Ogród pełen bananowców ;-)
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Ogród pełen bananowców ;-)
Żeby dać dobry początek i ponownie się przywitać powielę to co pisałem w "powitalni"
Chciałbym podzielić się swoją pasją czyli bananowcami i z przyjemnością 'zarazić was' tymi pięknymi roślinami
Bananowcami zajmuje się od 2006r i mimo że mam 22lata spędziłem na ich uprawie kawałek czasu. Swoja przygodę zaczynałem od Ensete ventricosum (wersja podstawowa zielona-listna) który w 2008roku osiągnął 4,5m
Tu zdjęcie z 2009r
Przez moje ręce przewinęło się trochę sztuk i gatunków bananowców oczywiście nie wszystkie z sukcesami choć z reguły te rośliny starają się nas miło zaskoczyć.
Nie mam aktualnych zdjęć ale niech na razie wystarczą te sprzed miesiąca. Na zdjęciach widoczna jest osoba dla porównania wielkości
Ensete ventricosum 'Maurelli'
z przodu Ensete glaucum a z tyłu Musa sikkimensis "Red Tiger" a za nim jeszcze Musa basjoo
a tu skromny Musa acuminata 'Siam Ruby'
A tu mały Ensete ventricosum (zielono-listny)
Na początku września ściągnąłem z Holandii sadzonki Musa 'Siam Ruby' na próbę
No i tak to oto się prezentują sadzonki od Holendrów
Łapią powoli przebarwienia typowe dla 'Siam Ruby' takie same jak mój na wiosnę
Więc muszę powiedzieć że jestem zadowolony z zakupu
Większość odsprzedałem by zwrócić koszty bo jestem tylko studentem ogrodnictwa ale dało mi to przekonanie że warto w ten sposób ściągać bananowce i dzielić się nimi z innymi pasjonatami więc pewnie w przyszłym roku w lato znów coś przytaszczę do Polski
W 'powitalni' padło pytanie jak ja to zimuje, więc odpowiem i tutaj bo zapewne znów by się powtórzyło
Trzymam je w garażu samochodowym który jest wbudowany w dom. na zimę drzwi są ocieplane styropianem (po żadnym pozorem temp. nie może spaść do bliskiej zeru) Samochody zimują oczywiście pod pierzynką śniegu.
Oczywiście wszystkie które przekraczają 3m w lato jak dojdzie do nich doniczka robią się za wysokie do niskiego garażu i dostają miejsce w koncie w pomieszczeniu roboczym w którym sufit jest na wysokości 4m (najwyższy w zeszłym roku osiągnął 5,5m i bez problemu przezimował w tym pomieszczeniu bez liści). Liście w zimę są redukowane prawie do zera.
Małe okazy (sadzonki, siewki itp) traktować trzeba jako roślinkę parapetową i trzymać w domu.
Chciałbym podzielić się swoją pasją czyli bananowcami i z przyjemnością 'zarazić was' tymi pięknymi roślinami
Bananowcami zajmuje się od 2006r i mimo że mam 22lata spędziłem na ich uprawie kawałek czasu. Swoja przygodę zaczynałem od Ensete ventricosum (wersja podstawowa zielona-listna) który w 2008roku osiągnął 4,5m
Tu zdjęcie z 2009r
Przez moje ręce przewinęło się trochę sztuk i gatunków bananowców oczywiście nie wszystkie z sukcesami choć z reguły te rośliny starają się nas miło zaskoczyć.
Nie mam aktualnych zdjęć ale niech na razie wystarczą te sprzed miesiąca. Na zdjęciach widoczna jest osoba dla porównania wielkości
Ensete ventricosum 'Maurelli'
z przodu Ensete glaucum a z tyłu Musa sikkimensis "Red Tiger" a za nim jeszcze Musa basjoo
a tu skromny Musa acuminata 'Siam Ruby'
A tu mały Ensete ventricosum (zielono-listny)
Na początku września ściągnąłem z Holandii sadzonki Musa 'Siam Ruby' na próbę
No i tak to oto się prezentują sadzonki od Holendrów
Łapią powoli przebarwienia typowe dla 'Siam Ruby' takie same jak mój na wiosnę
Więc muszę powiedzieć że jestem zadowolony z zakupu
Większość odsprzedałem by zwrócić koszty bo jestem tylko studentem ogrodnictwa ale dało mi to przekonanie że warto w ten sposób ściągać bananowce i dzielić się nimi z innymi pasjonatami więc pewnie w przyszłym roku w lato znów coś przytaszczę do Polski
W 'powitalni' padło pytanie jak ja to zimuje, więc odpowiem i tutaj bo zapewne znów by się powtórzyło
Trzymam je w garażu samochodowym który jest wbudowany w dom. na zimę drzwi są ocieplane styropianem (po żadnym pozorem temp. nie może spaść do bliskiej zeru) Samochody zimują oczywiście pod pierzynką śniegu.
Oczywiście wszystkie które przekraczają 3m w lato jak dojdzie do nich doniczka robią się za wysokie do niskiego garażu i dostają miejsce w koncie w pomieszczeniu roboczym w którym sufit jest na wysokości 4m (najwyższy w zeszłym roku osiągnął 5,5m i bez problemu przezimował w tym pomieszczeniu bez liści). Liście w zimę są redukowane prawie do zera.
Małe okazy (sadzonki, siewki itp) traktować trzeba jako roślinkę parapetową i trzymać w domu.
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Wspaniałe bananowce, gratuluję okazów Na ich widok czuję się jakbym była w tropikach
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Z jakiego jesteś regionu Polski?
Nie samowite zdjęcia zrobiłeś na swoim ogródku, z bananowcami w tle. Prawdziwa egzotyka!
Nie wiem czy już zauważyłeś, ale na tym forum jest zarejestrowany pasjonata roślin bananowca i nie tylko jak ty.
Wstawiłem tobie link do jego wątku zatytułowanego - Ciekawy ogródek z lekka egzotyką . Link.
Nie samowite zdjęcia zrobiłeś na swoim ogródku, z bananowcami w tle. Prawdziwa egzotyka!
Nie wiem czy już zauważyłeś, ale na tym forum jest zarejestrowany pasjonata roślin bananowca i nie tylko jak ty.
Wstawiłem tobie link do jego wątku zatytułowanego - Ciekawy ogródek z lekka egzotyką . Link.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Ogród znajduje się w Warszawie w dzielnicy Wawer
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Masz jakąś szklarnię, do której przenosisz je na zimę? Te w ogrodzie są wkopane z donicą? Sporo trudu przenieść i przesadzić takiego dużego bananowca
Rafał
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Te w gruncie są wkopane bezpośrednio bez donicy i jak widać przy wkopywaniu i wykopywaniu wbrew pozorom trawnik się nie dewastuje.
Owszem jest troszkę wysiłku na jesieni i na wiosnę ale warte efektu i wcale nie aż tak czasochłonne w jedno wolne popołudnie na spokojnie da się to zrobić przy tej ilości jaką ja posiadam.
Szklarni nie posiadam jedynie samochodowy garaż i mały fragment podłogi w kącie w warsztacie (kąt na 2-3rośliny ciasno upchane doniczka przy doniczce) na razie w zupełności wystarczy a co będzie dalej to zobaczymy
Owszem jest troszkę wysiłku na jesieni i na wiosnę ale warte efektu i wcale nie aż tak czasochłonne w jedno wolne popołudnie na spokojnie da się to zrobić przy tej ilości jaką ja posiadam.
Szklarni nie posiadam jedynie samochodowy garaż i mały fragment podłogi w kącie w warsztacie (kąt na 2-3rośliny ciasno upchane doniczka przy doniczce) na razie w zupełności wystarczy a co będzie dalej to zobaczymy
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
A, no to już wszystko rozumiem
Fajnie, że bananowce wkopujecie do gruntu. Lubię takie egzotyczne klimaty. Efekt rewelacyjny, jestem pełen podziwu
Fajnie, że bananowce wkopujecie do gruntu. Lubię takie egzotyczne klimaty. Efekt rewelacyjny, jestem pełen podziwu
Rafał
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Witam amorpha i tutaj . Ja cię gonię z bananami pamiętaj
Już mam ich ponad 35
Już mam ich ponad 35
Palma mi odbiła
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Stalewiak dobrze że gonisz to wyspa bananowych hobbystów będzie mniej 'bezludna' na szczęście to taki wyścig gdzie każdy będzie zwycięzcą byle się nie poddał ale Tobie to już nie grozi bo pierwsze zimowanie bananowców masz już za sobą a to jest najbardziej zniechęcający moment a potem już im większy tym lepiej znosi błędy a za ich brak wynagradza po stokroć.
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Wstawię trochę świeżych zdjęć z tej jesiennej ponurej pogody. Bananowce nie prezentują już tak zdrowiutkiego ulistnienia jak w lato ale jeszcze starają się trzymać fason
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Niesamowicie to wygląda. 3 dni temu wrzuciłem ten wątek na nasz fanpage https://www.facebook.com/PoradnikOgrodniczy
ciekaw jestem czy pokażesz jak je przenosicie na zimę, bo nie mogę sobie tego wyobrazić choć, jak to mówią, dla chcącego nic trudnego
Na jednym ze zdjęć przy bananowcu do ziemi wchodzi taka czerwona rura. Czy ona ma coś wspólnego z bananowcem?
ciekaw jestem czy pokażesz jak je przenosicie na zimę, bo nie mogę sobie tego wyobrazić choć, jak to mówią, dla chcącego nic trudnego
Na jednym ze zdjęć przy bananowcu do ziemi wchodzi taka czerwona rura. Czy ona ma coś wspólnego z bananowcem?
Rafał
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Ma to bardzo istotne znaczenie dla mnie jest to rura od trzepaka na którym zawieszam hamak i lezę patrząc w liście Musa basjoo takie letnie przeniesienie się w świat odpoczynku na 10minut
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Ogromne bananowce. Aż trudno uwierzyć, że rosną w naszym klimacie
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Ach, bo już myślałem, że nad tym okazem rozstawiasz namiot, a przez rurę doprowadzane jest ciepło żeby zimą ogrzewać glebę w obrębie bryły korzeniowej.amorphophallus pisze:Ma to bardzo istotne znaczenie dla mnie jest to rura od trzepaka na którym zawieszam hamak i lezę patrząc w liście Musa basjoo takie letnie przeniesienie się w świat odpoczynku na 10minut
Rafał
- amorphophallus
- Powoli się rozkręca
- Posty: 24
- Rejestracja: 2013-09-14, 01:06
Re: Ogród pełen bananowców ;-)
Nie, nie, jestem zwolennikiem prostoty i minimalizmu w uprawie, jak najlepszy efekt bez zbędnych 'budowli' czy prac, wiem nie wydaje się ale bananowce nie sprawiają aż tak wiele problemów jest to 150% tego wysiłku jaki się wkłada w uprawę kanny (pacioreczników)
-- Ostatnio dodano 2013-09-19, 18:10 --
PS. Dla ciekawskich w sprawach zimowania:
Można z nimi postąpić drastyczniej (jesień 2009)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... -2009.html
A i tak będą ładne następnego roku (2010)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... -2010.html
Można też postąpić mniej drastycznie (jesień 2010)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... -2010.html
lub jesień 2012
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/134852530
A na wiosnę zazwyczaj prezentują się tak (wiosna 2013)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... wcami.html
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/150703497
-- Ostatnio dodano 2013-09-19, 18:10 --
PS. Dla ciekawskich w sprawach zimowania:
Można z nimi postąpić drastyczniej (jesień 2009)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... -2009.html
A i tak będą ładne następnego roku (2010)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... -2010.html
Można też postąpić mniej drastycznie (jesień 2010)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... -2010.html
lub jesień 2012
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/134852530
A na wiosnę zazwyczaj prezentują się tak (wiosna 2013)
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/ ... wcami.html
http://www.photoblog.pl/amorphophallus/150703497