Witam. Od kilku tygodni mam problem z moimi kwiatami doniczkowymi, na które mówię potocznie "liście" - w sumie nie wiem jaka jest ich właściwa nazwa. Otóż, kilka lat rosły piękne i bujne, rozszczepiałam je, podlewałam (również nawozem) i wszystko było ok. Od jakichś kilku tygodni na liściach, właściwie na ich końcach pojawiają się takie brązowe plamy, ta część liścia schnie i się kruszy. Z nowymi, młodymi liśćmi dzieję się to samo (ostatnie zdjęcie). Widać wyraźnie, że kwiatek obumiera. Jaka może być tego przyczyna? Dodam tylko, że właśnie jakiś czas temu zmienili nam wodę - mamy z innego wodociągu i jakoś tak mi się skojarzyło, że potem coś się zaczęło dziać z tymi liśćmi. Czy może mieć to wpływ na to co się dzieje z kwiatkiem? Może coś jest takiego w tej wodzie, że mu szkodzi? Czy może jest jakaś inna przyczyna?
Z góry dziękuję,
Pozdrawiam, Magda
Problem z brązowiejącymi liśćmi - zdjęcia
Re: Problem z brązowiejącymi liśćmi - zdjęcia
Witaj Magdo. Na forum już rozmawialiśmy o takim problemie. Otóż, roślina ta to skrzydłokwiat.
Przyczyną takiego stanu liści jest zbyt twarda woda, którą podlewasz swoje rośliny oraz jej zbyt duża ilość (na ostatnim zdjęciu widać biały nalot na podłożu- zalewanie rośliny). Związek ma to na pewno z tą wodą z wodociągu, która jest zapewne zbyt twarda i powoduje podwyższanie pH gleby, co wpływa niekorzystnie na wygląd rośliny. Skrzydłokwiat lubi lekko kwaśną ziemię.
Musisz roślinę podlewać miękką i letnią wodą. Woda z wodociągu niestety taka nie będzie, więc wodę w butelce możesz zakwasić np. preparatem do zakwaszania wody (dostępne w sklepach akwarystycznych), albo do wody dodawać pół łyżeczki kwasku cytrynowego na 2 l wody. Sam tak robię i rośliny dobrze rosną.
Oczywiście wodę z kwaskiem stosujemy co drugie podlewanie rośliny, by zbytnio nie zakwasić gleby. Można również zastosować łyżeczkę soku z cytryny na 1-1.5 l wody.
Przyczyną takiego stanu liści jest zbyt twarda woda, którą podlewasz swoje rośliny oraz jej zbyt duża ilość (na ostatnim zdjęciu widać biały nalot na podłożu- zalewanie rośliny). Związek ma to na pewno z tą wodą z wodociągu, która jest zapewne zbyt twarda i powoduje podwyższanie pH gleby, co wpływa niekorzystnie na wygląd rośliny. Skrzydłokwiat lubi lekko kwaśną ziemię.
Musisz roślinę podlewać miękką i letnią wodą. Woda z wodociągu niestety taka nie będzie, więc wodę w butelce możesz zakwasić np. preparatem do zakwaszania wody (dostępne w sklepach akwarystycznych), albo do wody dodawać pół łyżeczki kwasku cytrynowego na 2 l wody. Sam tak robię i rośliny dobrze rosną.
Oczywiście wodę z kwaskiem stosujemy co drugie podlewanie rośliny, by zbytnio nie zakwasić gleby. Można również zastosować łyżeczkę soku z cytryny na 1-1.5 l wody.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Problem z brązowiejącymi liśćmi - zdjęcia
Ja taką zakwaszoną wodą podlewam kawę i pięknie rośnie , ale woda musi być przegotowana .
- Agnieszka Lach
- Ekspert
- Posty: 197
- Rejestracja: 2016-01-28, 15:29
Re: Problem z brązowiejącymi liśćmi - zdjęcia
Zasychanie liści u skrzydłokwiatów to również wynik zbyt suchego powietrza w pomieszczeniu. Minimum raz w tygodniu rośliny należny zraszać miękką wodą.
Ja na co dzień, aby uniknąć takich problemów w biurach, zwykle skrzydłokwiaty nabłyszczam nabłyszczaczem do liści. Wystarczy spryskać jeden raz w miesiącu.
Ja na co dzień, aby uniknąć takich problemów w biurach, zwykle skrzydłokwiaty nabłyszczam nabłyszczaczem do liści. Wystarczy spryskać jeden raz w miesiącu.
mgr inż. Agnieszka Lach
Re: Problem z brązowiejącymi liśćmi - zdjęcia
Bardzo Wam dziękuję za pomoc i podpowiedzi. Teraz wiem co i jak
Pozdrawiam,
Magda
Pozdrawiam,
Magda