Poradźcie

[Hannah]

Dzień dobry,

jestem nowym forumowiczem, czytam oglądam, ale nie piszę, bo mam mały zasób wiedzy i ogrodu. Mam nadzieję, że za niedługi czas się zaprezentuję, póki co staram się ogarnąć te parę metrów.

Poszukuje odpowiedzi na 2 pytania

1 najbardziej nurtujące:
poszukuję tła dla roślin, czegoś co rosłoby przy płocie i na tle czego dobrze wyglądałyby inne rośliny, zarazem czegoś co jest wysokie najlepiej możliwie szybko.

Parę słów o ogrodzie, jest w kształcie prostokąta, trawnik okala wytyczona nieregularna linia roślin w kształcie U, takie zakola porobiłam obrzeżami do trawników. Wyłożyłam agrowłókniną i wysypałam kamieniami płukanymi.

Od prawej są rododendrony, idą aż do narożnika, później są borówki amerykańskie (do przesadzenia do małego sadu).
Następnie 10 m nic (nie mam pomysłu) i mój pseudo śródziemnomorski ogród, "pseudo" bo w końcu zagościły inne rośliny i wyszło jak wyszło, ale są tam: klon flamingo, śliwki ozdobne, yuka, pampasy, rozplenica, miskant chiński, czerwony, turzyce, różne inne trawy ozdobne, migdałek, dereń, malutki perukowiec, w kamieniach rosną małe kosodrzewiny, kostrzewy sine, a przy samej linii trawnika hosty wszelkiej maści. Trochę pomieszanie z poplątaniem. Ale to mój 1 ogród. Wiem, że będę przesadzać, wysadzać. Moja wiedza była jak to planowałam - w zasadzie jej nie było, więc kupowałam to co mi się podoba, wsadzałam kolorami, teraz wiem, że też liczy się kształt, wielkość itp. Więc liczę, że będę musiała w miarę upływu czasu modyfikować te rośliny i ich miejsce. Ale wszystko rośnie w oddaleniu od płotu o jakieś 1 - 1,5 m. I coś bym tam posadziła, po 1 żeby się trochę schować, a po 2 żeby zrobić tło dla roślin bo teraz jest łyso... Roślinki jeszcze małe wiadomo, 90% z nich jest u nas od roku. Za rododendronowymi ciągnie się szpaler thuj, ale po 1 nie podoba mi się to strasznie, a po 2 nie chcę okalać całego ogrodu thujami, mam plan ciąć je na żywopłot żeby straciły swój strzelisty kształt i były bardziej jednolite w formie.

Dodałam załącznik, żebyście widzieli jak to wygląda. Może ktoś coś podpowie.
będę wdzięczna!!!!

A jak się ogarnę to dorzucę zdjęcia, które lepiej zobrazują mój bałagan.


A i chyba najważniejsze, zapomniałam dodać, że teren jest niesamowicie wietrzny, 80% roku mamy szalejący po ogrodzie wiatr.

Wg rysunku, chodzi mi o obszar za czerwonymi punktami. Zastanawiałam się czy może nie posadzić tam czegoś cebulowego co imitowałoby ciągnące się po całości zarośla? nawet jak miałabym wykopywać cebule co jesień, ale gdyby mieć coś co rośnie do ok. metra wysokości...

Wygląda to dramatycznie, nazywam to schizofrenicznym ogrodem, bo po prawej mam kwaśniaki (różaneczniki i borówki), a po lewej step (trawy i kosodrzwinki, na dokładkę z różnymi liściastymi), a pomiędzy nimi widać pusto to jest właśnie nic. Na środku równie znerwicowana wyspa, na której znalazło miejsce wszystko... mąż dokoptował mi ostrokrzewy, których nie cierpię i najchętniej wysadziłabym je z tej części ogrodu.

[waldek727]

Łatwiej będzie coś doradzić jak fotki zobrazują opis Twojego ogrodu.

Zastanawiałam się czy może nie posadzić tam czegoś cebulowego co imitowałoby ciągnące się po całości zarośla? nawet jak miałabym wykopywać cebule co jesień, ale gdyby mieć coś co rośnie do ok metra wysokości...

Pierwsza myśl to canny (kłącza). Ich kształt i kolorystyka pasuje do większości roślin w ogrodzie.

Pozdrawiam. Waldek

[Hannah]

Dobra wstawiam fotki, nie robiłam tego, bo mi trochę wstyd tego mojego brzydactwa... dobra, ale jak ktoś ma pomóc to musi widzieć problem.
To są 3 widoki z okna, na lewą stronę, środek i prawą. Po prawej są różaneczniki i tam się zastanawiam, czy pod nimi coś sadzić, czy zostawić je w spokoju. W późniejszym czasie też pod nie wysypię otoczaki, ponoć wpływa to na minimalizowanie szarej pleśni i kamienie dłużej oddają ciepło, poza tym chciałabym, by wyglądało to jednolicie, bo teraz gryzie się z lewą stroną, chyba że obsadzę ten obszar czymś co się rozrośnie przykryje korę?

Następne zdjęcie pokazuje środek, pomijając moją wyspę, gdzie wybiła mi trawa i właśnie ją rozbieram, by złożyć od nowa z lepszą włókniną. Chyba, że ktoś ma pomysł? na modernizację, to teraz jest czas.

To pod płotem, gdzie kończą się thuje jest odcinek szerokości 10 m i głębokości metra, gdzie nic nie rośnie, jest tam kilka borówek, ale do przesadzenia.

Potem zaczyna się zakątek, gdzie w narożniku były 3 duże pampasy, niestety jeszcze nie wzeszły, chyba je wymroziło
więc jeśli się okaże, że nie wzejdą, to mam cały narożnik do zagospodarowania, chciałam tam wcześniej zrobić zakątek z czymś wysokim i postawić taką pseudo starą fontannę kamienną... Może teraz będzie ku temu szansa, ale jeśli tak to co tam posadzić? Może wymuruję kawałek ze starej cegły, wybielę ją lub z kamieni taki wysoki skalniak i puszczę jakieś rośliny? Poczekamy zobaczymy.

Bardziej zastanawia mnie co przy samym płocie, tam gdzie są znaki zapytania.
Tak jak pisałam chciałabym coś co będzie szybko wschodzić i da tło dla reszty roślin, wydawało mi się że fajnie na takich kamieniach wyglądałyby zarośla? A efekt podobny dają liście kosaćców itp...

To chyba tyle..

Jutro zaczynają się targi w Gdańsku i stąd moja prośba... bo będe robić zakupy, więc może ktoś mi doradzi!
Będę wdzięczna!!!

[Danka]

A może w miejsce znaków zapytania posadziłabyś coś żółtego. Myślałam o żółtych niskich berberysach lub złocistą tawułę.

[Hannah]

A i zapomniałam dodać, że kolorystyka w okolicach bieli, różu ... z żółcią to jedynie taka cytrynowa, albo zieleń przechodząca z lekki żółcień,

Napiszę Wam o czym myślałam, a może ktoś kto ma wyobraźnię podpowie w które miejsce jaką roślinę?

płonący krzew
trawa bambusowa złota hakonechloa (pomiędzy hosty, jako obrzeże przy trawniku)
tatarak trawiasty ogon złoty
ameria bordowolistna
bez koralowy pierzasty złotolistny
świecznica 'Brunette'
tawułka różowa pecha blossom
pustynnik bladoróżowy roford
tamaryszek drobnokwiatowy
karmnik złocisty pomiędzy kamienie

No i zakochana jestem w kosaćcach

beverly sills, lugano, champagne elegance, mandy G, vigilante, helene C, ruby chimes, ale po 1 nie mogę ich upolować, a po 2 nie wiem gdzie zrobić z nich rabatę, bo ładnie wyglądają w kupie, że się tak wyrażę...

To są roślinki, które mi się podobają. A jakby ktos mi pomógł je wpleść w zdjęcia ???

[tengel27]

Architektem nie jestem, ale zastanawia mnie nasłonecznienie w Twoim ogrodzie. Masz tam różaneczniki, które lubią półcień. Czy nie będą tam miały jak na patelni? Może warto pomyśleć o dosadzeniu kilku większych drzewek dla odrobiny cienia.

Osobiście zmieniłbym też trochę kształt rabat i wielkość trawnika, ale to już mój osobisty pogląd.

Co do tła w narożniku. Ja bym jednak pomyślał nad jakąś kompozycją drzewno - krzewiastą. Piszesz, że macie tam wietrznie, więc w przyszłości mogą stworzyć naturalną barierę dla wiatrów.

Pas na długości 10 m też może być kompozycją barwną roślin. Pisałaś, że chcesz co w bieli i różu. W tym barwach możesz znaleźć krzewy, które osobiście bardzo lubię - tawuły.

Zakupy kuszą, ale mogę poradzić tylko - nie spiesz się. Warto trochę poznać wymagania ro żeby potem nie okazało się, że pieniądze poszły na roślinę, dla której nie ma się warunków. Przechodziłem przez to kiedyś i niestety wiele ciekawych roślin usychało...

A tak poza tym to życzę miłych wrażeń na targach

[Hannah]

Dawid bardzo dziękuję. Ja wszystkie sugestie z chęcią przyjmę, jestem otwartym człowiekiem zwłaszcza gdy w czymś nie mam doświadczenia. Może narysowałbyś chociaż linie w paince na moich zdjęciach? jak powinnam wg Ciebie ukształtować rabaty. Mi tez z proporcjami trawnika coś nie gra, ale nie mam na to pomysłu. Czasem łatwiej obcej osobie jednym rzutem oka ocenić i coś wymyślić, ja się na to patrze codziennie i wymóżdżam aż mnie głowa boli. Różaneczniki mają troszkę cienia od thuj bo jesteśmy na małym wzniesieniu więc zanim słońce rano dojdzie to jest chwila i potem gdy zachodzi to tez się tam zacienia minimalnie, ale chciałabym posadzić w narożniku jakieś drzewka które mają rozłożyste korony. Tylko na drzewkach słabo się znam, czy możecie polecić coś co ma parasolowate kształty?

Tawuły to tez jedne z moich ulubionych i planuję nimi ożywić ogród. Również wyznaję zasadę że lepiej po woli coś przemyśleć.

Chciałabym stworzyć w ogrodzie zakątki bardziej kameralny klimat. Nie bardzo umiem to osiągnąć niestety. Stąd moja myśl o wymurowaniu fragmentu po lewej stronie w narożniku. Takiego wyższego skalniaka lub ze starych kamieni taki murek okalający jakiś przedmiot, może postarzaną fontannę. coś jak to http://www.apstone.pl/murki_oporowe.html
Coś co będzie plastyczne i nada jakiś charakter. Podobają mi się takie elementy z bielonej cegły jakby fragment starego ogrodzenia i na około bujne rośliny...

albo 2 opcja czy nie zmienić charakteru na bardziej nowoczesny zamiast okrągłych elementów wprowadzić proste linie i prostokątne klomby do tego nowoczesne elementy jak ten http://www.info-ogrody.pl/p/o/W_asny_mu ... EKA%29.jpg

na tarasie mam białe donice drewniane które sa jakby balustradą, wszystko jest proste, trochę skandynawskie. Dom prosty jak stodoła niebiżuteryjny w formie, bo pasywny i bryła był wymuszona technologicznie.

-- Ostatnio dodano 2012-05-18, 09:42 --

Nakreśliłam na szkicu jak ja widziałabym te zmiany, ale jak mówię nie mam doświadczenia i niektóre moje pomysły mogą być po prostu nieodpowiednie i nieprofesjonalne z braku wyobraźni.

To co przyszło mi do głowy to podział prostokątami.

[tengel27]

Jeśli o mnie chodzi to jestem zwolennikiem reguły - trawnik, jako mały dodatek do ogrodu Lubię też płynne linie, więc ja bym zmajstrował to jakoś tak jak na obrazku.

Nie wiem co znajduje się w wąskim pasku między tarasem a ogrodzeniem, czy jest tam przejście czy to ślepa uliczka. Wysepkę zrobiłbym bardziej nieregularną i dodał małe rabatki przy tarasie.

Co do kształtów kwadratowych mogą wyglądać ciekawie. Myślę, że warto pomyśleć o tym żeby każda kwadratowa rabatka różniła się wysokością. Wtedy na wyższych kwadratach z brzegu mogą rosnąć rośliny zwisające.

[Hannah]

bardzo dziękuję, za rysunek. Teraz muszę wszystko przeanalizować.

[Hannah]

Myślę i myślę i wymyśliłam, że wygląda niefajnie tak jak jest. Bez pomysłu bez emocji.
Ale jak ma wyglądać skoro nigdy w życiu nie miałam ogródka... A teraz agrowłóknina przycięta, poukładana, tony otoczaków wysypane pod rośliny... Nie wiem jak zrobić lifting... Zastanawiam się nad zagospodarowaniem narożnika po lewej stronie ponieważ pampasy padły może dodanie jakiegoś zakątka coś zmieni. Póki co to jest patelnia, płasko, prostokątnie z obwolutą wokół...

[tengel27]

A myślałaś o posadzeniu dużych miskantów w miejsce trawy pampasowej ??

[Hannah]

Miskanty są, choć młode jeszcze, właśnie po lewej stronie blisko narożnika idąc dalej w kierunku domu są 2 pampasy. Pomimo, że poprzednie nie przetrwały zimy to kupiłam zobaczymy.
Zastanawiam się czy nie wykorzystać narożnika i nie zbudować tam czegoś... Tylko, że konstrukcyjnie to problem, ponieważ od jesieni mamy tu wiatry i to bardzo silne z powodu terenów odkrytych nasz budynek jest pierwszy na drodze wiatru. Ostatnio jak wiało dobrze ponad 100km/h sąsiadowi garaż wyrwało i poleciał na łąkę jak domek z kart. Nawet osłony wiatrowe boimy się zakładać żeby z płotem nie pofrunęły jesienią.

a jakie miskanty proponujesz, żeby ładnie i szybko się rozrosły. Ja nie mam doświadczenia..

[Hannah]

Ostatnie dni spędziłam na oglądaniu wertowaniu ton gazet (dostałam całą siatę z IKEA od 2000 roku zbiory teściowej) Trochę mi to rozjaśniło, ale chyba za mało mam doświadczenia.

Te rabaty są przykryte agrowłukniną i wysypane kamieniami, nie mam opcji by teraz zrobić różnice poziomów, a chyba prostokątne rabaty tylko wtedy zyskałyby fajny efekt.

Póki co ogród ma rok i jest niski, rośliny dopiero miały swoja pierwszą zimę. chyba zainwestuję w maty bambusowe albo siatkę przeciwwiatrową, wiem że to mało estetyczne, ale może niedługo zarośnie i wtedy nie będzie jej widać.

Mam jedno pytanie czy np pomiędzy moimi żywotnikami mogę posadzić inne. Są nie duże prześwity jakieś 20-30 cm, ale chodzi mi o to że np pomiędzy posadziłabym trochę na zakładkę np inny kolor i wyższe bardziej kolumnowe. I wtedy jakby było bardzo gęsto mogłabym przyciąć wszystko na jedną wysokość zyskując bryłę zwartego żywopłotu. Tylko zastanawiam się czy się nawzajem nie zagłuszą?

Widzę, że nasze zimne wiatry dają w kość roślinkom, te które rosą za czymś o NIEBO lepiej rosną niż takie same na bardziej odkrytym miejscu.

Usilnie chcę zrobić w lewym narożniku jakiś kącik, albo wymurować coś, albo postawić drewnianą ażurową altankę.

Następny pomysł na powiększenie rabat to wysypanie ich czymś, widziałam w ogródkach japońskich taki drobny żwirek, może tak jak narysował Dawid przed rabatami które już są zrobiłabym takie łagodne pasma ze żwiru drobnego?

Może znajdzie się dobra dusza zainteresowana by pomóc???? spędza mi ten ogród sen z powiek.

Ostatnia moja prośba, mam dużą donicę na tarasie i chciałabym coś wsadzić, najbardziej pasowałoby mi coś na pniu, z kulistą lub parasolową koroną i jakby kwitło na różowo to byłabym wniebowzięta. Może nie być mrozoodporne mam dużo miejsca w domu.

[Danka]

W prześwity 20-30cm na pewno nie nadają się inne iglaki. Nawet wąsko kolumnowe, bo one w wiekiem będą dużo szersze. Te co rosną spokojnie prześwity zasłonią. Tu są 4 razem.

Na razie, jeżeli obawiasz się o roślinki możesz zainwestować w maty.

[Hannah]

Dziękuję Danka, ja chce wszystko szybko. Niestety taka moja wada i już chciałabym pozbyć się tych stożków. Danusiu proszę poradź kiedy i jak je ciąć by najlepiej rozkrzewiać na boki. Pytałam kilku osób i dostałam sprzeczne informacje. Czy mogę im pomóc tnąc z góry i z przodu?

W maty zainwestuję jeszcze dziś. Mamy straszną wiosnę, wiatry z północy i ze wschodu są prosto znad wody, nie ogrzane zupełnie miastem i gdy w Gdańsku było 29 st w cieniu u nas jedynie 16.. a odczuwalna temperatura chyba niższa, bo zakładam kurtkę zimową. Ta wiosna jest wyjątkowa, ale chciałabym by roślinki miały dobrze. Nic nie rośnie, mało co wschodzi w tym roku, aż płakać mi się chce, bo niespełna 10 km dalej widzę piękne dalie, magnolie,a u nas wszystko jak w zimowym śnie.