Zawsze chciałam mieć chociażby swój mały kawałek trawnika do zagospodarowania (mieszkam w Warszawie, brakuje mi zieleni), a jako że jestem nieletnia wujek pozwolił mi zaaranżować swój klomb, na który nie ma żadnego pomysłu. Podjęłam się tego bardzo chętnie, ale jako w ogóle niezorientowana w tematach ogrodniczych sama nie wiem co mogłabym tam posadzić, żeby nie zrobić czegoś źle.
Klombik jest niewielki, okrągły, około 7m², usytuowany przed domem, przy ruchliwej drodze (niestety).
Teren jest podmokły, kiedy trochę popada ogródek bywa często niemalże podtapiany. Klomb jest jednak prawie zawsze nasłoneczniony, gdyż cień, który rzuca dom nie dociera do niego. Nie jest też osłonięty od wiatru.
Myślałam żeby posadzić tam jakieś kolorowe kwiaty, najlepiej jednak żeby nie były zbyt trudne w utrzymaniu, tak abym jako początkująca nie miała większych problemów z opieką. Jestem też otwarta na inne propozycje.
Jeśli może to pomóc, dodam że działka wujka znajduje się na wsi, pod Wołominem.
Postaram się również dodać jak najszybciej zdjęcia.
Z góry dziękuję!
