Pęd usycha na "czarno"
Pęd usycha na "czarno"
Witam, zaniepokoił mnie pewien fakt, a mianowicie jeden z moich storczyków "zrzuca" pęd kwiatowy ale niestety nie usycha on standardowo tak jak zwykle żółknie/czerwienieje czy coś takiego... schnie tak jakby na czarno. Zdjęcia:
Za radą Gosi, obcięłam pęd z lekkim zapasem zdrowej tkanki zasypałam cynamonem . Niestety zaobserwowałam że storczyk dalej zrzuca pęd w taki sposób... czyli robi się czarny.
Proszę o pomoc nigdzie nie mogę znaleźć takich informacji na ten temat... a po ostatnich dwóch stratach, nie chciałabym stracić kolejnego storczyka...
Niestety pożyczyłam ten dobry aparat a z telefonu wychodzą zdjęcia jak wychodzą:((((
Ogólnie storczyk chyba jest w dobrej kondycji wydaje mi się nawet że będzie wypuszczał pęd kwiatowy, jest jeszcze za mały a ja zbyt mało doświadczona żeby odróżnić tak od razu pęd od korzonka.. ale szpic jest ku górze więc być może to pęd.
Za radą Gosi, obcięłam pęd z lekkim zapasem zdrowej tkanki zasypałam cynamonem . Niestety zaobserwowałam że storczyk dalej zrzuca pęd w taki sposób... czyli robi się czarny.
Proszę o pomoc nigdzie nie mogę znaleźć takich informacji na ten temat... a po ostatnich dwóch stratach, nie chciałabym stracić kolejnego storczyka...
Niestety pożyczyłam ten dobry aparat a z telefonu wychodzą zdjęcia jak wychodzą:((((
Ogólnie storczyk chyba jest w dobrej kondycji wydaje mi się nawet że będzie wypuszczał pęd kwiatowy, jest jeszcze za mały a ja zbyt mało doświadczona żeby odróżnić tak od razu pęd od korzonka.. ale szpic jest ku górze więc być może to pęd.
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
Ewelinko, jeśli to dalej postępuje to utnij cały pęd. Może ten storczyk tak ma,że w taki sposób zamiera jego pęd ale na wszelki wypadek podlałabym go czymś przeciw fytoftorozie lub fuzariozie bo troszkę to przypomina ich objawy
Re: Pęd usycha na "czarno"
czyli np. czym??Merghen pisze:Ewelinko, jeśli to dalej postępuje to utnij cały pęd. Może ten storczyk tak ma,że w taki sposób zamiera jego pęd ale na wszelki wypadek podlałabym go czymś przeciw fytoftorozie lub fuzariozie bo troszkę to przypomina ich objawy
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
Z tego co wyczytałam to na jedno jest Pervicur a na drugie Topsin. Ten pierwszy środek ma szersze spektrum działania ale na początek może warto spróbować Topsinem, chyba,że masz Pervicur.
Re: Pęd usycha na "czarno"
Mam tylko TOPSIN w domu i jaką część kwiatka posmarować jakiś tydzień temu przesmarowałam liście topsinem wszystkich kwiatków jakie mam;).Merghen pisze:Z tego co wyczytałam to na jedno jest Pervicur a na drugie Topsin. Ten pierwszy środek ma szersze spektrum działania ale na początek może warto spróbować Topsinem, chyba,że masz Pervicur.
Jutro kupię jak więcej osób się wypowie jakiś środek:)
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
znalazłam coś takiego:
Czarna zgnilizna – porażone pędy storczyków czernieją i stają się maziste. Takie pędy należy wyciąć aż do zdrowej tkanki, a miejsca po cięciu zasypać sproszkowanym węglem drzewnym.
Czarna zgnilizna – porażone pędy storczyków czernieją i stają się maziste. Takie pędy należy wyciąć aż do zdrowej tkanki, a miejsca po cięciu zasypać sproszkowanym węglem drzewnym.
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
Czyli jednak fytoftoroza Zastosuj Pervicur, ten środek najszybciej znajdziesz w marketach lub ogrodniczych a jest bardzo skuteczny.
Re: Pęd usycha na "czarno"
Hmmm a gdzie zastosować ten środek??? Odseparować go od innych? Widzę że ta czarna zgnilizna zwykle dotyczy liści nigdzie indziej nie znalazłam przypadku o pędach ale jade do leroy kupić ten środek na wszelki wypadek też....
Czy prysnąć/posmarować na wszelki wypadek wszystkie kwiaty? Uciąć pęd w zdrowym miejscu??? Obawiam się, że ten mój poprzedni kwiat którego straciłam właśnie też zrzucał pęd "na czarno" a później padł... myślałam że to normalne... Proszę o rady jak najwięcej....
Czy prysnąć/posmarować na wszelki wypadek wszystkie kwiaty? Uciąć pęd w zdrowym miejscu??? Obawiam się, że ten mój poprzedni kwiat którego straciłam właśnie też zrzucał pęd "na czarno" a później padł... myślałam że to normalne... Proszę o rady jak najwięcej....
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
Gosiu zakupiłam to co napisałas oraz topsin.
Prosze powiedz jak to zastosować póki co obcięłam pęd dość drastycznie nisko... widze że to jest przez podlewanie lub oprysk ale w jakich proporcjach?
Prosze powiedz jak to zastosować póki co obcięłam pęd dość drastycznie nisko... widze że to jest przez podlewanie lub oprysk ale w jakich proporcjach?
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
W ulotce powinny być podane proporcje
Re: Pęd usycha na "czarno"
Czyli podlać? proporcje 20 ml srodka na 10 l wody:) nic nie zmniejszać? czy tylko do stosowania do podlewania czy np. na przetarcie liści też?
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
Jeśli chodzi o Pervicur to możesz zrobić stężenie 1,5-2% (1,5-2 ml na 1 l wody). Możesz oprócz podlania poprzecierać liście, ucięty pęd też zasmaruj i zasyp węglem (lub delikatnie
cynamonem) Powinno być OK Na razie nie używaj Topsinu. chyba bardziej odpowiednim środkiem będzie Pervicur.
cynamonem) Powinno być OK Na razie nie używaj Topsinu. chyba bardziej odpowiednim środkiem będzie Pervicur.
Re: Pęd usycha na "czarno"
Ok, podlany ja zrobiłam 1ml/0,5 l wody. Dość drogi to środek więc lepiej go nie marnować:)nim napisałaś.
Właśnie ocieplam wodę demineralizowaną (stoi u mnie na balkonie) żeby przemyć liście i pęd woda z fytoftorozy.
Ale wiesz co Gosiu, zdziwiło mnie coś:) bo babeczka na dziale ogrodniczym twierdziła że takie czernienie to nic złego że to niby normalne... Ale jakoś mi się nie wydaje. Mój storczyk, którego straciłam jakiś czas temu właśnie tracił pędy "na czarno", z tym że nie były maziste tylko normalnie usychały na kolor czarny, nagle zaczął marnieć trzon mu robił się żółty (tracił liście od samego dołu) następnie został jeden sercowy liść jednak on po kilku dniach też zaczął żółknąć. Wyjęłam go z doniczki był cały "przegnity" brzydko pachniał, wydaje mi się że był to pewnego rodzaju grzyb. Może to zbieg okoliczności, akurat tego storczyka jak podlewałam zalał mi się trzon... suszyłam go starałam się wydmuchać wodę ale możliwe że niezbyt dokładnie...?
Tak czy siak zastosowałam się do rad Gosiu i będziemy czekać mam nadzieję że uda się go uratować.
Oczywiście tematu nie zamykamy czekam na inne sugestie, może pomysły albo może ktoś miał podobny problem kiedyś?? Pozdrawiam Ania
Właśnie ocieplam wodę demineralizowaną (stoi u mnie na balkonie) żeby przemyć liście i pęd woda z fytoftorozy.
Ale wiesz co Gosiu, zdziwiło mnie coś:) bo babeczka na dziale ogrodniczym twierdziła że takie czernienie to nic złego że to niby normalne... Ale jakoś mi się nie wydaje. Mój storczyk, którego straciłam jakiś czas temu właśnie tracił pędy "na czarno", z tym że nie były maziste tylko normalnie usychały na kolor czarny, nagle zaczął marnieć trzon mu robił się żółty (tracił liście od samego dołu) następnie został jeden sercowy liść jednak on po kilku dniach też zaczął żółknąć. Wyjęłam go z doniczki był cały "przegnity" brzydko pachniał, wydaje mi się że był to pewnego rodzaju grzyb. Może to zbieg okoliczności, akurat tego storczyka jak podlewałam zalał mi się trzon... suszyłam go starałam się wydmuchać wodę ale możliwe że niezbyt dokładnie...?
Tak czy siak zastosowałam się do rad Gosiu i będziemy czekać mam nadzieję że uda się go uratować.
Oczywiście tematu nie zamykamy czekam na inne sugestie, może pomysły albo może ktoś miał podobny problem kiedyś?? Pozdrawiam Ania
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Pęd usycha na "czarno"
Aniu ani go nie zamykamy ani nie dołączamy. Pozostanie taki jaki jest bo jest wyjątkowy. Mam też nadzieję,że wszystko zakończy się pomyślnie tym bardziej,że dość szybko zareagowałaś.
Okazuje się,że u mnie zaś coś podobnego się dzieje na dwóch cambriach i zygopetalum i też podejrzewam fytoftorozę ale pseudobulw. W poniedziałek mam dzień podlewania więc zaaplikuję im również Pervicur. Może wkleję zdjęcia i zmienimy wtedy tytuł wątku na "Fytoftoroza pędu i pseudobulw"?
Okazuje się,że u mnie zaś coś podobnego się dzieje na dwóch cambriach i zygopetalum i też podejrzewam fytoftorozę ale pseudobulw. W poniedziałek mam dzień podlewania więc zaaplikuję im również Pervicur. Może wkleję zdjęcia i zmienimy wtedy tytuł wątku na "Fytoftoroza pędu i pseudobulw"?
Re: Pęd usycha na "czarno"
Niestety nie miałam aparatu swojego:) i zrobiłam takie jakie wyszły... mało na nich widać więc nie robiłam ich zbyt dużo.
Wklejam co mam:) i gdzie coś widać.
Przed obcięciem mam tylko dwa zdjęcia w poście pierwszym.
Oto zdjęcia po obcięciu, i odnawianiu się czarnego pędu:
Wklejam co mam:) i gdzie coś widać.
Przed obcięciem mam tylko dwa zdjęcia w poście pierwszym.
Oto zdjęcia po obcięciu, i odnawianiu się czarnego pędu:
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..