Pomidorki i co dalej?
- aleksandra
- Lubi podyskutować
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-01-24, 12:39
Pomidorki i co dalej?
Moi drodzy, bardzo liczę na Waszą fachową pomoc. Dwa dni temu kupiłam na targu "krzaczki"pomidorków. W sumie 3 -jeden to podobno "koralik"a tamte dwa-dane nieznane. Jestem początkujacą, ale chcę spróbować. Dowiedziałam się, że "pomidorki"rosną tylko rok, a potem trzeba je albo siać albo znowu kupić. Obiecałam sobie, że jak w tym roku coś mi z nich wyrośnie- to będę działać. Tak jak wspomniałam, moje krzaczki mają po 20cm wysokości. Chce je teraz wkopać do ziemi, ale nie wiem...
-czy powinny one być posadzone w miejscu osłoniętym od wiatru?
-w jakiej odległości od siebie?
-czy to będą duże czy małe krzaczki?
- czy je jakoś nawozić? a jeśli tak, to czym i od kiedy?
Być może moje pytania wydają się Wam śmieszne, ale liczę na wyrozumiałość i dobre rady.
Z góry bardzo dziękuje.
-czy powinny one być posadzone w miejscu osłoniętym od wiatru?
-w jakiej odległości od siebie?
-czy to będą duże czy małe krzaczki?
- czy je jakoś nawozić? a jeśli tak, to czym i od kiedy?
Być może moje pytania wydają się Wam śmieszne, ale liczę na wyrozumiałość i dobre rady.
Z góry bardzo dziękuje.
Serdecznie pozdrawiam.Aleksandra
Olu swoje pomidorki możesz już posadzić do ziemi w miejscu słonecznym a od wiatru będzie chronił palik do którego go przywiążesz. Ja swoje pomidory sadzę gdzieś 50cm od siebie. Robię dołek, leję do niego wodę i trochę nawozu, w ogrodniczych widziałam specjalny do pomidorów i sadzę do pierwszych listków, w niedługim czasie polewam je miedzianem, chroni od zarazy. Każde palikuje i co jakiś czas obrywam boczne pędy, prowadzę jeden ewentualnie dwa.
A tak wyglądały moje pomidorki
A tak wyglądały moje pomidorki
- aleksandra
- Lubi podyskutować
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-01-24, 12:39
pomidorki.....
Witam koleżanki ogrodniczki
Też po raz pierwszy w tym roku zasadziłam sama pomidorki na działce ok.30szt./3gat. Muszę gdzieś zdobyć tyczki do nich, co mnie taniej wyjdzie? sklep ogrodniczy czy w tartaku? Czy ten miedzian jest niezbędny? czekam na odpowiedzi,porady, pozdrawiam serdecznie. U mnie właśnie szczerze popadało, czego i Wam życzę. [/b]
Też po raz pierwszy w tym roku zasadziłam sama pomidorki na działce ok.30szt./3gat. Muszę gdzieś zdobyć tyczki do nich, co mnie taniej wyjdzie? sklep ogrodniczy czy w tartaku? Czy ten miedzian jest niezbędny? czekam na odpowiedzi,porady, pozdrawiam serdecznie. U mnie właśnie szczerze popadało, czego i Wam życzę. [/b]
Miedzian 50 WP jest to środek grzybobójczy, chroni przed niektórymi chorobami. Można chronić pomidory środkami ekologicznymi (poszukaj na forum) np. mleko. Trzeba koniecznie obsadzić grządki aksamitkami i nagietkami.
Co do tyczek to ja kupiłam 40 tyczek po 1 zł na wsi "u chłopa". W tartaku widziałam trochę cieńsze i nie zaostrzone po 1,50. W sklepie przemysłowym widziałam kijki do mioteł po 2,49 ale na działce ROD szybko by zniknęły.
Życzę powodzenia.
Co do tyczek to ja kupiłam 40 tyczek po 1 zł na wsi "u chłopa". W tartaku widziałam trochę cieńsze i nie zaostrzone po 1,50. W sklepie przemysłowym widziałam kijki do mioteł po 2,49 ale na działce ROD szybko by zniknęły.
Życzę powodzenia.
Najkrótszą drogą do zdrowia jest droga do ogrodu.
Pomidory.....:)
Witaaaam:)
Posadziłam sobie pomidorki w tym roku i już są ładne duże (około 30 cm) wyrosły, nie znam się na tym, ale coś mnie matwi:) Łodygi przy podłożu robią się takie fioletowe i liście na dole też, szukałam w internecie ale nie mogłam znaleźć nic na ten temat.
Czy mógłby mi ktoś pomóc i powiedzieć co to może być? I w sumie jak pielęgnować te piękne krzaczki bo dbam już o nie dwa miesiące i nie chce ich stracić:D czy warto jakieś odżywki dawać itd...
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź:)
pozdrawiam, Hania
Posadziłam sobie pomidorki w tym roku i już są ładne duże (około 30 cm) wyrosły, nie znam się na tym, ale coś mnie matwi:) Łodygi przy podłożu robią się takie fioletowe i liście na dole też, szukałam w internecie ale nie mogłam znaleźć nic na ten temat.
Czy mógłby mi ktoś pomóc i powiedzieć co to może być? I w sumie jak pielęgnować te piękne krzaczki bo dbam już o nie dwa miesiące i nie chce ich stracić:D czy warto jakieś odżywki dawać itd...
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź:)
pozdrawiam, Hania
Dzięki Daniela!!
Moja mama, ma trudny charakterek, ale myślę, że z czasem się przekona. Prędzej moja teściowa osoba otwarta na nowości podpowiada mi co z czym posadzić. Szkoda, że nie widziałyście miny jak powiedzieliśmy naszym mamom, że obsadzimy wszystko bukszpanami,warzywnik i ścieżki, już naszczepiliśmy mnóstwo sadzonek, tylko nie wiem jak się poprzyjmują. A w pomidorkach już wsadziłam bazylię, jeszcze dosadzę tymianek pospolity, jak dostanę sadzonki od teściowej, słyszałam, że lubią sąsiedztwo. Co sądzicie na ten temat???
Czekam na opinie bardziej doświadczonych. A w ogóle to cały mój warzywnik mam w tym
roku po raz pierwszy samodzielnie posadzony, w kwestii innych warzyw też będę Was prosić o porady.
Moja mama, ma trudny charakterek, ale myślę, że z czasem się przekona. Prędzej moja teściowa osoba otwarta na nowości podpowiada mi co z czym posadzić. Szkoda, że nie widziałyście miny jak powiedzieliśmy naszym mamom, że obsadzimy wszystko bukszpanami,warzywnik i ścieżki, już naszczepiliśmy mnóstwo sadzonek, tylko nie wiem jak się poprzyjmują. A w pomidorkach już wsadziłam bazylię, jeszcze dosadzę tymianek pospolity, jak dostanę sadzonki od teściowej, słyszałam, że lubią sąsiedztwo. Co sądzicie na ten temat???
Czekam na opinie bardziej doświadczonych. A w ogóle to cały mój warzywnik mam w tym
roku po raz pierwszy samodzielnie posadzony, w kwestii innych warzyw też będę Was prosić o porady.
grona z liśćmi
Mam problem. Na trzech moich pomidorkach doszło do uszkodzenia gron kwiatowych, chyba z nadmiaru wilgoci. Grono jest przedłużone o liście i następne (mniejsze) grono - tak jak pod tym linkiem:
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=164
W związku z tym mam pytanie - czy poza poprawą warunków te liście i dodatkowe grono trzeba usuwać?
Pozdrawiam
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=164
W związku z tym mam pytanie - czy poza poprawą warunków te liście i dodatkowe grono trzeba usuwać?
Pozdrawiam
Najkrótszą drogą do zdrowia jest droga do ogrodu.
Smonika robię dokładnie tak samo, jak podpowiada lilia0405.Takie pędy osłabiają owoce. Zawsze staram się prowadzić pomidory przy palikach (chociaż można na sznurku) i z jednym pędem głównym (bez odnóg).
El-ka odnośnie krowiaka: mam zlany w plastykowej beczce, podlewam nim dwa razy w miesiącu, rozcieńczam w stosunku 1:10.
El-ka odnośnie krowiaka: mam zlany w plastykowej beczce, podlewam nim dwa razy w miesiącu, rozcieńczam w stosunku 1:10.