono.ANOLI proszę powiedz czy róże chińską obcinasz na wiosnę ?
- bazyliszeq
- Witamy na forum!
- Posty: 19
- Rejestracja: 2008-11-16, 14:33
problemy problemiki
witam ponownie.
jak zwykle hurtem przedstawię moje problemowe roślinki
po pierwsze moje kalanchoe.. ponoć można rozmnażać z sadzonek a mój prezent urodzinowy bardzo się rozrósł ostatnio nie wiem czy najpierw przesadzić czy może go przyciąć. na zdjęciu zaznaczyłam najlepsze moim zdaniem miejsca ale nie wiem czy przeżyje taki ogołocony. no i czy takie cięcie nie będzie zbytnim szokiem po którym roślinka się nie pozbiera. co myślicie
drugą roślinką jest chyba dracena (ale to strzał bo nie mam pewności) - ofiara marketu -
na liściach pojawiły się jakieś rdzawe plamy ale z ziemi wyrasta kolejny pęd
pytanie brzmi skąd te plamy i czy mam "rozdzielić" obie roślinki póki są jeszcze małe do dwóch doniczek
następny w kolejności storczyk.. po przekwitnięciu pozostawiłam pęd kwiatowy i teraz zauważyłam że wypuszcza nieśmiało dwa nowe - jeden na "starym" pędzie a drugi z drugiej strony roślinki - tylko zdjęcia nie zrobiłam pytanie czy powinnam go teraz jakoś specjalnie traktować? nawozem do storczyków czy właśnie nie? przesadzać teraz raczej nie powinnam chyba.
aha!! może ktoś potrzebuje żyworódkę rośnie toto jak szalone i nie mam już pojemniczków na kolejne ..
jak zwykle hurtem przedstawię moje problemowe roślinki
po pierwsze moje kalanchoe.. ponoć można rozmnażać z sadzonek a mój prezent urodzinowy bardzo się rozrósł ostatnio nie wiem czy najpierw przesadzić czy może go przyciąć. na zdjęciu zaznaczyłam najlepsze moim zdaniem miejsca ale nie wiem czy przeżyje taki ogołocony. no i czy takie cięcie nie będzie zbytnim szokiem po którym roślinka się nie pozbiera. co myślicie
drugą roślinką jest chyba dracena (ale to strzał bo nie mam pewności) - ofiara marketu -
na liściach pojawiły się jakieś rdzawe plamy ale z ziemi wyrasta kolejny pęd
pytanie brzmi skąd te plamy i czy mam "rozdzielić" obie roślinki póki są jeszcze małe do dwóch doniczek
następny w kolejności storczyk.. po przekwitnięciu pozostawiłam pęd kwiatowy i teraz zauważyłam że wypuszcza nieśmiało dwa nowe - jeden na "starym" pędzie a drugi z drugiej strony roślinki - tylko zdjęcia nie zrobiłam pytanie czy powinnam go teraz jakoś specjalnie traktować? nawozem do storczyków czy właśnie nie? przesadzać teraz raczej nie powinnam chyba.
aha!! może ktoś potrzebuje żyworódkę rośnie toto jak szalone i nie mam już pojemniczków na kolejne ..
- Załączniki
-
- widok ogólny na przyciasną doniczkę
- DSC07774x.JPG (58.84 KiB) Przejrzano 3831 razy
pozdrawiam Maria
- bazyliszeq
- Witamy na forum!
- Posty: 19
- Rejestracja: 2008-11-16, 14:33
i reszta zdjęć
bo mi się wszystkie nie zmieściły..
- Załączniki
-
- DSC07777x.JPG (53.58 KiB) Przejrzano 3815 razy
-
- DSC07780x.JPG (46.78 KiB) Przejrzano 3815 razy
-
- DSC07800x.JPG (40.25 KiB) Przejrzano 3815 razy
pozdrawiam Maria
Jeśli chodzi o kalanchoe możesz ciąć jak ci się podoba Regeneruje się bardzo dobrze, natomiast z kwitnieniem już gorzej - zazwyczaj nie zakwita aż tak pięknie, jak kupiony od ogrodnika. Gałązki odcięte szybciutko się ukorzeniają w wodzie i w krótkim czasie masz masę nowych roślinek. Lubi wyrastać w pędy do góry i robi się "ciężki" - przewraca doniczkę. Jednak ciągłe przycinanie nie daje mu aż tak pięknego pokroju, jaki można uzyskać z nowej roślinki, z pędu szczytowego. Spróbuj obu sposobów - obetnij i ukorzeń pędy - zobaczysz jakie efekty uzyskasz u siebie i która roślinka odwdzięczy ci się piękniejszym kwitnieniem.
U mnie te rośliny preferują jasne chłodne miejsce - północne okno. Ale generalnie rosną wszędzie.
Co do pozostałych roślin niestety nie potrafię ci pomóc.
Więcej o kalanchoe:
1) Kalanchoe - pielęgnacja w domu, rozmnażanie, odmiany
2) Dlaczego kalanchoe nie kwitnie?
Pokaż zdjęcie żyworódki - może szybciej znajdziesz na nią chętnych
Natomiast odnośnie storczyka, to przeczytaj tutaj: pielęgnacja storczyka po przekwitnięciu
U mnie te rośliny preferują jasne chłodne miejsce - północne okno. Ale generalnie rosną wszędzie.
Co do pozostałych roślin niestety nie potrafię ci pomóc.
Więcej o kalanchoe:
1) Kalanchoe - pielęgnacja w domu, rozmnażanie, odmiany
2) Dlaczego kalanchoe nie kwitnie?
Pokaż zdjęcie żyworódki - może szybciej znajdziesz na nią chętnych
Natomiast odnośnie storczyka, to przeczytaj tutaj: pielęgnacja storczyka po przekwitnięciu
- bazyliszeq
- Witamy na forum!
- Posty: 19
- Rejestracja: 2008-11-16, 14:33
Pięknie dziękuje za pomoc
Kalanchoe czeka ostre cięcie i faktycznie zastanawiam się czy nie poświęcić całej roślinki na nowe sadzonki - kwestia tylko czy znajdę na nie chętnych
U mnie rośnie na północno-wschodnim oknie i myślę że jest ok
A jeśli ciąć to chyba teraz jest dobry na to moment
Kalanchoe czeka ostre cięcie i faktycznie zastanawiam się czy nie poświęcić całej roślinki na nowe sadzonki - kwestia tylko czy znajdę na nie chętnych
U mnie rośnie na północno-wschodnim oknie i myślę że jest ok
A jeśli ciąć to chyba teraz jest dobry na to moment
pozdrawiam Maria