Nowy trawnik na starym?

[Damian]

Witam. Mam trawnik z którego nie jestem zadowolony i planuję założyć nowy. Trawnik jest przerzedzony, chwasty również występują, podłoże nie jest wyrównane, gdzieniegdzie jest mech. Na początek muszę wykonać oprysk na chwasty dwuliścienne, później zrywam darń, odkwaszam glebę i wzbogacam ją nawozem?

[Iga51]

Witaj Damianie.
A dlaczego chcesz robić oprysk tylko na dwuliścienne? Skoro chcesz zrywać darń, to lepiej opryskać np. Roundupem wszystko. Łatwiej wówczas Ci będzie zlikwidować całą darń.
Nie jestem przekonana co do odkwaszania gleby. Czy znasz jej pH?. Mech nie tylko występuje na kwaśnych glebach. Można go sporo spotkać pod drzewami, w miejscach zacienionych i wilgotnych.

Mogłabym tu opisać dokładnie, jak założyć nowy trawnik, ale jest tego sporo. W niektórych wątkach w dziale "trawy" omawialiśmy ten temat. Proponuję Ci przede wszystkim więc zapoznanie się z artykułem z naszego poradnika: Zakładanie trawnika

Potem, jak tylko będziesz miał jakieś pytania, śmiało pytaj. Odpowiemy.
Pozdrawiam serdecznie.

[Damian]

Przedstawiam zdjęcia, tu przekrój glebowy tego co jest pod trawą, ziemia ok?

Tak wygląda trawnik, to w głębi aktualne bo obok ogrodzenia darni już nie ma.

Roundup niszczy wszystko, ziemia nie zostanie wyjałowiona ?, bo z tego co wiem to tam gdzie się psiknie to nawet przez rok chwast się nie pojawi. To jak później na tym trawę siąc? Nie wiem sam czy taka chemię w tą ziemię wkładać.
Lepiej jak zerwę darń ręcznie i wypryskam najpierw na dwulistne?

Co do mchu, to dokładnie tak jest rośnie w zacienionym miejscu, może nie jest to winą kwaśnej gleby, a czym to może być spowodowane i jak temu zapobiec?

Ok, poczytam to co mi przesłałaś.

Pozdrawiam.

[Elzbieta M]

Po oprysku Roundupem można siać, sadzić rośliny po około miesiącu. Chwasty i tak się pojawią i to szybciej , niż się spodziewasz. Roundup niszczy rośliny poprzez części zielone , działając najpierw na liście , następnie na korzenie. W glebie natomiast jest mnóstwo nasion chwastów , które wykiełkują , bo preparat nasion nie zniszczy. Zwykle robi sie drugi oprysk , gdy powschodzą kolejne chwasty.
Oczywiście przed opryskiem musisz zabezpieczyć rosnące w trawniku rośliny - krzewy , których nie chcesz stracić

Więcej: Roundup na chwasty. Stosowanie, dawkowanie i rodzaje Roundupu

[Iga51]

Przygotowując glebę pod trawnik zawsze opryskuję Roundupem, powtarzam po trzech tygodniach, potem wygrabiam wszystko co uschnie (część całkiem zniknie samo), po następnych dwóch, trzech tygodniach przekopuję,(wybieram, jeśli jeszcze coś zostało), sypię nawóz azotowy, podlewam, następnego dnia grabię, wałuję, znowu grabię (po pierwszym wałowaniu widać nierówności), ponownie wałuję, lekko przegrabię, sieję trawę i wałuję już bez grabienia. Od drugiego oprysku, sieję trawę po około po około 3 - 4 tygodniach. I uwierz mam piękne trawniki. Śmiało więc możesz wówczas siać.
Niektórzy opryskują Roundupem tylko raz i sieją trawę już po trzech tygodniach. Ja czekam, aż więcej nasion chwastów wzejdzie (wiadomo, że wiosną jest ich sporo w glebie) i pryskam drugi raz.

Tak, jak Ela napisała Roundup działa poprzez liście do korzeni i po trzech tygodniach absolutnie nasionom trawy nie zaszkodzi.

[Damian]

Jeśli sam miałbym o tym decydować to spróbowałbym użyć Roundup ale nie wszyscy są do niego przekonani i pozostaje mi spsikanie wszystkiego na dwuliścienne jeden albo dwa razy i zerwanie ręcznie darni. Nie przesadzajmy ale po tak mocnym i popularnym środku chwastobujczym spokojnie parę miesięcy nic nie urośnie oczywiście zalezy od tego co jest w glebie, gdzie to jest jaka ziemia jakie warunki do rozwoju itp.
Najwyżej jak trawa będzie miała już 2-3 miesciące to o ile można wypsikam te wszystkie dwuliścienne.
Jeśli ktoś robi to precyzjnie, to nie ma rady żeby trawnik nie był ładny.
Ktoś może się odnieść do tych zdjęc przekroju gleby? Potrzeba tam trochę ziemi typowej pod trawnik dostępnej w ogrodniczych?

[Iga51]

Damianie, może nie wszyscy są przekonani do tego środka. Toteż nie proponuję Ci go pod warzywa, czy owoce, ale pod trawnik. Po takim przygotowaniu gleby, jak Ci napisałam wyżej, trawa zaczyna kiełkować już po 7-10 dniach. Nieprawdą jest, że przez kilka miesięcy nic na tej ziemi nie urośnie. To absolutna bzdura. Mówi to ktoś, kto nie miał z tym do czynienia.

A swoją drogą, myślisz, ze środki na dwuliścienne, to nie chemia? Wszystkie te środki są silne i w pewnym stopniu szkodliwe. Robię trawniki nie od dziś i na pewno nie wprowadzam Cię w błąd.

Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Nie wiem ile masz tego trawnika, ale nie wyobrażam sobie, żeby np. 1000m2 trawnika (tak jak jest u mnie) zrywać ręcznie.
U mnie gleba jest ciężka i gliniasta, a trawniki mam piękne.
Na Twoich zdjęciach wygląda na to, że też masz glebę gliniastą, ale nie tylko, bo jednak jest również sypka. Możesz dołożyć torfu lub jakieś innej ziemi, tylko w nowej przywieziesz znowu mnóstwo nasion chwastów. No chyba, że masz malutki trawniczek i kupisz workowaną ziemię specjalnie przygotowaną pod trawniki, w sklepie ogrodniczym,. Nie łudź się jednak, że i tam nie będzie nasion chwastów. Tak czy inaczej będziesz musiał później trawę spryskać na dwuliścienne, chyba, że będziesz pielił ręcznie. Po jakimś czasie i regularnym koszeniu część chwastów sama zniknie.

Po przygotowaniu gleby, musisz rozsypać nawóz, przegrabić i podlać i dopiero siać trawę.

[Elzbieta M]

Iga ma rację i ja jeszcze raz powtórzę , że już nawet w miesiąc po zastosowaniu Roundupa w glebie mogą rozwijać się rośliny. Srodek działa tylko kontaktowo na kropione zielone części roślin, nie niszczy przyszłych zasiewów

[Damian]

Dziękuję za odpowiedzi.
Trawnika będzie gdzieś 130m2 w kilku kawałkach bo to nie jest jeden plac. Ziemia z wierzchu to taki piaseczek szarawy w głębi to widać, że jest warstwa czarna, żółta, pamiętam, że nawet glina ale to jakieś 50cm w dół.
Tak napewno po wygrabienu uschniętej darni będę musiał dokupić parę worków takiej gotowej mieszanki pod trawnik ze sklepu ogrodniczego, bo napewno parę cm. ziemi będzie brakować.

W niektórych miejscach, została ziema tak rzucona nieubita praktycznie niewygrabiona na to sypnięta jakaś najtańsza mieszanka traw coś tam wschodzi, przy zejściu z kostki czuję się jakby przechodził przez mąkę bo ziemia z tą trawą jest taka luźna. Właśnie niepotrzebnie było to wykonane tak na łapu-capu jednak to nie moja robota i chcę to "wyprostować".

Chodzi mi o to, że zostało psiknięte środkiem GLIFOHERB 360 sl taki kwadrat 15cmx15cm i nic tam nie urosło przez długi czas, teraz jest opinia, że ziemia tam została tak wyniszczona przez ten środek i nic tam jeszcze jakiś czas się nie zrodzi. Siebie mogę przekonać do takiego zastosowania herbicydu innych nie , dodatkowo blisko tego trawnika rosną drzewka i jest obawa żeby ich nie spsikać poprostu żeby im się nic nie stało.
Ponadto próbują mnie odciągnąc od pomysłu zakładania trawnika, bo twierdzą, że narobię się tylko a trawa będzie jeszcze gorsza niż jest . Zdanie jest takie, nie moje oczywiście, że strata czasu, zdrowia i pienędzy.
Pozdrawiam Damian.

[Iga51]

Ten herbicyd, o którym piszesz, choć jest podobny do Roundupu, niekoniecznie musi być taki sam. Ja nigdy go nie stosowałam, więc się na jego temat nie wypowiadam. I nie mam zamiaru Cię do niczego namawiać. To Ty prosiłeś o radę, więc, zgodnie ze swoją wiedzą, udzieliłam Ci jej. Czy z niej skorzystasz, czy nie, to już Twoja decyzja.

Może Ci, co proponują abyś trawnika nie wymieniał, dobrze Ci radzą. Ja też uważam, że można go zregenerować. Nie jestem taka szybka do niepotrzebnego wydawania pieniędzy, straty czasu i zbędnej harówki.

Spróbuj uratować swój trawnik. Nie jest to zbyt duży obszar, więc warto spróbować. Gorsze trawniki się ratowało. Jak się nie uda, zawsze przed jesienią zdążysz go wymienić, choć jestem pewna, że nie będzie takiej potrzeby.

Najpierw opryskaj na dwuliścienne. Odczekaj aż znikną, skoś krótko cały trawnik, rozsyp na całości nawóz azotowy, podlej obficie. Odczekaj jeden dzień, porządnie zwałuj skoszoną trawę, dosyp ziemi ogrodowej do zbyt dużych nierówności, po prostu trochę ją wyrównaj i na całości zrób dosiewkę. Nie przejmuj się tym, że zasypiesz trawkę w dołach. Darń jest mocna i trawa się przebije. Zresztą posiejesz nasiona po całym trawniku, więc nawet jak się nie przebije, to wzejdzie nowa. No i nie cuduj przypadkiem z jakimiś drogimi trawami typu golf. czy sportowa. Te trawy nie nadają się do ogrodu. Kup mieszankę uniwersalną.
Jestem pewna, że ten trawnik jest do uratowania. Po 5-6 tygodniach od posiania sam zobaczysz, że jest efekt. I wtedy dalsze zalecenia. Oczywiście w międzyczasie nie zapomnij o koszeniu.
Jeżeli zdecydujesz się na ten sposób, a będziesz miał jeszcze jakieś pytania, odpowiemy.
Teraz wybór należy do Ciebie.

Powodzenia.

[Damian]

Już praktycznie zdecydowałem się (przekonałem resztę) na ten oprysk tym środkiem chwastobójczym co mam, muszę doczytać jaki jest okres karencji na sianie. Mam nadzieję, że trochę krótszy niż 3-tyg. Zrobię oprysk narazie dwóch częsci trawnika nie wszystkiego, zobaczę jak tam co się zachowuje i narazie postaram się tam działać. Co do kosztów to aż tak dużo nawóz, trawa czy ziemia razem nie wyjdą, nawet terenu pod siew nie ma aż tyle więc powinno być dobrze. Trawę chcę kupić uniwersalną ale firmową typu Agzecol.
O resztę będę pytał na bierząco, chyba, że jeszcze coś się zmieni. Wiem, że u mnie nikt nie jest przekonany co do mojego pomysłu ale jak zobaczą ładny trawnik (miejmy nadzieję, że taki będzie ) to zmienią zdanie.

[Iga51]

Oba sposoby są dobre, tyle, że ten drugi (ratowanie trawnika) jest szybszy i mniej pracochłonny. Działania herbicydu nie przyspieszysz. Nic nie możesz zrobić przed upływem 3 tygodni. Nawet jak Ci szybko wszystko zżółknie na zewnątrz, to nie znaczy, że na korzenie już zadziałał. Dopiero po trzech tygodniach będziesz mógł przekopywać, czyścić, nawozić, wałować, siać itp.
Znam jeszcze jeden sposób na zrobienie nowego trawnika na starym. Mało kto go zna. Ale Ci powiem. Opryskujesz trawę na dwuliścienne, odczekujesz aż chwasty zżółkną i zaczynasz przekładać starą trawę (po skoszeniu na króciutko) do góry nogami. Dokładasz na wierzch trochę ziemi, wyrównujesz grabiami, nawozisz, podlewasz nawóz, wałujesz i siejesz nową trawę. Ziemia ze starą darnią jest bardziej ubita, a nowa darń łatwiej się ukorzenia. I to jest również jeden z szybszych pomysłów na nową trawę, szczególnie na niewielkim terenie. Zapewniam, że wypróbowany nie jeden raz.
No to masz teraz wybór.
Szczerze życzę powodzenia.

[Damian]

Na etykiecie doczytałem, że można siąć po 5-7 dniach od oprysku ale to pewnie teoria a w praktyce trzeba czekać tak jak pisałaś - 3 tyg.
Gdzieś już czytałem, że też tak zakładają trawniki jak piszesz ale czy z tej darni która będzie do góry nogami nie będzie nic wypuszczać po czasie na wierzch? Napewno po jakimś czasie teren zacznie lekko siadać i zrobią się nierówności, także każde sianie ma swój urok. Jeszcze się zastanowię którym sposobem rozpocznę pracę. Muszę przeanalizować wszystkie za i przeciw A tak poważnie to musi to być z każdej strony ekonomiczne podejście.
Dziś w jednej części oddzialałem kostką rabatę od przyszłego trawnika, zdjęcia wrzucę na dniach aby zobaczyć jak to wygląda.

[Iga51]

Witaj Damianie.
Minął miesiąc od Twojego ostatniego wpisu. Napisz na co się zdecydowałeś. No i jakie działania poczyniłeś przez ten miesiąc. Ewentualnie wrzuć jakieś fotki.

[Damian]

Witaj.
Zacząłem oddzielenia rabaty od trawnika. Usuwanie darni, układanie obrzeża z kostki, kładzenie agro i kory. Tak praktycznie wzdłuż ogrodzenia. Trochę robotki z tym było, efekt moim zdaniem dość zadowalający.
Zdjęcia, widać też ten nieszczęsny trawnik.

Z trawnikiem nic nie robiłem, patrzyłem tylko jak perz rośnie z dnia na dzień coraz szybciej .
Jeśli mam zaczynać to nie wiem czy teraz (zaraz czerwiec) to nie najlepszy moment na zakładanie trawnika, dodatkowo prognozują za niecałe dwa tygodnie upały...
A jak zacznę to jedynie mogę wszystko "wypalić" odczekać i dopiero zaczynać...
Jednak liczę się z opinną innych, doświadczonych ogrodników.
Pozdrawiam.