Ogród babci Zosi

[ZofiaMróz262]

Witam wszystkich...
Babcią jeszcze nie jestem, ale zanim mój ogród nabierze konkretnych kształtów na pewno będę...
piękny tym bardziej nie jest...
mam nadzieję, ze dzięki waszej pomocy i motywacji uda mi się to szybciej osiągnąć.
Mam masę wolnego czasu, ale dość odgraniczony budżet (a kto dziś ma dowolna ilość środków finansowych?)
na początek kilka zdjęć...
mam nadzieję, że z czasem będę mogła się pochwalić pięknymi widokami.

rabatka kwiatowa

posadzona: róża rabatowa, lilie, irysy,narcyzy, szafirki i chyba hiacynty.
w palnie mieczyki, tygrysówki, kilka astrów, oczywiście maciejka bo uwielbiam jej zapach.
Obecnie jestem na etapie planowania pozostałej części ogrodu i czytania forum. Mam nadzieję, że uda mi się go w tym roku chodziarz posprzątać.

krzaki?

tu planuję wyciąć sporą część "krzaczorów" lilak w większości ocaleje, ale pozostała część pod topór...
mam zamiar wykorzystać naturalne obniżenie (dziurę w ziemi) i zrobić tam oczko wodne i skalniak
jeszcze nie wiem jak to zrobić, ale zrobię oczko wodne z kaskadą będzie przechodziło w skalniak lub odwrotnie skalniak będzie przechodził w kaskadę przy oczku wodnym

jeśli macie jakieś podpowiedzi dla zielonej bardzo chętnie poczytam...
PS zdjęcia były robione od płółnocnej strony widok jest na południową

[malina]

Zosiu witam-pytaj jestem pewna że niedługo uporasz się z planami i coś zobaczymy i poradzimy.Pozdrawiam Halina

[Edyta1203]

Witaj Zosiu!!! Ja, z racji robienia ogrodu swojego metodą prób i błędów narysowałabym sobie teraz jakiś plan bo może unikniesz wtedy takiej ilości przesadzanych roślin jak ja miałam. Na kartce łatwiej coś zmienić a i rozmiary roślin będzie widać jak dasz jakie będą docelowo duże. Życzę przyjemnego planowania. Pozdrawiam. Edyta
PS. Skalniak i kaskadę zrobiłabym na początku i dobrze ją przemyśl bo tego już potem nie przeniesiesz

[Elzbieta M]

Witaj Zosiu. Miło będzie zaglądać do ciebie i podziwiać kolejne etapy prac. Może przyda ci się moja opowieść , jak robiłam swoja kaskadkę i oczko? Powodzenia

[Danka]

Najważniejszy zapał, a widzę, że tego Ci nie brakuje W wolnej chwili przeglądnij forum to znajdziesz dużo ciekawych pomysłów i podpowiedzi. Powodzenia i pokazuj dalsze poczynania na działce

[Kawusia]

Witaj Zosiu, każdy kto ma dzieci jest potencjalnym dziadkiem/babcią, też zaliczam się do tej kategorii, syn dorosły, tylko młodzież teraz niewyrywna . Życzę sukcesów w zakładaniu ogrodu, spełnienia planów i wielu miłych chwil na naszym forum.

[Iga51]

Witaj Zosiu. Ja już jestem babcia, nie tylko potencjalna. Masz piękne imię, a ja mam do niego sentyment, bo tak miała na imię moja mama.
Jak piszą moje poprzedniczki, ja też dzięki forum tworzę swój ogród, który zaczyna mieć ręce i nogi. Co do kaskady, oczka i skalniaka, to również zdecydowanie polecam wątek Elżbiety. Czytałam go jak najlepszą powieść. Krok po kroku wszystko pięknie pokazane. Można było śledzić Eli pracę na każdym etapie.
Życzę powodzenia.

[ZofiaMróz262]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Przede wszystkim chcę powiedzieć, że plan papierze był robiony przez 2 lata.
Im więcej czasu spędzałam na kartką z planem tym więcej rzeczy przychodziło mi do głowy by jeszcze zrobić w moim ogrodzie.
W tym roku powiedziałam sobie dość.
Ograniczyłam się do rabaty kwiatowej w "przed ogródku", skalniaka z oczkiem wodnym, altany, i warzywniaka (puki co warzywniak w donicach takich 180x60)
a w praktyce doszły jeszcze róże pnące i winogrona.
O właśnie winogrona kiedy mam je posadzić? Pięknie puściły pędy niestety korzeni jeszcze nie. Ciągle się sprzeczam z mężem, że winogrona korzeni w wodzie nie puszczą i trzeba je zaprawić ukorzeniaczem do roślin zdrewniałych i posadzić do ziemi. O termin nie pytam bo w naszym klimacie jeszcze temperatura spada do -4st. Za to zastanawiam się gdzie lepiej posadzić: na lekkim wzniesieniu gdzie zawsze świeci słońce ale ziemia przesycha czy nieco niżej gdzie na wiosnę często są zastoje wody choć słoneczko też pięknie grzeje
Mam masę pytań a jak zacznę je zadawać hurtowo, to się zrobi bałagan.

to moje doniczki na warzywa niestety tam wiosną zalewa woda a jednocześnie rośliny najmniej cieniują. W przyszłości trzeba będzie jakoś rozwiązać ten problem...

moje miejsce na altanę...
wcześniej była tam hałda gruzu po starym domu. Dwa lata wybierałam darń i gruz, ale się udało.

A i tak mi się skojarzyło to nie jest jakaś tam działka to jest kawał "pola" i dwa podwórka (wcześniej były to dwie odrębne posesje), kawałek lasu, choć młodego więc będę zadawać pytania niemalże z każdej dziedziny uprawy roślin...

Dziękuję za cierpliwość.

[Danka]

Zosiu,jeśli chodzi o ukorzenianie winogron przeglądnij temat http://forum.poradnikogrodniczy.pl/przy ... t4814.html

Po naszej dyskusji na temat ukorzeniania w wodzie "nastawiłem" 2 marca 5 sztobrów Seneci. Bardzo szybko na wszystkich ruszyły pąki i są już dość spore latorośla. To raczej niekorzystne zjawisko ale nie tragedia.



na wszystkich również postępuje proces ukorzeniania i są na etapie wyraźnego kalusu.



W zasadzie należało by je już przesadzić do podłoża ale dla celów poglądowych poczekam na pierwsze korzenie. Myślę że ze wszystkich będą pełno wartościowe sadzonki. Koleżanka Elżbieta niestety nie do końca posłuchała moich rad

Natomiast jeżeli chodzi o miejsce z doniczkami, to wydaje mi się, że właśnie tam można zrobić oczko. Skoro w naturalny sposób zbiera się tam woda.

[tadek]

Hi, hi, hi, mamy na forum już 4 pory roku w ogródku cioci Oli, teraz doszedł ogródek babci Zosi!

Super Zosiu, podoba mi się i witaj na FORUM!

Zosiu, pytasz się gdzie najlepiej posadzić winorośle...
Na forum mamy prowadzony przez naszego opiekuna Rafała poradnik, w którym to znajdziesz sporo ciekawostek.

Uprawa winorośli;

Gatunki winorośli

Ponadto mamy na forum eksperta w tej dziedzinie KAPITANA, który chętnie odpowie na każde Twoje pytanie.
Zdradzę też Tobie ciekawostkę. U KAPITANA możesz kupić profesjonalnie ukorzenione winorośli, gotowe do wsadzenia do ziemi.

Wątek prowadzony przez kapitana:
Deserowe odmiany winorośli polecane do polskich warunków

Zachęcam do czytania lektury!

[Elzbieta M]

Zosiu , ja właśnie po rozmowie z Kapitanem ( w dziale sadownictwo) ukorzeniam w wodzie winogronowe patyczki ( sztorby). Puściły mi juz korzonki, mają kilka cm. Patyczki przycięłam tak jak sugerował - pół cm pod dolnym oczkiem . Wsadzę je do ziemi pod koniec maja.

[ZofiaMróz262]

dziękuję za odpowiedzi
Tadek
oczko będzie około 10 m w lewo od doniczek tak samo zbiera się woda i jednocześnie będzie częściowo zacienione- a to chyba nawet wskazane przy upałach...
Doniczki (te duże) na warzywa są doskonałym rozwiązaniem kiedy ma się dzikie zające jako współlokatorów... Te małe paskudne szaraczki zjedzą wszystko
niestety dla sarenek to jakby podanie warzyw na talerzu, liczę na to że są bardziej płochliwe i pod sam dom nie będą podchodziły.

Elżbieta i Tadku
moje winogrona są "zdobyczne"
mam je w ramach przycinania w lutym winorośli u teściowej... być może źle wybrałam pędy bo powinny już się ukorzenić.
nie maja wcale tak wysokich odrostów ale i korzeni też nie mają...
kiedy sadziłam czarną porzeczkę ze sztobrów to od razu do ziemi tylko ukorzeniaczem zaprawiłam i pięknie dziś rosną...
winogron stoi w wiadrze 10l w ciemnym i chłodnym miejscu tylko co jakiś czas wodę uzupełniam i nic...
stoją coś od 20 lutego wiec do tej pory powinno coś ruszyć... chcę jeszcze spróbować tego ukorzeniacza do roślin zdrewniałych....
dziękuję za cierpliwość
a tym czasem biorę się za przedświąteczne porządki i pielenie malin (zanim dobrnę do końca ze 2 tyg minie)
dziękuję


ps staram się odwiedzać wasze ogrody ale jako laik nie zawsze mam coś do napisania

[Elzbieta M]

Zosiu , znalazłam chyba błąd - sztorby winogron powinny mieć ciepło , aby się ukorzeniły. Najlepiej ok 28 stopni dół słoika , góra chłodniej. Trzymałam słoik na ledwo ciepłym kaloryferze .Ja też ukorzeniałam z lutowego cięcia i moje patyczki mają już kilkucentymetrowe korzonki . Wody niedużo , aby patyczki nie zagniwały

[ZofiaMróz262]

Witam po urlopie świątecznym...
Moje winogrona się ukorzeniły ale nie wszystkie.
Zauważyłam, że te które miały pękniętą korę ślicznie rozpuściły korzenie.
Coś mi tam mama tłumaczyła o oczkach płodnych i nie płodnych na przemian na "sztobrach"
i to by się z grubsza zgadzało.
W każdym bądź razie moje winogrona posadzone, a te co nie mają korzeni zostały delikatnie nacięte i ponownie wstawione do wody.
Zobaczę może się jeszcze przyjmą.
Wkońcu mogę cieszyć oczy zielenią tak jak większość Formowiczów