Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Wczoraj wymyśliłam sposób jak zrobić szklarnię do posiania pomidorków zamiast kupowania gotowej.Są to dwa pojemniki po mięsie z sieciówki.Górny troszkę większy i głębszy od dolnego.
Zamieszczam wam zdjęcie mojego pomysłu.Może ktoś skorzysta.
Zamieszczam wam zdjęcie mojego pomysłu.Może ktoś skorzysta.
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Elizo dobry pomysł, ja tez przez zimę zbieram różne pojemniki, a jak później się nie przydadzą lądują w koszu z plastikiem.
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Fantastyczna miniszklarenka! A najważniejsze darmowa.
Elzo, będę czekał na następne zdjęcia przedstawiające wschodzące roślinki.
______________________________ ________
Uprawa hydroponiczna sałaty i truskawek
Elzo, będę czekał na następne zdjęcia przedstawiające wschodzące roślinki.
______________________________ ________
Uprawa hydroponiczna sałaty i truskawek
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Ha! Proste i genialne. Ja przykrywam pojemniki z nasionkami folią spożywczą, ale to mało praktyczne rozwiązanie, gdy trzeba np. 30 takich folijek zdjąć, żeby zrosić podłoże.
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Dziękuję Wam za milutkie słowa.Czasem taki ze mnie pomysłowy Dobromil . Wrzucę fotki jak coś się wyłoni z ziemi.Mam nadzieję,że się wyłoni.....zawsze kupowałam sadzonki w maju,ale w tym roku się skusiłam spróbować sama je wyhodować.Jak mi coś wylezie z tej ziemi będę w siódmym niebie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Wylezie, Elizo, wylezie, życzę Ci tego z całego serca. Ja zawsze kupowałam sadzonki, a w zeszłym roku się skusiłam na wysianie. I to były moje najlepsze zbiory.
Zdjęcie marne, ale coś tam widać. A to tylko część tego co posadziłam. Wyszło mi 80 sadzonek.
Zbiory miałam naprawdę obfite, 10 krzewów wsadziłam w tunelu, ale z tych miałam mniejsze zbiory, niż z tych sadzonych bezpośrednio w gruncie.
Zdjęcie marne, ale coś tam widać. A to tylko część tego co posadziłam. Wyszło mi 80 sadzonek.
Zbiory miałam naprawdę obfite, 10 krzewów wsadziłam w tunelu, ale z tych miałam mniejsze zbiory, niż z tych sadzonych bezpośrednio w gruncie.
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Iguś a jaki gatunek pomidora sadziłaś?
Ja Barona z polecenia i w tamtym roku i w tym, bo okazał się bardzo trafnym wyborem. Zbiory były przepyszne.
W ubiegłym roku sadziłam w szklarni,w tym roku mam dylemat, bo Baron to bardzo wysoki krzaczek i nie mogłam sobie poradzić z ogarnięciem wysokości.Przyznam,że póki co mam małe doświadczenie w hodowli warzyw.Na starej działce coś próbowałam,nie wyszło i się zniechęciłam,ale wróciłam do prób. Nawet zaszalałam ostatnio w sklepie i poza nasionami kwiatów kupiłam jeszcze nasionka rzodkiewki i pietruszki.Te zamierzam posadzić w szklarni.
Swoją drogą dodam,że pokaźna kolekcja krzaczorów.Ile ty kupiłaś torebek nasion skoro ci wyszło 80 sadzonek. WoW!!!
Ja Barona z polecenia i w tamtym roku i w tym, bo okazał się bardzo trafnym wyborem. Zbiory były przepyszne.
W ubiegłym roku sadziłam w szklarni,w tym roku mam dylemat, bo Baron to bardzo wysoki krzaczek i nie mogłam sobie poradzić z ogarnięciem wysokości.Przyznam,że póki co mam małe doświadczenie w hodowli warzyw.Na starej działce coś próbowałam,nie wyszło i się zniechęciłam,ale wróciłam do prób. Nawet zaszalałam ostatnio w sklepie i poza nasionami kwiatów kupiłam jeszcze nasionka rzodkiewki i pietruszki.Te zamierzam posadzić w szklarni.
Swoją drogą dodam,że pokaźna kolekcja krzaczorów.Ile ty kupiłaś torebek nasion skoro ci wyszło 80 sadzonek. WoW!!!
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Igo , Elizo , jak chroniłyście pomidory przed chorobami? U mnie pomidory zawsze cos zaatakuje , raz wcześniej , raz później. Miałam juz nie sadzic , ale kusi mnie jeszcze kilka nasionek wysiać.
Elizo , rzodkiewkę można juz w marcu do gruntu wysiać , pietruszkę też. Pietruszkę czy koper ogrodowy nieraz wysiewałam jesienią , wtedy jest wcześniejszy zbiór
Elizo , rzodkiewkę można juz w marcu do gruntu wysiać , pietruszkę też. Pietruszkę czy koper ogrodowy nieraz wysiewałam jesienią , wtedy jest wcześniejszy zbiór
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Kobietki a ja powiem Wam jaką ja mam szklarnię. Nasiona wysiane do skrzyneczki a skrzyneczka wstawiona do ......pokrowca takiego jak się kupuje kołdry ,koce ,poduszki, zapinane na suwak. Od czasu do czasu odsuwam suwaczek by przewietrzyć. W zależności od posiadanego miejsca można zrobić większą lub mniejszą:)W tym roku dostałam klatkę po papudze więc mam dodatkowy stelaż na pokrowiec... Już dzisiaj pisałam w wątku Igi,,,jak tylko córka pokaże mi jak przerzucić zdjęcie z fona do kompika do razu Wam pokażę
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Przede wszystkim malinówki i krakowskie, a także samokończącą Rumbę ożarowską. Co prawda rumba miała być karłowa, ale gdzie tam rosła jak na drożdżach i też musiała być palikowana.elza pisze:guś a jaki gatunek pomidora sadziłaś?
Wysiałam w sumie trzy paczuszki i jeszcze podzieliłam się z córką sadzonkami.
W tym roku też się przymierzam do Barona F1, ale jeszcze poszukam jakichś najwcześniejszych, bo one są najmniej narażone na zarazę ziemniaczana i alternariozę.
Ja miałam ten sam problem w tunelu, mimo, że jest wysoki, więc puściłam na dwa pędy i od góry skróciłam. Ale ubiegły rok był dobry dla pomidorów w gruncie, więc te z gruntu miałam lepsze.elza pisze:W ubiegłym roku sadziłam w szklarni,w tym roku mam dylemat, bo Baron to bardzo wysoki krzaczek i nie mogłam sobie poradzić z ogarnięciem wysokości.
Elu, podstawa, to albo kupić nasiona zaprawione, albo je samemu zaprawić. Wiem, że rozsadę powinno się opryskać Magnicur Energy 840 SL -( ja tego nie zrobiłam). Ja natomiast zaraz po posadzeniu do gruntu opryskałam Dithane NeoTec 75 WG. Po dwóch tygodniach poprawiłam.Elzbieta M pisze: jak chroniłyście pomidory przed chorobami? U mnie pomidory zawsze cos zaatakuje , raz wcześniej , raz później. Miałam juz nie sadzic , ale kusi mnie jeszcze kilka nasionek wysiać.
Potem co tydzień opryskiwałam roztworem mleka w stosunku 1:5 (litr mleka na 5 litrów wody). Mleko oczywiście świeże, nie UHT. I nawoziłam tylko gnojówką z pokrzyw. Słoik półlitrowy gnojówki na 10 litrową konewkę wody.
Tak robiłam w zeszłym roku.
W tym roku może pokuszę się profilaktycznie opryskać najpierw którymś z fungicydów (np.Infinito lub Tatto, a potem Mildexem 711,9WG lub Signum33WG.
Nie wiem jednak, czy nie zrobię tak jak w zeszłym roku, bo mnie się sprawdziło. Zaznaczam jednak, że ub.rok był dobry dla pomidorów. Gorzej jak pogoda jest zbyt wilgotna. Wtedy warto zastosować jakiś oprysk profilaktyczny.
Elizo, Lawender - wynalazczość - pierwsza klasa. Świetne pomysły.
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Przyznaję,Oli pomysł pierwsza klasa.Chylę czoła za pomysłowość.
Co do chorób niestety pod koniec lata moje pomidorki dopadła choroba i właśnie już teraz o nich myślę-jak by tu im w tym roku pomóc.Z racji małego doświadczenia nie wypowiadam się na ten temat a raczej słucham koleżanek z forum.
Jestem dużą przeciwniczką opryskiwania owoców i warzyw chemią......
Co do chorób niestety pod koniec lata moje pomidorki dopadła choroba i właśnie już teraz o nich myślę-jak by tu im w tym roku pomóc.Z racji małego doświadczenia nie wypowiadam się na ten temat a raczej słucham koleżanek z forum.
Jestem dużą przeciwniczką opryskiwania owoców i warzyw chemią......
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Ja Elizo też jestem przeciwna chemii w ogrodzie. Tylko zaraza ziemniaczana i alternarioza są takimi choróbskami, że trudno z nimi walczyć. Nawet, gdy odrobinę tej chemii zastosujemy, to czytałam, że to będzie 5% tego co w pomidorach kupowanych w sklepie. Ja oprócz Dithane w ub. roku nic innego nie stosowałam.
Są jeszcze inne naturalne sposoby na profilaktykę. 75 g posiekanej cebuli zalać 10 litrami wody. Odstawić na 12 godzin. Następnie gotować na małym ogniu 30 minut. Po wystudzeniu preparat jest gotowy do użycia. Opryskiwać co 5 - 7 dni. Najlepiej na zmianę z: 200g czosnku zalać 10 litrami wody. Odstawić na 12 godzin. Następnie gotować 20 min. I gotowe.
To całkowicie zastąpi preparaty chemiczne. Trzeba jednak przestrzegać oprysków co 7 dni. W czasie wilgotnej pogody co 5 dni. Sposób sprawdzony przez moją bratową i jej koleżanki na działkach pracowniczych.
Zapomniałam dodać, że jak opryskuję mlekiem, to również podlewam nim ziemię wokół krzaczków. W ciągu 6 lat uprawy pomidorów, dwa razy miałam piękne, zdrowe okazy. I to wówczas, kiedy stosowałam mleko i gnojówkę z pokrzyw.
Są jeszcze inne naturalne sposoby na profilaktykę. 75 g posiekanej cebuli zalać 10 litrami wody. Odstawić na 12 godzin. Następnie gotować na małym ogniu 30 minut. Po wystudzeniu preparat jest gotowy do użycia. Opryskiwać co 5 - 7 dni. Najlepiej na zmianę z: 200g czosnku zalać 10 litrami wody. Odstawić na 12 godzin. Następnie gotować 20 min. I gotowe.
To całkowicie zastąpi preparaty chemiczne. Trzeba jednak przestrzegać oprysków co 7 dni. W czasie wilgotnej pogody co 5 dni. Sposób sprawdzony przez moją bratową i jej koleżanki na działkach pracowniczych.
Zapomniałam dodać, że jak opryskuję mlekiem, to również podlewam nim ziemię wokół krzaczków. W ciągu 6 lat uprawy pomidorów, dwa razy miałam piękne, zdrowe okazy. I to wówczas, kiedy stosowałam mleko i gnojówkę z pokrzyw.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Mleko u mnie na wsi nieosiągalne. Ale gnojówkę z pokrzyw i skrzypu robię. Czosnku nasadziłam dużo , spróbuję konsekwentnie przestrzegać terminu cotygodniowego kropienia. Zobaczymy , co z tego wyniknie
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
No i stało się......są!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Mój pomysł na domową szklarnię do pomidorów
Brawo, Jesteś wielka Cieszymy się razem z Tobą:)oj znam tą radość gdy coś zaczyna wyłaniać się z ziemi .Ja po przebudzeniu zamiast wstać i jeść śniadanie to szybko siadam na łóżku i zerkam do moich wysiewów;)To w pierwszej kolejności , a parapet mam przy moim łóżku więc obserwację przeprowadzam non stop:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)